Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zakk77

Zbyt silny ból po rozstaniu

Polecane posty

Jestem 1,5 miesiąca po rozstaniu, mężczyzna lat 44. Czuję się coraz gorzej i wbijam się coraz bardziej w poczucie winy, że nie sprostałem wymaganiom "silnej kobiety".

Miałem się za mężczyznę świadomego swojej wartości, a teraz legła ona w gruzach. Moja eks nie opłakuje mnie bynajmniej i myślę, że ulgą jest dla Niej nasze rozstanie.

Znam Ją na tyle, że wiem że rzuciła się w towarzyski wir i pewnie lada chwila pozna kogoś nowego, a ja na własne życzenie się zadręczam i czuję (choć wstyd przyznać) poczucie zazdrości.

Ja raczej nie mam parcia na imprezy, kursy, wychodzenie do Ludzi. Mam własne pasje i zainteresowania, ale teraz mnie kompletnie nic nie cieszy. Mam poczucie, jakbym nie miał przed sobą przyszłości w kwestii związku i to mnie przeraża. Zamiast stanąć na nogi, to z faceta zrobił się ze mnie mały chłopczyk. Nie wiem co mam robić, żeby ruszyć do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ja tez zawalilam sprawę 😕

szczerze współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

Poczekaj do wiosny. Może się zmieni wraz z pogodą. 

O jest Bonita 😘

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Zakk77 napisał:

Nie wiem co mam robić, żeby ruszyć do przodu

Poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, lex napisał:

Piszę o takich facetach jak ty i nie żal mi, zasłuzyłeś na to. Tobie wydaje się, że byłeś mężczyzną świadomym swojej wartosci, bo gdyby tak było to laska by się ciebie trzymała jak rzep ogona. Prawda cie wyzwoli. W necie jest dużo info na ten temat, gdybyś był mądrzejszy to być poszukał info wczesniej, jak zaczeło się psuć. Teraz tylko zmiana siebie w prawdziwego mężczyzne albo dalej bedziesz marną kalką,

Pozostaje mi tylko współczuć wyciągania pochopnych wniosków z tak lakonicznej mojej wypowiedzi. Nie znasz mnie, nie znasz Jej, nie wiesz jak u nas było, a dokonujesz oceny? I Ty piszesz o mężczyznach? Ale dziękuję Tobie za opinię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2021 o 19:18, Zakk77 napisał:

[...] Czuję się coraz gorzej i wbijam się coraz bardziej w poczucie winy, że nie sprostałem wymaganiom "silnej kobiety". [...]

Nie masz w obowiązku spełniać niczyjego widzimisię. Skoro w tej relacji dostrzegałeś wielkie 'wymagania' to znaczy, że zwyczajnie do siebie nie pasowaliście i bardzo dobrze, że odeszła. Nie ma sensu się zadręczać, nie każdy z każdym jest dopasowany, nie każda relacja ma szansę przetrwać, niezależnie od starań.

Dnia 21.02.2021 o 19:18, Zakk77 napisał:

[...] Mam poczucie, jakbym nie miał przed sobą przyszłości w kwestii związku i to mnie przeraża. [...]

Przyszłość zawsze jest. Tym lepsza, o ile wykorzystasz lekcję i wciągniesz wnioski. Jeśli jest coś, co chcesz w sobie zmienić, popracuj nad tym. Samo działanie w tym kierunku przyniesie Tobie ulgę. Warto też nauczyć się lepiej dobierać kandydatki na partnerkę, by nie związać się znów z taką, która niszczy Twoją samoocenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×