Sono_Sportiva 8 Napisano Styczeń 28, 2021 Nie mogę uwierzyć w to, jak bardzo zmieniła mnie moja obecna praca. Kiedyś byłam wyluzowaną dziewczyną, która do pracy chodziła tylko odbębnić swoje, żyłam tylko związkiem, czasem wolnym, imprezy, zakupy, sport etc. A teraz praca stała się moim życiem. Kiedyś nienawidziłam ludzi karierowiczów, którzy zasuwali jak głupi, wyrabiali sobie kontakty, pchali się do góry i chcieli istnieć. A teraz sama zaczynam to robić. Praca to najważniejsza część mojego życia, Ci ludzie, jeśli można się w cokolwiek dodatkowo zaangażować, projekty, akcje to od razu w to idę, imponują mi kierownicy, dyrektorzy działów, lubię kiedy mnie zagadują, chwalą, no duma mnie wtedy rozpiera i z miesiąca na miesiąc poznaje coraz więcej ważnych ludzi w firmie. I marzy mi się skończyć studia i być tam razem z nimi. I nie wiem jak do tego doszło, kiedyś osiedlowa luziara, chłopak ala "blokers", na tych pedantów w garniakach z walizką to plułam a teraz pluję na blokersów, dennych intelektualnie i bez aspiracji życiowych. Mam gdzieś jakieś imprezy, chcę wykształcenia, dobrze płatnej pracy, poważania, ładnego domu i inteligentnego gentlemana za faceta. W życiu bym nie powiedziała że taka będę. Musiałam się wygadać. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KateZRzeszowa 850 Napisano Styczeń 29, 2021 My się zmieniamy i priorytety nam sie zmieniają. Byle byc szczęśliwym i mieć odwagę robić swoje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach