Czy to jest ciąża?

Witam, mam 18 lat. Od trzech miesięcy staramy się z partnerem o dziecko. Owulacja przypadała mi na 15 dzień cyklu- do zbliżenia doszło 8,11,14 oraz 16 dnia cyklu. Przedwczoraj i wczoraj odczuwałam delikatne kłucie lewego jajnika natomiast dziś wystąpił wodnisty śluz z pochwy. Co to może oznaczać? Czy mogą być to objawy ciąży? Dziś mam 21 dzień cyklu a okres powinnam dostać za 9 dni. Proszę o odpowiedź.  Jakie są szanse że mogłam zajść w ciążę?

Szanse to 50%

Tak, delikatne kłucie lewego jajnika i śluz to objawy jednoznacznie wskazujące na ciążę... Po tygodniu wystąpi równie delikatne kłucie prawego jajnika, a następnie na dwa dni zrobi ci się czerwony nos oraz prawe ucho. Trzeba wtedy koniecznie przejść się boso po trawie, najlepiej w południe.

Piszesz, że masz 18 lat, więc ja napiszę tak: DO SZKOŁY UCZYĆ SIĘ!

Do szkoły a na dzieci robią dzieci !

Forum jest chyba do pomagania a nie do wyrażania własnych opinii. Nie jedna młoda mama jest o wiele lepsza niż 30 latka wiec proszę sobie zachować takie zdania dla siebie:) 

8 minut temu, brylantova2002 napisał:

Forum jest chyba do pomagania a nie do wyrażania własnych opinii. Nie jedna młoda mama jest o wiele lepsza niż 30 latka wiec proszę sobie zachować takie zdania dla siebie:) 

No właśnie chcemy ci pomóc i uchronić od tak głupiej decyzji w tym wieku. Może teraz ci się wydaje że jesteś dorosła i zakochana a za parę lat będziesz tu płakać że zostałaś samotna matka , nie masz w ty kształcenia, doświadczenie, nie z dazdylas się wyszaleć lub inne takie. 

4 minuty temu, Załamana7 napisał:

No właśnie chcemy ci pomóc i uchronić od tak głupiej decyzji w tym wieku. Może teraz ci się wydaje że jesteś dorosła i zakochana a za parę lat będziesz tu płakać że zostałaś samotna matka , nie masz w ty kształcenia, doświadczenie, nie z dazdylas się wyszaleć lub inne takie. 

Jestem w pełni świadoma swojej decyzji. Nie będę nigdy płakać przez to, przeszłam jak na swój wiek dużo w życiu i uwierz, że naprawdę pragniemy mieć dziecko z całego serca. Wiek nie ma tu znaczenia, ważna jest miłość do dziecka, bezpieczeństwo i możliwość zapewnienia mu przyszłości. Mieszkamy razem, jestesmy zaręczeni, pod koniec roku bierzemy ślub. Chcemy stworzyć prawdziwa rodzine pełna miłości. A wykształcenie? Cóż, są studia zaoczne na które się wybieram

8 minut temu, brylantova2002 napisał:

Jestem w pełni świadoma swojej decyzji. Nie będę nigdy płakać przez to, przeszłam jak na swój wiek dużo w życiu i uwierz, że naprawdę pragniemy mieć dziecko z całego serca. Wiek nie ma tu znaczenia, ważna jest miłość do dziecka, bezpieczeństwo i możliwość zapewnienia mu przyszłości. Mieszkamy razem, jestesmy zaręczeni, pod koniec roku bierzemy ślub. Chcemy stworzyć prawdziwa rodzine pełna miłości. A wykształcenie? Cóż, są studia zaoczne na które się wybieram

Ok. Ale dla mnie 18 lat to dziecko jeszcze.

1 godzinę temu, brylantova2002 napisał:

Jestem w pełni świadoma swojej decyzji. Nie będę nigdy płakać przez to, przeszłam jak na swój wiek dużo w życiu i uwierz, że naprawdę pragniemy mieć dziecko z całego serca. Wiek nie ma tu znaczenia, ważna jest miłość do dziecka, bezpieczeństwo i możliwość zapewnienia mu przyszłości. Mieszkamy razem, jestesmy zaręczeni, pod koniec roku bierzemy ślub. Chcemy stworzyć prawdziwa rodzine pełna miłości. A wykształcenie? Cóż, są studia zaoczne na które się wybieram

Skoro tak dużo już przeszłaś to daj sobie trochę odpocząć żebys na nowo nie musiała dużo przechodzić. Skad taka nieodpartą chęć posiadania dziecka już teraz? Jeśli można zapytac

1 godzinę temu, brylantova2002 napisał:

Forum jest chyba do pomagania a nie do wyrażania własnych opinii. Nie jedna młoda mama jest o wiele lepsza niż 30 latka wiec proszę sobie zachować takie zdania dla siebie:) 

Forum jest wlasnie do wyrazania wlasnego zdania. Jak potrzebujesz pomocy to zgos sie do rodzicow, chlopaka lub przyjaciolki. Tu mozemy Ci najwyzej napisac co myslimy. I dziewczyny maja racje. Do nauki sie bierz, a nie za produkcje dzieci. Najpierw miej im cos do zaoferowania nim powolasz je na swiat. Matka bez ukonczonej szkoly, wyksztalcenia, pracy i perspektyw nie jest dobra matka, chyba, ze taki wzorzec chcesz im przekazac. 

36 minut temu, Annn2020 napisał:

Skoro tak dużo już przeszłaś to daj sobie trochę odpocząć żebys na nowo nie musiała dużo przechodzić. Skad taka nieodpartą chęć posiadania dziecka już teraz? Jeśli można zapytac

Pewnie dlatego, by przez kolejne trzy lata nie iść do pracy. 

Zadałam pytanie czy to może być ciąża. Fale hejtu polała się w moją stronę tylko przez wiek. Może wasze matki nie rodziły was w wieku 18-20 lat? Ahh no tak.. to były „inne czasy”. Studia zaoczne po coś zostały stworzone a dla żartownisiów, ja już w tym momencie pracuję więc darujcie sobie te dogryzania;) a Wy jaki przykład dzieciom dajecie jak wskakujecie na mnie? Pokory trochę. Każdy sobie sam układa życie 

31 minut temu, Migotka95 napisał:

Pewnie dlatego, by przez kolejne trzy lata nie iść do pracy. 

Widać co planowałaś przed urodzeniem dziecka:) mąż pracował a Ty pewnie pachniałaś Podejście adekwatne do komentarza. Dla Twojej wiadomości pracuje od 16 roku życia bo mi „mamusia z tatusiem nie dają” jak tobie

3 minuty temu, brylantova2002 napisał:

Zadałam pytanie czy to może być ciąża. Fale hejtu polała się w moją stronę tylko przez wiek. Może wasze matki nie rodziły was w wieku 18-20 lat? Ahh no tak.. to były „inne czasy”. Studia zaoczne po coś zostały stworzone a dla żartownisiów, ja już w tym momencie pracuję więc darujcie sobie te dogryzania;) a Wy jaki przykład dzieciom dajecie jak wskakujecie na mnie? Pokory trochę. Każdy sobie sam układa życie 

Pracujesz? A uczysz sie? Wiesz ile kosztuja studia zaoczne? Ty nie pracujesz tylko co najwyzej sobie dorabiasz. Teraz pomysl kto Ci da prace gdy nie bedziesz miec wyksztalcenia za to male dziecko, a i jeszcze nie bedziesz dyspozycyjna bo bedziesz chciala sie uczyc. Odpowiem Ci od razu- nikt Cie nie zatrudni. Bedziesz zyla z socjalu, w ostatecznpsci Twoj " maz" zapracuje sie by utrzymac Ciebie i Wasze dziecko. Swoja droga wiesz ile kosztuje dziecko? Masz gdzie mieszkac z dzieckiem, lub posiadasz zaplecze finansowe by zapewnoc rodzienie dach nad glowa? 

Wychodzisz z zalozenia, ze jakos to bedzie? Chcesz obarczyc swoim dzieckiem krewnych bys mogla uczyc sie i pracowac? Przemyslalas to wszystko? Doglebnie przemyslalas? Nie sadze. Powiem Ci to co bym powiedziala wlasnej corce- zacznij myslec mozgiem a nie macica. Miloscoa dziecka nie wyzywisz.

20 minut temu, AgsAgsAgs napisał:

Pracujesz? A uczysz sie? Wiesz ile kosztuja studia zaoczne? Ty nie pracujesz tylko co najwyzej sobie dorabiasz. Teraz pomysl kto Ci da prace gdy nie bedziesz miec wyksztalcenia za to male dziecko, a i jeszcze nie bedziesz dyspozycyjna bo bedziesz chciala sie uczyc. Odpowiem Ci od razu- nikt Cie nie zatrudni. Bedziesz zyla z socjalu, w ostatecznpsci Twoj " maz" zapracuje sie by utrzymac Ciebie i Wasze dziecko. Swoja droga wiesz ile kosztuje dziecko? Masz gdzie mieszkac z dzieckiem, lub posiadasz zaplecze finansowe by zapewnoc rodzienie dach nad glowa? 

Wychodzisz z zalozenia, ze jakos to bedzie? Chcesz obarczyc swoim dzieckiem krewnych bys mogla uczyc sie i pracowac? Przemyslalas to wszystko? Doglebnie przemyslalas? Nie sadze. Powiem Ci to co bym powiedziala wlasnej corce- zacznij myslec mozgiem a nie macica. Miloscoa dziecka nie wyzywisz.

Mam gdzie mieszkać, mieszkam z chłopakiem od roku. Co do zabezpieczenia finansowego- dorabiam jako korepetytorka, w weekendy zajmuję się dziećmi sąsiadki. Po śmierci babci odziedziczyłam dość sporo, i nie będę żyła z socjalu bo tez mam ambicje w życiu. I wiem ze dam rade z dzieckiem pomimo takich komentarzy. Rodzice obiecali ze będą utrzymywać moje studia wiec koszty mi odchodzą. Pytałam tylko czy to są objawy ciąży a temat zszedł na psy:)

To pytanie tez swiadczy o Tobie i Twoich brakach. Nie wiesz kiedy ciaza daje pierwsze objawy. Porazka systemu edukacji niestety. Poczekaj na okres, jak go nie dostaniesz to zroniestetyTo bedzie pierwszy prawdziwy, a nie krojony objaw ciazy. Wczesniej mozesz miec opuchniete, bolesne piersi, to jednak rownie dobrze moze byc jednak objawem nadchodzacej miesiaczki. Tak, niestety jestes tylko dzieckiem ktore bierze sie za robienie kolejnego dziecka.

1 godzinę temu, AgsAgsAgs napisał:

To pytanie tez swiadczy o Tobie i Twoich brakach. Nie wiesz kiedy ciaza daje pierwsze objawy. Porazka systemu edukacji niestety. Poczekaj na okres, jak go nie dostaniesz to zroniestetyTo bedzie pierwszy prawdziwy, a nie krojony objaw ciazy. Wczesniej mozesz miec opuchniete, bolesne piersi, to jednak rownie dobrze moze byc jednak objawem nadchodzacej miesiaczki. Tak, niestety jestes tylko dzieckiem ktore bierze sie za robienie kolejnego dziecka.

A Ty jestes tylko zarozumiałym internautą:)

7 minut temu, brylantova2002 napisał:

A Ty jestes tylko zarozumiałym internautą:)

Matko jak mi jest żal takich dzieciaczków jak Ty 18 lat każda myśli że jest dorosła bo ma dowód i myśli że posiadanie bombla uczyni ja dorosła i spełniona. Takie smarkacze jak Ty pojęcia o życiu nie mają nawet jak piszą że wiele przeszły. Może to co ludzie piszą wydaje Ci się brutalne ale to sama prawda pisana przez doświadczonych dorosłych ludzi .Masz jeszcze mleko pod nosem

W ogóle co to za rodzice którzy przyklaskują 18 letniemu dziecku które chce rodzić dziecko ja to bym te studia finansowała pod warunkiem że nie będzie wyprawiać takich numerów. No chyba że złapałas bogatego chłopa i chcesz go zatrzymać i rodzice kibicują żeby się udało córeczce

Mieszkasz z chłopakiem od roku a masz dopiero 18? Kto ci na to pozwolił? Powiem Ci jedno można być teoretycznie przygotowanym na wszystko a jak będzie naprawdę to tylko czas pokaże. Szanse na ciążę są skoro uprawiałaś seks ale objawy pojawiają się dopiero kilka tyg po zapłodnieniu. Skoro jesteś świadoma kobieta to powinnaś to wiedzieć. Jak miałam 18 lat to też mi się wydawało że wszystko wiem o życiu bo taka dorosła jestem i już swoje przeszłam. Na szczęście czas i życie zweryfikowały moje podejście. Dziś już wiem że czasem warto posłuchać bardziej doswiadczonych

1 godzinę temu, brylantova2002 napisał:

A Ty jestes tylko zarozumiałym internautą:)

 Byc moze. Jednak mam wiecej niz dwa razy tyle lat co Ty, dwoje dzieci i o cale Twoje zycie wiecej doswiadczenia. Ja wiem czym jest praca, opieka nad dzieckiem, utrzymywanie domu, wiem czym sa studia i koniecznosc wiazania wielu obowiazkow. Wiem, na czym zycie warto budowac, a z czym warto zaczekac. Ty jestes tylko zarozumiala i wydaje Ci sie, ze wszystkie rozumy pozjadalas bo ktos Ci dowod wreczyl do reki i alkohol mozesz samodzielnie kupic. Jezeli majac 18 lat od roku mieszkasz z chlopakiem to tylko zle swiadczy o Twojej rodzinie i Tobie. Wciaz jestes dzieckiem i inaczej nie umiem na Ciebie spojrzec, a jako, ze sama jestem mama corki to doskonale wiem czego bym dla niej chciala a czego nie i jakiego zycia bym jej zyczyla. Szkoda, ze nie masz nikogo kto by Ci umial przemowic do rozumu. Jest spora szansa, ze wlasnie mocno utrudniasz sobie zycie, niszczysz przyszlosc ktora moglabys miec, bezmyslnie pakujesz sie w cos co szybko Cie przerosnie. Oby zycie okazalo sie dla Ciebie laskawe, bo historie takie jak Twoja nie koncza sie czesta tecza i jednorozcami. Raczej samotnym macierzynstwem, zmarnowanymi szansami i brakiem perspektyw. 

I to sa właśnie dzisiejsze feministki. Jadą po innej babie bo nie chce rodzic przed 40. Beka.

11 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

I to sa właśnie dzisiejsze feministki. Jadą po innej babie bo nie chce rodzic przed 40. Beka.

Dziękuje za wsparcie Jak widać ludzie myślą że rodzine zakłada się +30 bo inaczej to masakra. Tym czasem matki które są grubo po 25 zabijają maluchy a 18 latki zajmują się dobrze dziećmi. 

13 minut temu, brylantova2002 napisał:

Dziękuje za wsparcie Jak widać ludzie myślą że rodzine zakłada się +30 bo inaczej to masakra. Tym czasem matki które są grubo po 25 zabijają maluchy a 18 latki zajmują się dobrze dziećmi. 

Po tym komentarzu stracilam co do Ciebie resztki zludzen.Albo to prowokacja, albo nie jestes specjalnie madra.

43 minuty temu, brylantova2002 napisał:

Dziękuje za wsparcie Jak widać ludzie myślą że rodzine zakłada się +30 bo inaczej to masakra. Tym czasem matki które są grubo po 25 zabijają maluchy a 18 latki zajmują się dobrze dziećmi. 

O ja Cię pokaż mi te cudowne matki 18 letnie chyba nie masz ja myśli siebie skoro śpik jeszcze masz pod nosem którego mamusia Ci powinna wytrzeć

A za 20 lat twoje dziecko będzie pisać na forum : boję zbyt szybko zdecydować się na dziecko ponieważ moja mama tak zrobiła a potem wychowała mnie babcia bo mama studiowała po weekendach i nie miała czasu . Ja chciałabym najpierw poukładać swoje życie żeby mieć czas dla swojego dziecka. Nie chcę popełniać  tego błędu co moja mama. 

Ty myślisz że studia to taka prosta sprawa? studiowałam zaoczne i coś wiem . Prawie każdy cały weekend zajęty. Nauka poza weekendami. Zejdź na ziemię dziecino

2/10 musisz się bardziej postarać  

1 godzinę temu, Załamana7 napisał:

O ja Cię pokaż mi te cudowne matki 18 letnie chyba nie masz ja myśli siebie skoro śpik jeszcze masz pod nosem którego mamusia Ci powinna wytrzeć

A Tobie co mamusia podciera? Nie mieszkam z rodzicami i nie mierz mnie swoją miarà Skarbeńku

17 minut temu, brylantova2002 napisał:

A Tobie co mamusia podciera? Nie mieszkam z rodzicami i nie mierz mnie swoją miarà Skarbeńku

Na tekst o studiach zatkało kakao co nie ?

Marne prowo serio

3 godziny temu, AgsAgsAgs napisał:

 Byc moze. Jednak mam wiecej niz dwa razy tyle lat co Ty, dwoje dzieci i o cale Twoje zycie wiecej doswiadczenia. Ja wiem czym jest praca, opieka nad dzieckiem, utrzymywanie domu, wiem czym sa studia i koniecznosc wiazania wielu obowiazkow. Wiem, na czym zycie warto budowac, a z czym warto zaczekac. Ty jestes tylko zarozumiala i wydaje Ci sie, ze wszystkie rozumy pozjadalas bo ktos Ci dowod wreczyl do reki i alkohol mozesz samodzielnie kupic. Jezeli majac 18 lat od roku mieszkasz z chlopakiem to tylko zle swiadczy o Twojej rodzinie i Tobie. Wciaz jestes dzieckiem i inaczej nie umiem na Ciebie spojrzec, a jako, ze sama jestem mama corki to doskonale wiem czego bym dla niej chciala a czego nie i jakiego zycia bym jej zyczyla. Szkoda, ze nie masz nikogo kto by Ci umial przemowic do rozumu. Jest spora szansa, ze wlasnie mocno utrudniasz sobie zycie, niszczysz przyszlosc ktora moglabys miec, bezmyslnie pakujesz sie w cos co szybko Cie przerosnie. Oby zycie okazalo sie dla Ciebie laskawe, bo historie takie jak Twoja nie koncza sie czesta tecza i jednorozcami. Raczej samotnym macierzynstwem, zmarnowanymi szansami i brakiem perspektyw. 

Niekoniecznie.Studia może zrobić zawsze.Dziecko podrośnie to pójdzie i na studia i do pracy.To jej nie ucieknie.Przynajmniej będzie młodą Mamą.