Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
_engi_x

Skłamałam chłopakowi że miałam orgazm

Polecane posty

Ostatnio gdy chłopak u mnie nocował, zaczął mnie dotykać przez spodnie w miejscach intymnych i podobało mi się to. Na początku był ostrożny, pewnie żeby sprawdzić czy mu na to pozwolę. Potem już się nie wachał. Przez parę minut mnie tam dotykał, było już późno i chciałam iść spać dlatego udałam że doszłam. Potem zapytał się mnie czy miałam orgazm, a ja skłamałam, że tak tylko dlatego, żeby nie poczuł się, że coś źle robił, albo że mi się nie podobało. I dlatego czuję się z tym źle, że go okłamałam. Nie wiem czy mu o tym powiedzieć, czy lepiej zostawić to dla siebie? Dodam, że dotykał mnie tak poraz pierwszy. 

Edytowano przez _engi_x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, simply-Roxi napisał:

Nie mów, to bez znaczenia. Będzie wiele takich okazji by mu podziękować po prawdziwym orgazmie 😉 

A jeżeli następnym razem będzie to samo i też się zapyta i wtedy odpowiem, że nie to nie będzie dziwne, że za pierwszym razem miałam? 

Edytowano przez _engi_x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie mow

siedz cicho

prawda bywa duzo okrutniejsza i robi wiecej ran niz subtelne klamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, _engi_x napisał:

[...] Nie wiem czy mu o tym powiedzieć, czy lepiej zostawić to dla siebie? [...]

Jeśli to pierwszy taki przypadek, to myślę, że zostawić dla siebie.

1 godzinę temu, _engi_x napisał:

[...] skłamałam, że tak tylko dlatego, żeby nie poczuł się, że coś źle robił, albo że mi się nie podobało [...]

Ależ właśnie powinnaś być szczera, by pozwolić facetowi nauczyć się Twojego ciała i sposobów na faktyczne doprowadzanie Cię do orgazmu. Ukrywanie prawdy sprawi tylko tyle, że  facet nabierze złych nieskutecznych przyzwyczajeń i nie dość, że nie miałabyś z tego przyjemności, to jeszcze trudniej byłoby wybrnąć z sytuacji. Sam stres i frustracja, dla obu stron. Także śmiało mów, co lubisz i jak. Dopiero się poznajecie i nie od razu będzie wszystko super.

55 minut temu, simply-Roxi napisał:

[...] powiesz, że to wina hormonów bo przecież kobiety mają rozchwiane hormony, co nie? 😉 albo że dziś miałaś dzień pełen stresu i nie możesz się skupić a to akurat prawda- stres utrudnia dojście i kobiecie i facetowi.

No i co, za każdym razem ma szukać tłumaczenia? Lepiej otwarcie rozmawiać z partnerem i wskazywać mu, co robi dobrze, a co jednak nie jest wystarczające. Nie można przemilczać błędów, ponieważ na dłuższą metę relacji to nie służy.

Edytowano przez Nenesh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, simply-Roxi napisał:

Tak było bo ona nie chciała tego i chciała jak najszybciej by przestał bo spać jej się chciało, dlatego skłamała by go zbyć po prostu. 

Rozumiem powody, ale wskazuję konsekwencje takiego zachowania... W przytoczonej sytuacji Autorka mogłaby zwyczajnie okazać i zapewnić, że to, co robi jej partner jest przyjemne (skoro tak stwierdziła), ale jest już bardzo zmęczona i zwyczajnie nie dojdzie. Pomiziać się jeszcze chwilę, przytulić i spać. Być swobodnym, zażartować, zamiast spinać się i kłamać, byleby czasem nie poczuł się biedaczek źle. Jedyny skutek, to fałszywe przeświadczenia faceta o jego umiejętnościach i potrzebach partnerki.

Edytowano przez Nenesh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, simply-Roxi napisał:

Raz nic się nie stanie a są na pewno bardzo młodzi to można to zrozumieć że wolała tak niż rozmawiać, bała się reakcji. 

No mamy po 19 lat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Dante* napisał:

Trzeba było na nie kłamać a nie robić teraz problemy

To był pierwszy raz i byłam trochę zdezorientowana co odpowiedzieć jak o to zapytał 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, AlainDelon napisał:

wahał

Nie zadałam pytania, jakie mam błędy w nim. Okej pomyliłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Kulfon napisał:

Ten jeden raz mozesz przemilczec, chyba ze bardzo Cie to bedzie meczylo.

Ale juz nigdy nie stawiaj sie w takiej sytuacji. Nie masz obowiazku miec orgazmu tylko dlatego, zeby facetowi sprawic przyjemnosc.

Jesli chce Ci sie spac to idz spac bez czucia sie winna i wymowek. Jesli nie masz orgazmu to tez nie musisz sie tlumaczyc ani udawac.

Nie zawsze bedziesz miala orgazm, w tej chwili oklamujac partnera uczysz go nieprawdy o wlasnym odczuwaniu przyjemnosci, on bedzie mial nierealne oczekiwania i nawet nie bedzie wiedzial jak Cie dotykac.

Chyba mu powiem bo naprawdę źle się z tym czuję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, simply-Roxi napisał:

NO właśnie a żąda ona czy on- nie wiem, żebyście rozmawiali jak stare dobre małżeństwo, jasne że tak trzeba ale rozumiem, że w tym wieku możesz sie obawiać tak wprost, powoli, nie martw sie na wszystko przyjdzie pora. Nic złego nie zrobiłaś. 

Jeśli jest się wystarczająco dojrzałym do seksu, to trzeba być tym bardziej dojrzałym do komunikacji z partnerem. W przeciwnym wypadku można sobie tylko wyrządzić krzywdę. Pozdrawiam ;p

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, _engi_x napisał:

Ostatnio gdy chłopak u mnie nocował, zaczął mnie dotykać przez spodnie w miejscach intymnych i podobało mi się to. Na początku był ostrożny, pewnie żeby sprawdzić czy mu na to pozwolę. Potem już się nie wachał. Przez parę minut mnie tam dotykał, było już późno i chciałam iść spać dlatego udałam że doszłam. Potem zapytał się mnie czy miałam orgazm, a ja skłamałam, że tak tylko dlatego, żeby nie poczuł się, że coś źle robił, albo że mi się nie podobało. I dlatego czuję się z tym źle, że go okłamałam. Nie wiem czy mu o tym powiedzieć, czy lepiej zostawić to dla siebie? Dodam, że dotykał mnie tak poraz pierwszy. 

Ludzie Wy serio przejmujecie się takimi głupotami? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a po co ma sie tlumaczyc ze sklamala/??? to juz bedzie dziwne, po co komunikowac swoje slabosci, zdradzac to ze chciala sie przypodobac, lepiej przy nastepnym razem jak powie rob tak i tak bo tak lubie, po co sie tlumaczyc no wiesz wtedy mialam a le teraz to nie mam bo stres, zamiast tego sluchaj teraz rob tak i tak, a tak nie rob, jakby dopytywal to powiesz ze wtedy to bylas zaspana i tyle, wg mnie problemu nie ma i rozstrzasanie tego poglebia sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×