Tupet

Kilkanaście lat temu facet zdradzał mnie z panią X. Przyszedł koniec. Związał się z panią X, która została jego żoną. Wiedząc o moim rozwodzie ten sam facet proponuje mi spotkanie, żeby zdradzić panią X (qrwa!) ze mną. Rozprdolil mnie tą propozycją, nie czuję nic do niego, ale mnie aktywowal. Skąd w człowieku może być tyle sqrwysynstwa. Co Wy macie w głowach? Za ten tupet i bezczelność rozyebac chciałam mu pół życia z ogromną przyjemnością. Taka była pierwsza emocjonalna reakcja. Po ochłonięciu skończyłam znajomość. Nie ma drugiego dna i ciągle żywych uczuć. Przez kilkanaście lat był co kilkumiesięcznym zapytaniem "co słychać?" bez emocji.

Szkoda, że facetom brak zrozumienia, empatii, ludzkich uczuć. Mam nadzieję, że warto było za te nic gn.oic.

Wy panowie myślicie co robicie?

4 minuty temu, Electra napisał:

Kilkanaście lat temu facet zdradzał mnie z panią X. Przyszedł koniec. Związał się z panią X, która została jego żoną. Wiedząc o moim rozwodzie ten sam facet proponuje mi spotkanie, żeby zdradzić panią X (qrwa!) ze mną. Rozprdolil mnie tą propozycją, nie czuję nic do niego, ale mnie aktywowal. Skąd w człowieku może być tyle sqrwysynstwa. Co Wy macie w głowach? Za ten tupet i bezczelność rozyebac chciałam mu pół życia z ogromną przyjemnością. Taka była pierwsza emocjonalna reakcja. Po ochłonięciu skończyłam znajomość. Nie ma drugiego dna i ciągle żywych uczuć. Przez kilkanaście lat był co kilkumiesięcznym zapytaniem "co słychać?" bez emocji.

Szkoda, że facetom brak zrozumienia, empatii, ludzkich uczuć. Mam nadzieję, że warto było za te nic gn.oic.

Wy panowie myślicie co robicie?

Ja myślę co robię. A Ty zamierzasz zamiast analizować, jakie błędy popełniłaś, że wybrałaś tego faceta, obwiniać wszystkich?

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Ja myślę co robię. A Ty zamierzasz zamiast analizować, jakie błędy popełniłaś, że wybrałaś tego faceta, obwiniać wszystkich?

Bez przesady. Naiwny jestes jesli myślisz ze przewidzisz kto cie zdradzi a kto nie.

Przed chwilą, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

Bez przesady. Naiwny jestes jesli myślisz ze przewidzisz kto cie zdradzi a kto nie.

Cześć BoniBluBan, ale czemu ja mam za jej wybory odpowiadać tylko dlatego, że jestem facetem...?

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Cześć BoniBluBan, ale czemu ja mam za jej wybory odpowiadać tylko dlatego, że jestem facetem...?

Chciałeś to odpowiedziales. Wiesz ze nie musisz z pewnych względów. 

4 minuty temu, Zpaznokcilakier napisał:

Po coś w to wchodziła? 

Do głowy mi nie przyszło poinformować go o rozwodzie. Nie ja chwaliłam się swoim wolnym stanem, żeby coś ugrać, doniósł mu znajomy. Nieludzki tupet.

Takich propozycji pewnie złożył wszystkim babom w zasięgu swej kiełbasy więc nie wiem po co to rozkminiasz. Taki typ. Jakich wiele.

Mój były mąż kilka miesięcy po rozwodzie też nagle poczuł do mnie miętę i zaczął mnie odwiedzać, zapraszać (oczywiście wszystko z podtekstem) chociaż sam był już w innym związku.

Może niektórzy faceci uważają że jak już raz coś wzięli to jest ich na zawsze i mogą sobie brać kiedy tylko chcą?

Pogoniłam kopem. 

11 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

kobitę z Tobą?

Byłam "pierwsza". Chyba nawet wiem kiedy pojawiła się.

Przed chwilą, Zpaznokcilakier napisał:

A to przepraszam. 

Nie brałabym się za zajętego.

Elektryczna znowu sie gubi. W ilości związków i liczbie zdrad. Nie do ogarniecia.

7 minut temu, Bimba napisał:

Mój były mąż

Proponował mi seks bez zobowiązań jeszcze przed rozwodem. Tupeciarze jak jeden.

1 minutę temu, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

Elektryczna znowu sie gubi. W ilości związków i liczbie zdrad. Nie do ogarniecia.

4 x 4. Żadne pogubienie.

1 minutę temu, Electra napisał:

4 x 4. Żadne pogubienie.

To już nie jest przypadek.

8 minut temu, Kulfon napisał:

Tutaj ludzie lubia przezywac takie rzeczy. Zauwazylam, ze czasem wiekszosc tych problemow sami tworza sobie w glowach.

Zastanawia mnie to, czy ludzie w duchu tez tak emocjonalnie reaguja na rzeczy, ktore ja mowie lub robie? W sumie mam to w doopie, niech sobie rozkminiaja jesli im sie nudzi.

Teraz będę się zastanawiał,  czy ktoś zakładał gdzieś temat o randce ze mną.

2 minuty temu, Kulfon napisał:

Moze ten sie zaliczyl do polowki znowu.

Powinna być jakaś ściąga. Jak się liczy cyberek?

6 minut temu, Kulfon napisał:

A co, pisales cos do bylego? Czy wyslales komus emotke z usmieszkiem?

Ja juz chyba zaczynam rozumiec dlaczego 2 facetow twierdzilo, ze bylismy w zwiazku choc nie bylismy.

Do byłego?

Pisałem o randkach, z ex się na randki nie umawiam.

Serio chcecie to wiedzieć?

Nowa osoba to wielka niewiadoma, po byłym mniej więcej wiadomo, czego się spodziewać.
A po drugie, łatwiej zdobyć ex niż nową osobę, bo mózg posiada szlaki emocjonalne związane z uczuciami do byłego.

Co do mnie to mocno się pomylił

1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Bo o kogoś nowego trzeba się bardziej POSTARAĆ !

No chyba to właśnie napisałem...