Zepsute początki.

Hej wam, pisałam z pewnym chłopakiem przez jakiś czas. W pewnym momencie gdzie temat zaczął, się urywać zaproponował spotkanie. Ja nigdy nie miałam chłopaka więc trochę, się speszyłam. I szukałam wymówki. On w końcu stracił zainteresowanie. Po 3 miesiącach znów do niego napisałam głupie cześć, co słychać itp. On odpisał na moje wiadomości, jednak jak wcześniej fajnie rozwijał tematy teraz tego nie robi. Jakieś pomysły? Ja mam 22 on 24 lata.

2 godziny temu, Daga33 napisał:

Jakieś pomysły?

Teraz to już tylko zaproponować spotkanie. Ostatnia deska ratunku. Niesie to niestety ryzyko, że uzna Twoje zainteresowanie za desperację ale nic Ci już do stracenia nie zostało.

2 godziny temu, Daga33 napisał:

Jakieś pomysły? 

W trzy miesiące miałaś już chłopaka i speszenie minęło czy co?

Nie chłopaka nie miałam. Raczej się od niego odsunęłam. Po prostu jakoś nabrałam chęci, a wydawał się fajny. Tylko ta moja blokada.