Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Persefona

Nieetyczne Invitro

Polecane posty

Czytam teraz wątek na gazeta.pl , który utwierdza mnie tylko w przekonaniu jak wiele wątpliwości rodzi problem Invitro. Opiszę sytuację, która jest bez wyjścia. Pan i Pani już 2 razy podchodzili do IV. 2 próby nieudane,zostało im 2 zarodki.Pani ma 40 lat i dla niej to ostatni dzwonek na dzieci.Pan się rozmyślił i są w trakcie rozwodu i ma nową Panią. Ex zależy tylko na jej dzieciach zamrożonych by je mieć ,ale Pan się nie zgadza,wiadomo układa sobie nowe życie nie chce dzieci z poprzedniego związku. W zamrażarce zostają 2 ich wspólne zarodki , które po 20 latach trafią do adopcji,do obcych ludzi,mimo iż ta kobieta bardzo chce chce zostać ich matką ale bez zgody ojca nie może.Wg polskiego prawa sytuacja jest patowa i ta Pani musi oddać swoje zarodki do adopcji i prawdopodobnie nigdy nie będzie miała własnych dzieci. Ogólnie to fuck z tym in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Persefona napisał:

Ogólnie to fuck z tym in vitro.

Raczej z durnym prawem.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Nemetiisto napisał:

Raczej z durnym prawem.

No prawo jak prawo chroni dziecko.zarodek jest in potentia dzieckiem.Ma już swoje DNA.Przepisy są jednoznaczne i gdyby ta kobieta dała radę donosić tą ciążę być może nawet bliźniaczą,to po urodzeniu i BADANIACH DNA ten Pan byłby jednoznacznie ojcem i byłby pociągnięty do obowiązku alimentacyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Persefona napisał:

zarodek jest in potentia dzieckiem.

Zarodek jest zarodkiem i niczym więcej.

23 minuty temu, Persefona napisał:

Pan byłby jednoznacznie ojcem i byłby pociągnięty do obowiązku alimentacyjnego.

Wszystko to jest głupim prawem i tylko z tym jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problemem jest prawo. In vitro jest zbawieniem dla wielu, wielu par. Sama znam rodzine ktora w inny sposob nigdy nie doczekalaby sie dziecka. Zreszta to jest przyszlosc rozrodczosci czlowieka. Plodnosc spada. Zwlaszcza u mezczyzn. Kobiety natomiast pozniej decyduja sie na ciaze. Za kilkadziesiat do stu lat, pewnie co druga para bedzie potrzebowala takiego wspomaganie. 

W sytuacji kobiety z artykulu powinna byc jakas furtka prawna w rodzaju, ze byly maz moze zrzec sie praw ojcowskich, ona to akceptuje i nigdy nie bedzie go pozywala o alimenty i sprawa rozwiazana. 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×