Zginął mi lubrykant do seksu lol

Myślicie,że mój facet ...iarz mógł go gdzieś wynieść?

Na bank schował sobie gdzieś w łazience 

8 godzin temu, Vip napisał:

Myślicie,że mój facet ...iarz mógł go gdzieś wynieść?

Myślę, że go po prostu zużył.

13 godzin temu, Nemetiisto napisał:

Myślę, że go po prostu zużył.

Za duża butelka. Nawet jakby bzykal codziennie nie dałby rady

1 minutę temu, Vip napisał:

Za duża butelka. Nawet jakby bzykal codziennie nie dałby rady

Kto pisze o bzykaniu?

Jestem mega w...iona. Co za palant. Oczywiście niby nie wie gdzie on jest. Akurat. To przechodzi ludzkie pojęcie.

22 godziny temu, Vip napisał:

Myślicie,że mój facet ...iarz mógł go gdzieś wynieść?

Czekaj. Poszukam go u siebie. Może ta cholera zostawiła go u mnie

3 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Kto pisze o bzykaniu?

Że niby jechał na ręcznym? No taki lubrykant nie jest raczej szamponem ani kremem nawilżającym i on wiedział co to jest bo jedną butelkę używaliśmy my a drugą miałam w szafce nocnej też.

23 minuty temu, Vip napisał:

Że niby jechał na ręcznym? 

Mógł na ręcznym, dildo do masażu prostaty sobie nawilżać albo rury kanalizacyjne łączyć. Jest mnóstwo zastosowań.

Jest u mnie na biurku 

19 minut temu, Nemetiisto napisał:

Mógł na ręcznym, dildo do masażu prostaty sobie nawilżać albo rury kanalizacyjne łączyć. Jest mnóstwo zastosowań.

Powiedz coś więcej o tych rurach kanalizacyjnych, bo coś mi tu nie pasi.

7 godzin temu, agent of Asgard napisał:

Powiedz coś więcej o tych rurach kanalizacyjnych, bo coś mi tu nie pasi.

Uszczelki świętuję się lubrykantem smaruje do składania. Wiesz jak ciężko wchodzą na sucho? A później rozłączyć taką...