Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Cwaniak z osiedla

Samotność, a niemożność

Polecane posty

Pomocy, mam pewien problem na temat związków. Otóż mam 21 lat i nigdy nie byłem w żadnym. Do niedawna mi to w ogóle nie przeszkadzało i sobie jakoś żyłem, ale od kilku dni zacząłem czuć się bardzo samotny. Problem tylko, czy jestem tego godzien, bo szczerze mówiąc nie czuję się godzien...nie czuję się gotowy, bo nie mam prawa jazdy oraz wciąż mieszkam z mamą i jestem raczej mało samodzielny, nie mam też stałego źródła zarobku, bo studiuję. Mam także zdiagnozowaną osobowość unikającą oraz w ogóle jestem nieco lękliwym i egoistycznym człowiekiem. Teraz nasuwa się pytanie - czy powinienem zaufać moim potrzebom i ruszyć w poszukiwaniach drugiej połówki mimo to? Pamiętam, że kiedyś tego spróbowałem i brutalnie zderzyłem się z rzeczywistością przez słabe umiejętności społeczne. Czy może jednak wstrzymać się i powrócić do tego momentu gdy załatwię swoje powyżej wymienione sprawy, które  mnie drażnią i sprawiają, że nie czuję się godzien? Czy wchodzenie w związek ma sens jeżeli nie czuję się dobrze z samym sobą? Prosze o odpowiedź tylko osób doświadczonych i będących w moim przedziale wiekowym, którzy wiedzą jak w dzisiejszych czasach sprawy się mają w naszym pokoleniu, zarówno mężczyzn jak i kobiety.

Edytowano przez Cwaniak z osiedla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Cwaniak z osiedla napisał:

[...] Czy wchodzenie w związek ma sens jeżeli nie czuję się dobrze z samym sobą? [...]

I tak, i nie. Nie, ponieważ nie czując się ze sobą dobrze, skutkiem, będąc niepewnym siebie, mając zaniżoną samoocenę i postrzegając realia przez pryzmat subiektywnych braków, z dużym prawdopodobieństwem nie będziesz w stanie zbudować relacji takiej, jaką byś chciał. Z drugiej strony, jesteś w wieku, w którym podejmowanie prób nawiązywania i rozwijania relacji jest Tobie bardzo potrzebne, by uczyć się to robić i nabywać niezbędne doświadczenie, rozwijać umiejętności społeczne. Proponowałabym podejść do sprawy na luzie i swoje kontakty z kobietami - oraz ogólnie ludźmi - potraktować jako możliwość do pracy nad sobą i samorozwoju, okazję do wyciągania wniosków, by stawania się lepszym. Równocześnie możesz zaplanować i krok po kroku swoim tempem dążyć do eliminacji 'wad', które wymieniłeś. Pamiętaj, że najważniejsze u człowieka są charakter, osobowość i postawa, które warto zawsze szlifować, w razie potrzeby także ze wsparciem terapeuty.

Edytowano przez Nenesh
  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Nenesh napisał:

I tak, i nie. Nie, ponieważ nie czując się ze sobą dobrze, skutkiem, będąc niepewnym siebie, mając zaniżoną samoocenę i postrzegając realia przez pryzmat subiektywnych braków, z dużym prawdopodobieństwem nie będziesz w stanie zbudować relacji takiej, jaką byś chciał. Z drugiej strony, jesteś w wieku, w którym podejmowanie prób nawiązywania i rozwijania relacji jest Tobie bardzo potrzebne, by uczyć się to robić i nabywać niezbędne doświadczenie, rozwijać umiejętności społeczne. Proponowałabym podejść do sprawy na luzie i swoje kontakty z kobietami - oraz ogólnie ludźmi - potraktować jako możliwość do pracy nad sobą i samorozwoju, okazję do wyciągania wniosków, by stawania się lepszym. Równocześnie możesz zaplanować i krok po kroku swoim tempem dążyć do eliminacji 'wad', które wymieniłeś. Pamiętaj, że najważniejsze u człowieka są charakter, osobowość i postawa, które warto zawsze szlifować, w razie potrzeby także ze wsparciem terapeuty.

Kocham tą odpowiedź, dziękuję!!!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×