Ciekawe jak to naprawdę jest...

Czasem odbywają się synergie, gdzie powazni ludzie mówią o poważnych sprawach i ja tez wtedy "zakładam krawat", ale przez mysl przebiega mi czasem taka refleksja, ze jest tak poważnie, a gdyby mozna uslyszec mysli to byloby slychac: ta Estera jest pociągająca, muszę poluzować krawat, ten Ludwik jest taki oszalamiajacy, nie wiem jak ja wytrzymam z nim tu 3 godziny, palę się, jestem purpurowa, ta Luiza jest megaaaa...mam ochotę...ekhm...musze się napić wody i siega po wodę. Ta Helena ależ ona ma usta... 

Obserwuje ich mimikę i tak sobie myślę co sie u nich dzieje w glowie...

A wy macie takie przemyślenia? 

Nie wiem, ale fajnie wyglądam w garniturze.

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Nie wiem, ale fajnie wyglądam w garniturze.

Ciekawe co wtedy mysla o Tobie powazne kolezanki: ekhm...ale On przystojny i mierzą wzrokiem gora-dół? 

Przed chwilą, Roxi napisał:

Miałam nie raz i taka prawda tak jest! 

Tak myslisz tez?

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Ciekawe co wtedy mysla o Tobie powazne kolezanki: ekhm...ale On przystojny i mierzą wzrokiem gora-dół? 

Sądzę, że raczej „czemu on tak długo gada i kiedy lunch?”.

2 minuty temu, Roxi napisał:

skoro my tak sobie myślimy to inni na pewno też a jak inaczej ? czy urodzili się w krawatach? no nie!

Hehe 

Moze to cale szczescie, że nie można slyszec czyichś mysli 

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Sądzę, że raczej „czemu on tak długo gada i kiedy lunch?”.

A jakie miny maja? Znudzone czy wiercą się? 

Przed chwilą, Roxi napisał:

albo jaką też ma bieliznę?- tak myślałam o nauczycielu historii a on pewnie myślał że ja taka zasłuchana w jego wywody o Krzywoustym  

A może nie ma bielizny?

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

A jakie miny maja? Znudzone czy wiercą się? 

Jak są przymusowe szkolenia, raczej każdy jest znudzony, ale osoby uprzejme starają się to ukrywać.

Przed chwilą, Roxi napisał:

albo jaką też ma bieliznę?- tak myślałam o nauczycielu historii a on pewnie myślał że ja taka zasłuchana w jego wywody o Krzywoustym  

Jak gosc mi patrzy centralnie w oczy dlugo i przeciagle to mam wrażenie jakby chcial mi powiedziec: mam na Ciebie wielka ochotę. Tez masz takie wrażenie?

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Jak są przymusowe szkolenia, raczej każdy jest znudzony, ale osoby uprzejme starają się to ukrywać.

kiepsko im to idzie jak widzę, a z czego prowadzisz szkolenia heeem?

Przed chwilą, Pocahontaz napisał:

jaka subtelna autoreklama

od kolesia, który zarzucał to onegdaj mnie 

To w ramach walki ze zbytnią skromnością.

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Jak gosc mi patrzy centralnie w oczy dlugo i przeciagle to mam wrażenie jakby chcial mi powiedziec: mam na Ciebie wielka ochotę. Tez masz takie wrażenie?

raczej że coś mam na twarzy  

Przed chwilą, Roxi napisał:

kiepsko im to idzie jak widzę, a z czego prowadzisz szkolenia heeem?

Sprawy związane z pracą.

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Sprawy związane z pracą.

też cuś 

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Sprawy związane z pracą.

czy to eksperyment socjologiczny

a co do tematu co tam sb myslisz to najczesciej to cos w stylu sraka albo chce kawy albo nudy szybciej zrob albo costam

3 minuty temu, Roxi napisał:

oczywiście że tak gdyby można było byśmy się tylko tłukli non stop  

Pomyslalam kiedys tak sobie: ale ten Oktawian to wyglada na temperamentnego, namiętnego,  zmysłowego, a On podszedł o cos zapytać i nagle zapomnial o co i sie wpatrywal. Ciekawe o czym wtedy myslal, ze zapomnial co ma powiedziec..

1 minutę temu, Pocahontaz napisał:

Acja! już kumam

To tak jak ci nieegoiści, co zarzucają innym, ze sa egoistami 

Rozumie, już rozumje!! 

aha, yes

Nie przypominam sobie kontekstu, ale jeśli zwróciłem Ci uwagę, pewnie przesadziłaś z pochwałami na własny temat. 

5 minut temu, agent of Asgard napisał:

Jak są przymusowe szkolenia, raczej każdy jest znudzony, ale osoby uprzejme starają się to ukrywać.

Właśnie jak ktos jest znudzony to uruchamia się fantazja, zeby sobie uprzyjemnić czas 

1 minutę temu, Roxi napisał:

też cuś 

1 minutę temu, kociełezki napisał:

czy to eksperyment socjologiczny

No dobrze, asortyment, jak prowadzić rozmowy handlowe. Same nudy.

Przed chwilą, Pocahontaz napisał:

no oczywiście. Bo ty jestes najlepszą osobą do oceny tego 

Tego nie mówiłem.

Właśnie jak ktos jest znudzony to uruchamia się fantazja, zeby sobie uprzyjemnić czas 

8 minut temu, Roxi napisał:

raczej że coś mam na twarzy  

hehe to moze tylko ja mam taką wybujala fantazje 

7 minut temu, Pocahontaz napisał:

idź pan w 

Poproszę mapę, bo mogę się zgubić.

10 minut temu, agent of Asgard napisał:

No dobrze, asortyment, jak prowadzić rozmowy handlowe. Same nudy.

Hmm...moze mysla: gdyby przyszedl do mnie do domu to kupiłabym od Niego ten asortyment. 

1 minutę temu, Pocahontaz napisał:

Dasz radę. Zalożysz garnitu, a gwiazdy wskaża ci drogę..  "jak anioła głossss.." 

A co czeka mnie na końcu drogi?

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Hmm...moze mysla: gdyby przyszedl do mnie do domu to kupiłabym od Niego ten asortyment. 

Raczej nie znam żadnej kobiety, która potrzebowałaby tego do domu.

1 minutę temu, Pocahontaz napisał:

zależy , z której strony..albo żołądź albo "korzeń",

Wobec tego chyba jednak sobie podaruję. Liczyłem na garniec złota.

34 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Raczej nie znam żadnej kobiety, która potrzebowałaby tego do domu.

Serio?