Zdezorientowana23 1 Napisano Styczeń 29, 2021 8 minut temu, 3310 napisał: Przecież tego nie dotyka. Ciebie dotyka i kocha, więc nie bądź smutna. Mężczyźni tak lubią sobie popatrzeć na różne kształty. To normalne zjawisko. To po co pakować się w związek jeśli się ma takie potrzeby. Dla mnie to przykre jest i takie tłumaczenie że facet lubi popatrzeć... Ja też jestem kobietą i powinnam lubieć sobie popatrzeć.. a jakoś tego nie robię bo nie chciałabym żeby on się źle czuł i nawet nie mam na to ochoty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka92 771 Napisano Styczeń 29, 2021 5 minut temu, Zdezorientowana23 napisał: A co byś powiedziała na to, że planuje się zaręczyć. W tym roku mamy plan budowy domu już cała rodzina o tym wie, nawet mamie mówił że chce się zaręczyć i że planujemy dziecko. Dlatego jestem zdezorientowana... Właśnie byłam pewna siebie zawsze, a kompleksy każdy jakieś ma... Planuje tzn jeszcze Cie nie zapytal oficjalnie o to czy zostaniesz jego zona? Hmm może on i tak myśli ze nie ma co liczyć na ,,lepszą"laskę (choćby z lepszą figura sportsmenki) więc po prostu bierze co jest bo nie jest taki najmłodszy a z kimś musi uprawiać seks, ktoś mu musi gacie prac, gotowac...co nie znaczy ze polecialby za inna ,,szprycha" gdyby taka dala mu zielone światło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
3310 73 Napisano Styczeń 29, 2021 2 minuty temu, Zdezorientowana23 napisał: To po co pakować się w związek jeśli się ma takie potrzeby. Dla mnie to przykre jest i takie tłumaczenie że facet lubi popatrzeć... Ja też jestem kobietą i powinnam lubieć sobie popatrzeć.. a jakoś tego nie robię bo nie chciałabym żeby on się źle czuł i nawet nie mam na to ochoty Ależ on by pękał ze szczęścia gdybyś i ty oglądała nagie torsy. Mężczyźni są inni i inne rzeczy ich denerwują. Oraz podniecają. Z pewnością drażni go twoje marudzenie i wieczna kontrola. Stąd wasze zgrzyty i patrzenie na boki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MiaYuko 95 Napisano Styczeń 29, 2021 5 godzin temu, 84Michal84 napisał: Katastrofa, ale koles, w dodatku taki stary zwiazal sie z mlodsza i jeszcze cwaniakuje, a Ty bierzezsz go mimo ze zdradzil poprzednia kobiete??? No prosze, to tak jakby zatrudnic osobe skazana na przestepstwa na wnuczka do opieki nad seniorami Ale tak szczerze to karki i goscie z silowni to prostaki i chamy, nie widzisz ze Cie nie szanuje? Znajdz intelektualiste. Przeciez ten czlowiek to istne dno, porazka! Twoja żona jeśli w ogóle istnieje powinna z tobą zrobić to samo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mizo 662 Napisano Styczeń 29, 2021 9 minut temu, Zdezorientowana23 napisał: To po co pakować się w związek jeśli się ma takie potrzeby. Dla mnie to przykre jest i takie tłumaczenie że facet lubi popatrzeć... Ja też jestem kobietą i powinnam lubieć sobie popatrzeć.. a jakoś tego nie robię bo nie chciałabym żeby on się źle czuł i nawet nie mam na to ochoty Planuje się zaręczyć haha. Dobre. Łykasz wszystko jak pelikan... Moja koleżanka się związała z żonatym i on też się planował dla niej rozwieść, papiery już rzekomo w sądzie były. Chyba nie muszę mówić jak to się skończyło...? Zawsze wspieram kobiety całym sercem, ale naiwność niektórych dziewczyn mnie przeraża... Patrzcie na czyny a nie puste słowa i obietnice! A nawet jeśli się oświadczy to to nadal nic nie znaczy - jeśli jest kobieciarzem to i tak Cie będzie robił w bambuko, niezależnie od tego czy będziesz jego dziewczyną czy żoną. Dlaczego niektórzy ludzie myślą, że ślub to jakaś gwarancja wierności? Przecież to jest śmieszne 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
84Michal84 370 Napisano Styczeń 30, 2021 16 godzin temu, MiaYuko napisał: Twoja żona jeśli w ogóle istnieje powinna z tobą zrobić to samo. Istnieje, czemu miala by nie istniec? Tylko dlaczego? Ja wlasnie jestem intelektualista Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zdezorientowana23 1 Napisano Luty 3, 2021 Dnia 30.01.2021 o 11:29, Pocahontaz napisał: Autorko, proponuje Ci JEDNĄ, ale dosłownie - jedną rozmowę z nim na ten temat. Podczas której bardzo konkretnie i stanowczo wyrażasz swoje zdanie na temat tego co dostrzegłaś, że on robi. To nie ma byc płacz, ani żalenie się na jego zachowanie z pozycji ofiary. Tylko KONKRET. Potem "zapominasz" o rozmowie, jesli wszystko jest dobrze. Ale jedna powtórka tego zachowania i kończysz związek. Zrobiłam tak jak napisałaś i podziałało. Przeprosił mnie i powiedział, że więcej się to nie powtórzy. Widzę znaczącą poprawę w jego zachowaniu, zrobił porządek na Facebooku także jestem zadowolona, ale oczywiście nie chwalę bo póki co za krótki czas minął, ale oczywiście jestem czujna. Dziękuję za radę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach