Elo420 1 Napisano Styczeń 17, 2021 Na początku grudnia poznałam chłopaka, właściwie sama do niego napisałam po kilku głębszych. Dodał mnie na snapie, to mówię, a co mi tam! Gadka się tak kleiła, że w końcu zaproponował spotkanie. Świetnie się z nim bawiłam, myślę że on zresztą też . Później wyszedł z propozycją przyjazdu do mnie, do której niestety nie doszlo, bo koronaswirus mnie zaatakował. Piszę do mnie praktycznie codziennie, dawno nie chodziłam taka uśmiechnięta. Alee boje się go zapytać jaki charakter ma dla niego nasza relacja. Nie chce go wystraszyc ale nie chce być tylko koleżanką, nie chce zostać kolejny raz zraniona. Co robić?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Styczeń 17, 2021 4 minuty temu, Elo420 napisał: Na początku grudnia poznałam chłopaka, właściwie sama do niego napisałam po kilku głębszych. Dodał mnie na snapie, to mówię, a co mi tam! Gadka się tak kleiła, że w końcu zaproponował spotkanie. Świetnie się z nim bawiłam, myślę że on zresztą też . Później wyszedł z propozycją przyjazdu do mnie, do której niestety nie doszlo, bo koronaswirus mnie zaatakował. Piszę do mnie praktycznie codziennie, dawno nie chodziłam taka uśmiechnięta. Alee boje się go zapytać jaki charakter ma dla niego nasza relacja. Nie chce go wystraszyc ale nie chce być tylko koleżanką, nie chce zostać kolejny raz zraniona. Co robić?! Wyluzować. Jesteście po jednym spotkaniu, to jaki charakter ma mieć dla niego relacja? Przecież żadny normalny człowiek niczego by po tym sobie nie obiecywał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elciaa29 2484 Napisano Styczeń 17, 2021 11 minut temu, PrawiczekPzn napisał: Sugerujesz, że muzłumanie i hindusi oraz inni mieszkańcy Indii to nie są normalni ludzie? A czy autorka mówi o muzułmanach albo hinsusach ? Nie wydaje mi się , a normalność jest pojęciem względnym , dla każdego będzie trochę czymś innym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Styczeń 17, 2021 5 godzin temu, Elo420 napisał: Co robić? Czekać na rozwój wydarzeń i nie dawać d... za szybko. Niech się postara chociaż kilka miesięcy. Będziesz wiedzieć czy zależy mu na Tobie, czy na Twojej d... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pari Napisano Styczeń 17, 2021 50 minut temu, Nemetiisto napisał: Czekać na rozwój wydarzeń i nie dawać d... za szybko. Niech się postara chociaż kilka miesięcy. Będziesz wiedzieć czy zależy mu na Tobie, czy na Twojej d... Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego co mówisz Ważne jest jakie chłop ma intencje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Styczeń 17, 2021 48 minut temu, pari napisał: Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego co mówisz Ważne jest jakie chłop ma intencje Intencje ulegają zmianie w czasie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cierpka 39 Napisano Styczeń 17, 2021 1 godzinę temu, Nemetiisto napisał: Intencje ulegają zmianie w czasie. Raczej nie ulegają. Zmienia się tylko sposób dążenia do celu, przez co może się wydawać, że i zamiar inny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Styczeń 17, 2021 8 godzin temu, Cierpka napisał: Raczej nie ulegają. Zmienia się tylko sposób dążenia do celu, przez co może się wydawać, że i zamiar inny. Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cierpka 39 Napisano Styczeń 17, 2021 11 minut temu, Nemetiisto napisał: Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Po prostu wyrażam swoje zdanie, nie twierdzę, że Ty się mylisz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miaina 199 Napisano Styczeń 18, 2021 11 godzin temu, robięjaklubię napisał: Najlepiej sama zbytnio się nie angażuj. Traktuj to jako fajną znajomość a nie miłość do końca świata. Jest to fajnie, a jak go nie będzie to świat się nie zawali. Staraj się nie nakręcać, to tylko początek znajomości. Nie znasz go dobrze, może równie dobrze któregoś dnia zamilknąć. Jeśli cię zrani to tylko na tyle na ile ty na to pozwolisz. Lepszy jest przez pewien czas emocjonalny dystans, a jak coś z tego będzie to super. Nie musisz też dawać z siebie więcej niż masz na to ochotę, będziesz wiedziała na czym stoisz to będziesz wiedziała co robić. To prawda. Na uczucia przyjdzie czas. Zaangażowanie emocjonalne na tak wczesnym etapie nie jest wskazane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach