Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Jestem mamą 2 chłopców: 6 latka i 17 latka. Starszy syn jest uczniem liceum i  bardzo dobrze się uczy(stypendia, olimpiady). Jest obowiązkowy i posłuszny. Natomiast jest źle, jeśli chodzi o relacje z młodszym rodzeństwem. Wymienię tu problemy ;

-Starszy nie interesuje się młodszym bratem i jest w stosunku do niego surowy i oschły. Młodszy lgnię się do niego, chce się z nim bawić a ten go odtrąca i mówi żeby spadał.

-Nie chce się z nim dzielić różnymi rzeczami. Nie daje mu pograć na zarobionej przez siebie konsoli,nawet ją zahasłował żeby nie mógł wejść i grać. Podobnie zrobił z telefonem i laptopem. Czasem gdy młodszy wręcz z płaczem wybłaga u niego godzinę grania to ten ustawia budzik i jak skończy się czas to go wyrzuca z pokoju. Podobnie jest z jedzeniem, nie podzieli się nawet czekoladą czy chipsami. 

-wysmiewa się z młodszego i nie miło się do niego zwraca np. za darmo to mogę dać, ale kopa w du** ,czy nie dla psa.

-nawet jak poproszę go o zajęcie się młodszym bratem to owszem zajmie się nim, ale robi to z wielką łaską i tylko się patrzy i pilnuje go. Nawet się z nim nie pobawi.

Młodszemu często jest z tego powodu smutno. Rozmawiałam ze starszym na ten temat. Powiedział, że nie lubi małych dzieci, denerwują go i niech młodszy się od niego odwali. Co mogę zrobić aby polepszyć relacje między nimi ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Madzia82 napisał:

Jestem mamą 2 chłopców: 6 latka i 17 latka. Starszy syn jest uczniem liceum i  bardzo dobrze się uczy(stypendia, olimpiady). Jest obowiązkowy i posłuszny. Natomiast jest źle, jeśli chodzi o relacje z młodszym rodzeństwem. Wymienię tu problemy ;

-Starszy nie interesuje się młodszym bratem i jest w stosunku do niego surowy i oschły. Młodszy lgnię się do niego, chce się z nim bawić a ten go odtrąca i mówi żeby spadał.

-Nie chce się z nim dzielić różnymi rzeczami. Nie daje mu pograć na zarobionej przez siebie konsoli,nawet ją zahasłował żeby nie mógł wejść i grać. Podobnie zrobił z telefonem i laptopem. Czasem gdy młodszy wręcz z płaczem wybłaga u niego godzinę grania to ten ustawia budzik i jak skończy się czas to go wyrzuca z pokoju. Podobnie jest z jedzeniem, nie podzieli się nawet czekoladą czy chipsami. 

-wysmiewa się z młodszego i nie miło się do niego zwraca np. za darmo to mogę dać, ale kopa w du** ,czy nie dla psa.

-nawet jak poproszę go o zajęcie się młodszym bratem to owszem zajmie się nim, ale robi to z wielką łaską i tylko się patrzy i pilnuje go. Nawet się z nim nie pobawi.

Młodszemu często jest z tego powodu smutno. Rozmawiałam ze starszym na ten temat. Powiedział, że nie lubi małych dzieci, denerwują go i niech młodszy się od niego odwali. Co mogę zrobić aby polepszyć relacje między nimi ?

 

 

Ma prawo nie lubić dzieci. Ty masz obowiązek zajmować się swoim synem, nie on. Nie może być tak, że młody może mieć wszystko co chce, a starszy ma mu na wszystko pozwalać. Jeśli chcesz polepszyć ich stosunki to wyznacz granicę. Dla młodszego, że nie może dotykać rzeczy brata i dla starszego, że nie może młodszego brata obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co w tym dziwnego, że nastolatek nie chce się zajmować przedszkolakiem? Raczej normalne, ma już swoje prawie dorosłe życie i nie musi być opiekunką do dziecka.

Co do rzeczy - skoro są jego, zarobił sobie na nie, a telefon to już podchodzi pod rzecz prywatną to dlaczego ma go udostępniać bąblowi, który może w najlepszym razie wykasować mu rzeczy, a w najgorszym rozregulować cały sprzęt przy braku nadzoru?

Jego zachowanie wobec młodszego - odpowiedz sobie szczerze, na ile sami z mężem rozpieszczacie młodszego, na ile ma poluzowane cugle w stosunku do tego, co starszy miał kiedykolwiek?

Brzmisz, jakbyście go wszyscy rozpieszczali i mieli pretensje, że Wasz starszy syn nie przyłączył się do piania nad młodszym.

 

Wymagać możesz szacunku starszego do młodszego i w drugą stronę. Każdy z nich ma inne potrzeby, ale na ile dbasz o potrzeby starszego? Bo wygląda na to, że to młodszy ma mieć co chce jego kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego starszy syn miałby się zajmować bratem? Z taką różnicą wieku to masz  dwóch jedynaków, dwa światy, każdy interesuje się czymś innym i jest na  innym etapie rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedyny problem jaki tutaj jest to problem twojego punktu widzenia😁

Madzia82: nie rozumiesz tego że Twój starszy syn to prawie dorosła odrębna jednostka zdolna do podejmowania własnych decyzji. I to decyzji z którymi większość nie musi się zgadzać. Wygląda to tak że relacje między chłopcami są teraz trudne ale uwierz mi, obaj wskoczyli by za sobą w ogień. Twój syn to już prawie facet, nie będzie się ciamciał z dwulatkiem. Nigdy tego nie przyzna ale kocha młodego bardzo mocno. Tylko że okazuje tę miłość w specyficzny prawie męski acz nie dojrzały sposób. 

Odrzuć obawy. Wszystko jest ok. Jeśli starszy syn nie sprawia wam problemów i nie łamie ustalonych zasad domowych to jego relacje z młodszym bratem pozostaw czasowi i obserwuj. Obserwuj obserwuj i jeszcze raz obserwuj. Zobaczysz jak młody szybko się ogarnie przy bardzo konkretnym starszym bracie. Tylko z pożytkiem mu to wyjdzie. 

Odrzuć lęk, obawy zakryj wnikliwą obserwacją i ciesz się dwoma cudami jakie wydałaś na świat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×