Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

22 minuty temu, Skb napisał:

Wiem. Masz rację. Prosty przykład z dzisiaj... Zatankowałem paliwo... łapię się za kieszeń... nie mam portfela... został w domu... Idę do kasy i mówię jaka sytuacja, pozwolili mi pojechać po pieniądze do domu...  

Bardzo pozytywna historyjka! Takie zdarzenia ustawiają cały dzień, prawda? Przyznaj się - uśmiechnięty jesteś do teraz? 🙂

 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Judyta_20 napisał:

Bardzo pozytywna historyjka! Takie zdarzenia ustawiają cały dzień, prawda? Przyznaj się - uśmiechnięty jesteś do teraz? 🙂

 

Oczywiście. Znasz prostą prawdę - Jaką monetą płacisz, taką masz płacone? W życiu już miałem sporo podobnych sytuacji... Tylko raz byłem strona, która pomagała, a raz strona która potrzebowała pomocy... Aby było śmieszniej jakiś kierowca przyblokował ruch by mnie wpuścić na drogę... A dwadzieścia minut później spotkałem go na stacji na której pracuję... 🙂 Wcześniej dokładnie mu wytłumaczyłem jak ma rozwiązać problem ze swoim samochodem... 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2021 o 22:24, Niewierna napisał:

Najgorsze jest to... że ufam kochankowi. On powiedział że będzie czekał ile trzeba będzie.. nawet 10 lat. A wydaje mi się że to człowiek który nie rzuca słów na wiatr. Wiem że muszę podjąć decyzję jak najszybciej. Zwłaszcza póki mój mąż się nie dowie że to przez innego .. choć tak naprawdę psuło się już od dawna. I sam o tym wie. Myślę jednak że gdyby dowiedział się o kimś to bardzo by go to zraniło.

a myślisz że nigdy się nie dowie, zorientuje że miałaś kochanka który odciągnął ciebie od niego ??? Nie ufaj komuś kto cudzą żonę bałamuci bo uczciwość ma za nic . Poczytaj ile tutaj topików gdzie kochanek wystawił mężatką a ona potem tak cierpi (cha cha cha). Zdajesz sobie sprawę z tego że z mężem ci nie wychodzi to wina twoja że masz kochanka ? żaden mąż zdradzany nie wygra z kochankiem bo są motylki, nowość, nieznane, brak negatywnych zachowań ( nie jesteś cały czas z nim) , zaślepienie. Co zrobisz jak po kilku latach okaże się że kochaś to taka kopia twojego byłego ? o ile nie gorsza ? poszukasz kolejnego czy zaciśniesz zęby aby nie przyznać się do swojego życiowego błędu ? Nie namawiam ciebie do pozostania z mężem bo w twoim stanie emocjonalnym to bez sensu lecz nie wchodzeniu od razu związek . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, normalnyjestem napisał:

a myślisz że nigdy się nie dowie, zorientuje że miałaś kochanka który odciągnął ciebie od niego ??? Nie ufaj komuś kto cudzą żonę bałamuci bo uczciwość ma za nic . Poczytaj ile tutaj topików gdzie kochanek wystawił mężatką a ona potem tak cierpi (cha cha cha). Zdajesz sobie sprawę z tego że z mężem ci nie wychodzi to wina twoja że masz kochanka ? żaden mąż zdradzany nie wygra z kochankiem bo są motylki, nowość, nieznane, brak negatywnych zachowań ( nie jesteś cały czas z nim) , zaślepienie. Co zrobisz jak po kilku latach okaże się że kochaś to taka kopia twojego byłego ? o ile nie gorsza ? poszukasz kolejnego czy zaciśniesz zęby aby nie przyznać się do swojego życiowego błędu ? Nie namawiam ciebie do pozostania z mężem bo w twoim stanie emocjonalnym to bez sensu lecz nie wchodzeniu od razu związek . 

Myślę, że kiedyś się dowie. Wiem, że stąpam po cienkim lodzie.. czasem już mam ochotę wszystko powiedzieć. Źle mi z tym kłamstwem. Boję się jednak tylu rzeczy.. że on mi coś zrobi albo sobie..z drugiej strony ja właśnie chcę się rozwieźć dla kochanka. Jestem zakochana w nim. Myślę o nim cały czas. Rano po przebudzeniu i wieczorem przed zaśnięciem. Teraz jest nam trudniej bo on od września pracuje w Belgii. Więc widzimy się rzadko. Dokładnie od września przyjechał na święta Bożego Narodzenia. Teraz wróci na Wielkanoc. Pomimo tego jestem mu wierna (kochankowi) i czuję że nie umiem przestać o nim myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aha.. myślę że zacisnelabym zęby.. nie chcę żyć z kimś innym niż kochanek. Nie wyobrażam sobie tego. Wiem, że może się okazać dupkiem, wiem jakie ma złe cechy charakteru... ale nie umiem racjonalnie myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×