Wtunaczcie mi proszę co to jest miłość.

Pytam serio. Co wtedy czuje się? Jak patrzy na partnera? Czy interesują Was inni? Jak zaufanie? Jak widzi się przyszłość? Na pewniaka, na wieki wieków amen?

Kurde nie wiem. Nie wiem co to miłość,  to chyba to, ze przez 22 lata trwa się przy jednej osobie.  Nie zważajcie na różne inne wybryki w czasie trwania tej miłości,  bo jak sie okazuje wszystko inne sie nie liczy:)

Gola i Rysiek.

Czy miłością mozna nazwać to, ze robisz w domu obiad,  sprzątasz, pierzesz, jestes na kazde zawołanie w czasie choroby i dobrobytu?  Czasem wyzywasz i twierdzisz ,że nienawidzisz a mimo to jesteś? 

Co to miłość? Milosc to chyba chwilowy stan,  który pojawia się zawsze na początku zwiazku,  połączenie  fascynacji  i pożądania to miłość!! A pozniej to juz zwykle człowieczeństwo i  zdajesz sobie sprawę w niektórych chwilach   że dobrze jest ze jest ktoś obok.

Inaczej patrze na to wszystko niz ze dwa lata temu;)

Chyba każdy ma swoją definicję miłości . Milosc jest nieodkrytą tak naprawdę sztuką do tej pory.  Nie ma szablonu,  kazdy przezywa ja inaczej i nikt nie powinien pisac w książkach definicji miłości...O niej sie nie pisze, ja się odczuwa;)

5 minut temu, Niby normalny napisał:

Mój jest taki

Zauroczenie wiem co to, a ja chce pojęcie miłości, ale nie psychologiczne, ale od strony praktycznej, życiowej.

2 minuty temu, Electra napisał:

Zauroczenie wiem co to, a ja chce pojęcie miłości, ale nie psychologiczne, ale od strony praktycznej, życiowej.

Nie ma, kazdy ma swoją definicje i nie powinien jej dopasowywać do innych.

Jednak milosc to coś dobrego, wesołego, cos co daje  ciepło na sercu;) to bezwzględnie 

1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

Pite było dzisiaj? Co to jest "Wtunaczcie" ???

6 minut temu, Qwerty82 napisał:

Pite było dzisiaj? Co to jest "Wtunaczcie" ???

Jeśli nie potrafisz z kontekstu rozkminic to ogromnie współczuję Ci, bo ja wytrzeźwieje, a Ty niekumata zostaniesz...

1 minutę temu, Electra napisał:

Jeśli nie potrafisz z kontekstu rozkminic to ogromnie współczuję Ci, bo ja wytrzeźwieje, a Ty niekumata zostaniesz...

Haha...

Sorki.

3 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Nastepna z bojowym nastrojem dzisiaj, słodka miła elektryzująca 

Podobalo mi się to;)

Solą życia jest miłość.

Wzajemny szacunek, lojalność, rozmowa nawet na trudne tematy a nie zamiatanie pod dywan samo się rozwiąże, zaufanie, bezpieczeństwo, empatia, troska o drugą osobę... 

Miłość jest niewytłumaczalna i nieuchwytna i w tym właśnie tkwi jej wyjątkowość 

Dlaczego każdy z was pisze o miłości we dwoje. W pojedynkę nie ma kochania?

2 minuty temu, 3310 napisał:

W pojedynkę nie ma kochania? 

Nie. Mówiąc o miłości jednostronnej to tak jakby dyskutować o rajdach i bolidzie jeżdżąc maluchem. Niby wiesz jak to jest jeździć samochodem, trzymać kierownicę, ale wrażenia pozostają w domyśle

1 minutę temu, 3310 napisał:

Dlaczego każdy z was pisze o miłości we dwoje. W pojedynkę nie ma kochania?

W pojedynkę, to miłość do samego siebie...

55 minut temu, 3310 napisał:

Gola i Rysiek.

Jakże trudna miłość

4 minuty temu, Electra napisał:

Nie. Mówiąc o miłości jednostronnej to tak jakby dyskutować o rajdach i bolidzie jeżdżąc maluchem. Niby wiesz jak to jest jeździć samochodem, trzymać kierownicę, ale wrażenia pozostają w domyśle

Ale kto powiedział, że dwoje kochających się ma być razem fizycznie na zawsze i do końca? Miłość to nie tylko bycie fizyczne. Albo jestem stara i inaczej pojmuję tę kwestię.

6 minut temu, Kobietka napisał:

W pojedynkę, to miłość do samego siebie...

Kochasz siebie?

2 minuty temu, Essence napisał:

Jakże trudna miłość

Prawdziwa?

Przed chwilą, 3310 napisał:

Kochasz siebie?

Bardzo ☺

Ale autorce nie o taką miłość raczej chodzi.

Przed chwilą, Kobietka napisał:

Bardzo ☺

Ale autorce nie o taką miłość raczej chodzi.

A oprócz siebie? Kochasz kogoś innego? Tak, wiem że nie... Ty napisałaś o własnej, więc o nią zapytałam ciebie. 

1 minutę temu, 3310 napisał:

A oprócz siebie? Kochasz kogoś innego? Tak, wiem że nie... Ty napisałaś o własnej, więc o nią zapytałam ciebie. 

Kocham.

Napisałam o własnej, w odpowiedzi na twe zapytanie dlaczego ludzie piszą o miłości w liczbie mnogiej. 

Przed chwilą, Kobietka napisał:

Kocham.

Napisałam o własnej, w odpowiedzi na twe zapytanie dlaczego ludzie piszą o miłości w liczbie mnogiej. 

 

Zapytałam właściwie o to czy można kogoś kochać i nie być razem. Czy to jest możliwe tak egzystować na ziemi i być szczęśliwym. A w odpowiedzi widzę, że nie. Bo by być spełnionym trzeba być we dwoje namacalnie.

10 minut temu, 3310 napisał:

Prawdziwa?

Napisałaś Rysiek i Gola.To już ich trzeba by było pytać. a zwłaszcza Małgoli. 

20 minut temu, 3310 napisał:

Dlaczego każdy z was pisze o miłości we dwoje. W pojedynkę nie ma kochania?

Na to odpowiedziałam.

2 minuty temu, 3310 napisał:

Zapytałam właściwie o to czy można kogoś kochać i nie być razem. Czy to jest możliwe tak egzystować na ziemi i być szczęśliwym. A w odpowiedzi widzę, że nie. Bo by być spełnionym trzeba być we dwoje namacalnie.

Na ten temat nie mogę się wypowiedzieć.

3 minuty temu, Kobietka napisał:

Na to odpowiedziałam.

Na ten temat nie mogę się wypowiedzieć.

Dobrze.:)

Przed chwilą, Transgression napisał:

Można żyć też tak jak celebryci, którzy zmieniają partnerów w zależności od pory roku. 

Jak pory roku Vivaldiego. Wiosna.

3 minuty temu, SidheSantee napisał:

Pozostaje Ci szukać Twin Flame.

Jak znajdziesz, masz to wszystko.

Powodzenia.

Gorzej jak życia braknie.