Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Doktor Siurek

Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

Polecane posty

14 minut temu, ptaszek w dziupli1 napisał:

Chcesz mi powiedzieć,  że nie masz empatii do małych ptaszków?  🐦

Nie wiem czemu akurat mowa o ptaszkach 😂 mam też empatię do zwierząt , za wyjątkiem większości robaków , much , komarów , a także tych pasożytniczych takich jak pluskwy , wszy , owsiki 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, irukangi napisał:

Nie Ty jesteś jedyna ,niepowtarzalna i najlepsza! Musiało jednak Cię nie być przy klawiaturze i ja zdążyłem pierwszy zareagować na jawną niesprawiedliwość. Przepraszam. 

Bez przesady , chyba mnie przeceniasz 😄 dodatkowo z tygodnia na tydzień ,  z miesiąca na miesiąc moja empatia zaczyna się coś kurczyć , ja nie wiem co to będzie za parę lat 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Nie wiem czemu akurat mowa o ptaszkach mam też empatię do zwierząt , za wyjątkiem większości robaków , much , komarów , a także tych pasożytniczych takich jak pluskwy , wszy , owsiki".

To bardzo niesprawiedliwe w stosunku do pasozytow. Wytepienie pasozytow u czlowieka zapoczatkowalo rozkwit przeroznych alergii. Nasz uklad immunologiczny musi miec mozliwosc walczyc z prawdziwym wrogiem, inaczej cwiczy na nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, irukangi napisał:

Bo są tacy co twierdzą że jestem simpem. 

Tak wiem widziałam i czytałam , wrzucić jeszcze raz dokładny opis ze stawianiem na piedestale ? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Pocahontaz napisał:

No jest 😛 ale przynajmniej umówiłby się z Ela na kawę, nie nawija jej makaronu na uszy jak.. 😉

A ja jej nawijam makaron na uszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

A ja jej nawijam makaron na uszy?

O makaronie nic mi nie wiadomo 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Pocahontaz napisał:

w pwnym sensie tak, bo na pewno się zdążyła przywiązac do Ciebie i polubić, przeciez nie proponowałaby noclegu razem z KorpoSzynszyla gdyby nie chciały Cie osobiście poznać? Jaki ty niedomyślny.. :classic_wacko:

A skąd pomysł, że Elcia i Szynszyla zapraszały na serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Pocahontaz napisał:

w pwnym sensie tak, bo na pewno się zdążyła przywiązac do Ciebie i polubić, przeciez nie proponowałaby noclegu razem z KorpoSzynszyla gdyby nie chciały Cie osobiście poznać? Jaki ty niedomyślny.. :classic_wacko:

Czytasz mi w myślach ? Masz dar od Boga kobieto i się marnujesz tu na kafe zamiast grubą kasę zarabiać 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, irukangi napisał:

Karmisz ? 

Zawsze.

3 minuty temu, Pocahontaz napisał:

to spytaj je.

choc po tym jak to rozegrałeś nie zdziwiłabym się jakby tez honorowo obróciły swoje zaproszenia w żart, "miszczu" :classic_unsure:

Skąd pomysł, że nie rozmawialiśmy na ten temat wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Pocahontaz napisał:

Pewnie rozmawialiście, ale Korpo powiedziała wyraxnie, ze masz opory i jej wierze 🙂 

To na czym w końcu stanęliśmy? Skrycie kocham Elcię i ją wyrywam, Elcia kocha mnie skrycie wraz z Szynszylą i obydwie zapraszają mnie do chaty, a ja się migam, bo jestem kozak w necie, piz-da w świecie, czy jestem gejem? Bo już się pogubiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pocahontaz napisał:

Oj przestań , chłopie 😄 niezobowiązujace spotkanie, kto tu mówi o wyrywaniu. 

Po prostu dziwi i smutne , ze nie chcesz, bo to fajne dziewczyny sa, nawet jeśli nie moja bajka 0 to skoro sie tak spasowaliście, to co masz do stracenia? Nikt tu o konwencji randkowej nie mowi.

A co Ty masz do zyskania, że tak analizujesz moje pobudki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, irukangi napisał:

Ja pisałem odnośnie Twojego posta. Agent niby co ma do tego?

Ty podobno jesteś "żoną" Przemysława.  

Pewnie o to chodzi że Ty coś tam do mnie a ja z koleji do Agenta , Agent do mnie no i taki w sumie klops wychodzi z całości. (o ile dobrze wszystko zrozumiałam) 😂😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Roxi napisał:

exactly MOJA DROGA!

Rozkminiłam to wszystko całkiem na trzeźwo 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Elciaa29 napisał:

Rozkminiłam to wszystko całkiem na trzeźwo 😄

Właśnie mi przypomnieliście, że kupiłem sobie wino na Walentynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Właśnie mi przypomnieliście, że kupiłem sobie wino na Walentynki.

Za 40 min po walentynkach , nie wiem czy zdążysz 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Roxi napisał:

sam sobie? łeeeeee ubolewam...🤧

W sumie jakby się zastanowić, to kwiatka też sobie kupiłem. 

2 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Za 40 min po walentynkach , nie wiem czy zdążysz 😄

No właśnie nie chce mi się pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Puchacz Rolny napisał:

Sójki do nas też zaglądają (parka mieszka gdzieś w sąsiedztwie), jastrzębi na szczęście brak (ten Twój to czasem nie jest krogulec?), a pójdźki, to nie wiem... ale w listopadzie był samiec dzięcioła dużego.

Czy pszenica i proso są OK dla gołębi i wróbli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Puchacz Rolny napisał:

Cześć Doktorre, fajne masz ptaszki na wsi? u mnie na przedmieściu grubodzioby i dzwońce zdominowały pozostałe, mam też stado zięb, oczywiście bogatki, wróble i modraszki, ale one wchodzą jeść dopiero, jak dzwońce i grubodzioby odlecą. U większych ptaków, tych co w karmniku się nie mieszczą, też trwają przepychanki: sierpówki przepędzają siniaka, a kwiczoł wystraszył kosy. 

U mnie sikorki, wróble i mazurki oraz dzwońce. W tym roku drugi raz są szczygły, z czego się bardzo cieszę. Zięba czasem się trafi, ale rzadko. Nigdy nie miałem grubodziobów, czego bardzo żałuję, bo mi się podobają te ich dziobska. Mam taki karmnik - butelkę z Lidla, z niełuskanym słonecznikiem, "Futter Boy" to się chyba zwie, więc większe ptaki rzadko zawijają. Kos się czasem pokaże, grzywacz też się czasem pokaże. Zabawne są dzwońce - dla dwóch dzwońców karmnik mógłby mieć wymiary 10m x 10m, mogłaby w nim leżeć tona niełuskanego słonecznika, a one i tak pobiłyby się na środku 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

To jeszcze nic. U mnie bywa sójka, młody jastrząb, a ostatnio nawet sowa pójdźka 

Ale Rzywy Jaszczomb? O pójdźki to zazdroszczę, bo to śliczna sówka 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

super, gratuluję zadowolenia i samorealizacji, to ciężkie tematy w dzisiejszym świecie i fajnie że udało Ci się odnaleźć, aby tak dalej !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2021 o 14:44, Doktor Siurek napisał:

Dzisiaj rano wstałem, świeżo mielona kawka i śniadanko w kuchni, a za oknem śnieżek, ptaszki dokazują w karmniku i ogólnie piękne okoliczności przyrody. Zakupy zrobiłem w piątek, więc do miasta nie muszę się w ogóle ruszać. Prawie trzy godzinki pognałem przełajóweczką przez śniegi po okolicy. Wieczorkiem jescze czeka mnie jazda dwie wioski obok, bo tam mają paczkomat i paczka z Empiku czeka na odebranie. A wieczorkiem chyba się dla nastroju w kominku napali - jednym słowem, żyć nie umierać 😄

Doktorze, zazdroszczę takiej pociechy z codziennych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Roxi napisał:

Księzniczka indiańska? nie mam głowy do ego uczę się w liceum! 

 

Nie znasz filmu Disneya Pocahontas?? Nie wierzę 🙁 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Puchacz Rolny napisał:

Gołębie chyba zeżrą wszystko, ale co do wróbli, to nie wiem. U mnie w karmniku pszenica kompletnie nie schodziła. Gdybym był u siebie na wsi, to tam są trznadle i pewnie by ją po trochu pozjadały. Generalnie najlepsze do karmnika są nasiona roślin oleistych: słonecznik, konopie i olejarka abisyńska (tzw. czarnuszek, sprzedawany jako pokarm dla kanarków). 

Doktorre, zazdroszczę szczygłów. Jeszcze mi się na żywo nie trafiły. Grubodzioba miałem od listopada do stycznia jednego, ale odkąd spadł śnieg, jest ich wielka grupa, już nawet nauczyłem się rozróżniać samce od samiczek. To samo z dzwońcami. Zięby też się wyroiły razem z nadejściem śniegów (tu akurat odróżnienie samców jest dziecinnie łatwe). Za to martwię się o rudzika, który zawsze u nas zimował. On jest indywidualistą i ten tłum przy karmniku niezbyt mu pasuje.

Kulfon: ten mały londyński "jaszczomp" to pewnie krogulec, albo może pustułka?

Puchaczu, zainspirowałeś mnie. Byłem dzisiaj po pracy w markecie budowlanym, obczaić jakie tam listwy, płyty i deski mają. Dojrzewa bowiem w moim mózgu plan budowy karmnika z prawdziwego zdarzenia, to może większe ptaszyska też go będą nawiedzać 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Qwerty82 napisał:

Agent do doktora przeciez

 To by bylo za proste. A doktor do kogo? Kto pociągnie łańcuszek 

Akurat w tamtym wątku miłosnym było tak jak napisałam , Ty mówisz teraz o zupełnie innym wątku 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×