Chodzenie boso.

Co myślicie o chodzeniu na boska? Po mieście, w sklepie, w kinie, w galerii. Dziś mimo śnieżycy i -12st.C. spróbowałem. To jest świetne! Założyłem od razu grupę na FB: "Boso Białystok i okolice". Mam nadzieję, że trochę nas będzie i bliżej wiosny będziemy uprawiać wspólne, bose przechadzki?

nie chodzę boso

Znam takich, ktorzy chodza caly rok w sandalach bez skarpet.:) Boso w miescie ...balabym sie urazow i brudu.

9 minut temu, AZS56 napisał:

balabym sie urazow i brudu.

Brud jest zdrowy.

3 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Brud jest zdrowy.

Nie ten wielkomiejski i nie dla kazdego:).

39 minut temu, AZS56 napisał:

Nie ten wielkomiejski i nie dla kazdego:).

Wielkomiejski najbardziej.

Czasem chodzę, ale latem. Zimną odmarzłyby mi paluszki.

23 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Czasem chodzę, ale latem. Zimną odmarzłyby mi paluszki.

Czytałem dziś artykuł o kobiecie, którą chodzi boso cały rok. Mówi, że stopy adaptują się i nawet zimą nie jest zimno. Tylko trzeba cały rok chodzić boso.

5 minut temu, Nemetiisto napisał:

Czytałem dziś artykuł o kobiecie, którą chodzi boso cały rok. Mówi, że stopy adaptują się i nawet zimą nie jest zimno. Tylko trzeba cały rok chodzić boso.

Nie zamierzam. To nie jest żaden mój fetysz.

Na razie chodze tylko w domu, ale może się przyłączę xd

Dnia 17.01.2021 o 00:15, agent of Asgard napisał:

Czasem chodzę, ale latem. Zimną odmarzłyby mi paluszki.

Otóż to. Latem lubię po łące, po plaży. Zdarzało się nawet po miasteczku.

Ale nie zimą

40 minut temu, Puchacz Rolny napisał:

pewnie się nie liczy 

Zgadza się. Nie liczy się. Film że swojego chodzenia umieściłem na grupie FB.