Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Wojtek Zawadzki

Jak zebrać się w sobie i napisać do dziewczyny, która wpadła mi w oko?

Polecane posty

Przed chwilą, Qwerty82 napisał:

To o mnie?? O niczym innym nie marze jak po rozwodzie majac swiety spokoj w koncu po latach uciemiezenia zwiazkiem malzenskim wybieraz w myslach suknie slubna 🤣

              organista daje znak a jeego brak 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Żebrak napisał:

Samo myślenie nie wystarcza. Czasami wystarczy moment lub nieprzemyślana decyzja i już jesteś po drugiej stronie, gdzie też trzeba żyć. Nawet trudniej niż dotychczas😉

Staram się myśleć racjonalnie i panować nad emocjami. Ćwiczę swoją inteligencję emocjonalną. 

Czas na ćwiczenia z yt. Tym razem z Murzynka ćwiczenia na pośladki i brzuch. Lecę spalać tłuszczyk. Pa😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

Ej no bez przesady ! Nie moge dopuscic do niedotlenienia lub niedokrwienia w koncu. Sprawnosc jezyka tez zalecana

W twoim przypadku sprawność języka to jedyna deska ratunku, żeby przetrwać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Murzynką to mógłbym się zainteresować. Są takie gibkie i te pośladki....😪

Fetysz w najgorszym wydaniu. 

Nie płacz.. Wystarczy do Afryki wyjechać 😉. Moja koleżanka opowiadała mi, że jak pojechala na Madagaskar z ekipą,to jej kolega poznał tam taka miejscowa czarnoskóra prostytutke. No i się w niej zakochał. Przez cały tydzień codziennie ja "ujeżdzał" . Po powrocie do Polski po jakimś tam czasie sprowadził ją do Warszawy. Niestety ich miłość nie przetrwała zbyt długo. Wyjechała po miesiącu .Roznice kulturowe i to jak ją zaczepiali na ulicy przez kolor skóry spowodowały, że wróciła pośpiesznie do swojego kraju.Kolega trochę był smutnawy przez pewien czas, ale podobno mówił, że takiej miłości fizycznej to nigdy w życiu nie miał.😎 

Zatem.. Czas na wojaże.. 😉😀

Edytowano przez Greatpetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Żebrak napisał:

To zacznę od pójścia do monopolowego. Muszę być zahartowany i zaszczepiony, znaczy odpowiednio zakonserwowany i znieczulony. A wtedy każda kobieta jest dla mnie murzyńską Boginią seksu. Procenty czynią cuda procentując. Promile już mniej😪

Uważaj tylko, żebyś nie przesadził.Procenty zniekształcają mocno rzeczywistość. No.. wiesz.., bo wtedy o poranku zamiast bogini  bedziesz miał upiora w łóżku. 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Żebrak napisał:

Nie myślę na zapas. Nie myślę aż tak perspektywicznie. 

Ano tak... sorki, zapędziłam się 😎. Głodnemu chleb chyba na myśli, a raczej głodnej.. 😬😁

Wracam do ćwiczeń, bo pośladki czekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Żebrak napisał:

Na co czekają? Żebrak wiele może nic nie mogąc😉

Na klapsy o podłogę 😬

Hmm.. próbuję rozkminić cóż miałeś na myśli 🤔. Masz na myśli to iż np. mógłbyś zjeść jabłecznik , ale nie masz jabłek. 😁

Chyba Ciebie rozumiem.Baa..od zawsze rozumiałam. Na jednej fali surfing uprawiamy. Czasami nieźle   fala mnie zakryje.Tak, że mnie nie widać, lecz ja  nadal płynę.😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Qwerty82 napisał:

A w jakiej to pozycji? Bo jakoś trudno mi sobie to wyobrazić 😉

Taki żarcik od dup/y strony 😬😁

Edytowano przez Greatpetla
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Żebrak napisał:

Co Ty masz z tym "od du/py strony"? Ciągle czytam tylko od tej strony. 

Sama nie wiem. Naturę mam żartobliwą. Jej trzeba się zapytać. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Qwerty82 napisał:

Freud sie klania

 

Myslalam ze duzo wiem o pozycjach a tu jednak Greatpetla dala mi do myslenia 😉

Trzeba zatem nadrobić zaległości czym prędzej.Cała sztuka to wykorzystanie wszystkich pozycji w życiu. 😎

Co do Freuda, to robiliście może jego "test krzyża" ? Jest dostępny w necie. Daje odpowiedz jaki mamy stosunek do najważniejszych kwestii w życiu,czyli np. nasz stosunek do partnera, do uczuć itd.Można traktować wyniki trochę z przymrużeniem oka. Chociaż u mnie się zgodziło.😉Tylko nie wiem, czy się z tego cieszyć czy płakać😱😬😁

Edytowano przez Greatpetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, Żebrak napisał:

No nie było sprzyjających. Szkoda. Niepotrzebnie przejechałem kraj niemalże w poprzek.

Bo powiem Tobie Qwerty, że powinna wstawić zdjęcie, bo to niebywale urodziwa i zgrabna kobieta. Uwierz, bo na czym jak na czym, ale na urodzie niewiast to Żebrak zna się jak mało kto. Oczywiście razem z moim, by odstraszyć potencjalnych absztyfikantów😎

Dowcipniś z Ciebie.

Ostatnio, gdy zrobiłam sobie z Tobą fotę w tej budce Funfotos, co cztery foty wychodzą, to myślałam, że umrę że śmiechu. Ten napis na fotce :"Wanted for 1000000$" i Twoja mina rozbawiły mnie tak,że teraz "pół pocałunku" non stop mam na twarzy 😬😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Żebrak napisał:

Ja tam lubię jak kobieta krzyżem leży. To najlepszy dla mnie test. 

No i co tam "odczytujesz" z niej? 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Żebrak napisał:

Pytam Ciebie. W łóżku nie pękasz ze śmiechu? No wiesz, gdyby partner podchodził tak "od du/py strony". 

Pękam. Ja w ogóle dużo pękam. 😃Można by rzec, że permanentnie pękam. Z życia.. może mniej. Choć też staram się podchodzić do trudnych spraw z postawą, że wszystko ma swoje rozwiązanie. Czy lepsze, czy gorsze, ale jakieś tam jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Cezram napisał:

Po prostu. Teraz napisz i z głowy 

Dla niego to nie jest takie proste . Wiesz dlaczego?.., bo siedzi w lęku.Tak naprawdę boi się jej opinii o nim. Boi się, że ona go odrzuci. 

Musi zamienić strach na miłość. Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. 

Tylko, że w tym cały szkopuł, że nie każdy to potrafi..

Edytowano przez Greatpetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Żebrak napisał:

A ja w głowę zachodziłem co to za dobry sprzęt skoro klisza nie pękła😎

Miłej soboty. Część. 

Miłej również. 😉☀️☀️☀️☀️☀️☀️☀️Uciekasz na spacer z psem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Musi być. Nie ma sytuacji bez wyjścia. Przecież jakoś w nie wlazłaś, więc po prostu wystarczy się cofnąć. 

Nie cofam się z reguły. Krok do przodu staram się robić.To odważny krok. Zawsze.😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2021 o 20:13, Wojtek Zawadzki napisał:

Jak odważyć się napisać do dziewczyny, która mi się podoba?

No i napisałeś do niej? 

Powinieneś popracować nad swoją samooceną. To, że boisz  sie do niej napisać wynika z tego, że boisz się, że ona Ciebie odrzuci,czyli masz zaniżone poczucie swojej wartości. Gdybyś był pewny siebie, to nie bałbyś się tego odrzucenia i nawet gdyby Ciebie ona odrzuciła, to byś rzekł sobie :"nie jest mnie ona warta" i tyle.

Popracuj nad swoim poczuciem wartości. To moja rada. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Żebrak napisał:

 Żebym chociaż wiedział w którą stronę spierniczyła😪 

Hejże hola, jestem. Zdrów i wesól jak to po staropolsku gadają. Chociaż licho było. Utknęłam w zaspie śnieżnej. Jakiś staruszek pomógł mi się z niej wydostać. Przy okazji dostałam od niego cukierek miętowy o podobno cudownej, magicznej mocy. Rzekł mi , że jak go zjem to otrzymam od życia szczęście, dostatek i wielką miłość. No..i oczywiście chyżo połknęłam ten cudotwórczy specyfik. Teraz czekam na te cuda😬😁. Czekam i na razie..choler/cia nic. Wielkie nic. 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Piłaś? 

Nie. Serio. To autentyczna historia. Zjeżdżałam na sankach z górki 😬😁. Ten staruszek pomógł mi wstać (był z wnuczkiem) i dał mi cukierek tak mówiąc. Sama się zastanawiałam, czy nie upadłam na głowę może albo zamroczona jestem jakim wysokoprocentowym trunkiem. Dumałam, czy jednak nie piłam coś z rana. 🤔

Teraz czekam na te "cudne" wydarzenia. 😃😁Co Ty na to? Wierzysz w cuda? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Żebrak napisał:

No co Ty! W poprzednim poście wyglądałaś inaczej, teraz inaczej. Rozumiem, że kręcisz głową w tych avkach wyrażając dezaprobatę? 

Nie wiedziałam, że zwracasz uwagę na takie detale 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Żebrak napisał:

Nawet stojąc nad przepaścią? To miałem na myśli pisząc o wycofaniu się. 

Pożyczam od kumpla(pasjonata spadachroniarstwa) spadochron i skaczę w przepaść. Jam odważna dziołcha. 😁Nigdy się nie poddaję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Żebrak napisał:

Trzymajcie się. Przede mną jeszcze długa droga. Cześć i miłego wieczoru. 

Do Rzymu się wybierasz? Wszystkie drogi prowadzą tam podobno. Powodzenia zatem i uśmiechu życzę i..upojnego wieczoru. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Żebrak napisał:

Kiedyś kaktus mi urósł na ręce. Hoduję je. Okazało się, że nie urósł, to były tylko kolce opuncji, którą przesadzałem. 

Hmm.., czyli sceptyk z Ciebie. 🤔Trochę wiary w cuda nie zaszkodzi.😉 Swoją drogą, to jadłeś kiedyś owoc opuncji, czyli inaczej figę kaktusowa? Pychota. 😋Zawiera dużo flawonoidów. Człek po niej gładki jak nigdy. Wszystkie zmarszczenia ciała likwiduje.Wszystkie, co do joty. 😬😎

Edytowano przez Greatpetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×