ile u was stopni

u mnie 11, wiosna

12 stopni.

11.

a ludzie dalej w tych maseczkach juz rok sie kisza

jak zrobie 3 kroki w maseczce zaslonietej po nos to juz zdycham

Zależy jeszcze z jakiego jest materiału.

1 minutę temu, Elciaa29 napisał:

Zależy jeszcze z jakiego jest materiału.

nosze te jednorazowe bo daja w robocie, bez sensu nosic to na powietrzu

naprawdę chyba chca ludzi powybijac bo to zdrowe nie jest

1 minutę temu, downhiil napisał:

nosze te jednorazowe bo daja w robocie, bez sensu nosic to na powietrzu

Takiej jeszcze na twarzy nie miałam , ale miałam rożne i wiem że jest różnica ogromna.

Nie sprawdzałam ile jest stopni, lecz z otwartym na rozszerz balkonem siedzę  

3 minuty temu, Whit napisał:

Też jeszcze takiej nie miałam. Ostatnio jakiś pan w sklepie powiedział mi abym zdjęła tę maseczkę, bo to naprawdę jest niepotrzebne. I kurczę, poczułam się jakbym miała rozebrać się przed obcym  

A stopni u mnie 12 na plusie

Fakt , już też się do niej tak przyzwyczaiłam że bez niej człowiek może się poczuć częściowo goły

Ej, nie macie ogrzewania? U mnie 24.

1 minutę temu, Whit napisał:

Na dworze ciężko z ogrzewaniem

Ludzie, wejdźcie do domów!

10 minut temu, Nemetiisto napisał:

Ej, nie macie ogrzewania? U mnie 24.

Bogaty jestes :) u mnie 16, jutro ma byc 19.

1 minutę temu, Whit napisał:

Po co? W domu ludzie umierają

To nasza przyszłość a wiadomo, że najważniejsze jest tu i teraz i przyszłość.

17 minut temu, Whit napisał:

Po co? W domu ludzie umierają

Znałem kiedyś jednego człowieka. Weszedł na drzewo i spadł! Rękę sobie złamał i poszedł do domu ale nie umarł tam. Miesiąc później samochód go potrącił i do szpitala go karetka zawiozła a tam umarł!

U mnie teraz 7. W ciągu dnia  13bylo.takze czuć wiosenkę oj czuć . 

2 godziny temu, Misiowie puszyści napisał:

Znałem kiedyś jednego człowieka. Weszedł na drzewo i spadł! Rękę sobie złamał i poszedł do domu ale nie umarł tam. Miesiąc później samochód go potrącił i do szpitala go karetka zawiozła a tam umarł!

Morał z tego taki ze jak mamy zniknąć, to bez względu na miejsce, czas i tak znikniemy.