Jak się odważyć napisać do dziewczyny?

Podoba mi się pewna dziewczyna i chcę do niej napisać, ale nie mam odwagi. Macie jakieś porady jak się odważyć napisać do niej?

14 minut temu, OPisBACK napisał:

[...] Macie jakieś porady jak się odważyć napisać do niej? [...]

Uświadomić sobie, że też jest człowiekiem, jak Ty. I zwyczajnie po prostu napisać. Ryzykujesz tylko tym, że ewentualnie nie będzie chciała kontynuować z Tobą znajomości, również tak samo, jak i Ty nie chcesz się kolegować ze wszystkimi. Świat się nie zawali, nie ta, to inna odwzajemni Twoje zainteresowanie. Nie wahaj się i pisz, szkoda czasu na rozmyślania. 

8 minut temu, Nenesh napisał:

Uświadomić sobie, że też jest człowiekiem, jak Ty. I zwyczajnie po prostu napisać. Ryzykujesz tylko tym, że ewentualnie nie będzie chciała kontynuować z Tobą znajomości, również tak samo, jak i Ty nie chcesz się kolegować ze wszystkimi. Świat się nie zawali, nie ta, to inna odwzajemni Twoje zainteresowanie. Nie wahaj się i pisz, szkoda czasu na rozmyślania. 

Próbować też mam takie zamiary

9 godzin temu, OPisBACK napisał:

Podoba mi się pewna dziewczyna i chcę do niej napisać, ale nie mam odwagi. Macie jakieś porady jak się odważyć napisać do niej?

Znacie się choćby z widzenia? Kobiety zazwyczaj nie odpowiadają na wiadomości od nieznajomych. Nie jest to oczywiście regułą ale taką ewentualność, musisz wziąść pod uwagę. Poza tym jej reakcja będzie pozytywna, jeśli jesteś w jej typie. Dobrze by było, wykorzystać sprzyjające okoliczności i może najpierw zagadać dwa, trzy zdania o przysłowiowej pogodzie. Kobiecie, trzeba dozować zainteresowanie w małych porcjach. Oswoić ją troszeczkę. Zaskoczone, reagują często w sposób niezrozumiały, nawet dla siebie. 

Natomiast jeśli się znacie, sprawa jest prosta. Pisz bez obaw, zaproponuj coś, najwyżej odmówi. Gdyby się tak stało, zachowaj klasę. Mężczyźni po odmowie, potrafią zachować się w sposób karygodny. Wtedy bardzo tracą w oczach obiektu zainteresowań i budują przekonanie o właściwie podjętej decyzji.

im dluzej sie cykasz tym bardziej oddalasz od siebie to ze wogole napiszesz, ale tez jak napiszesz z taka niepewna i wahajaca sie energia to pewnie nic nie bedzie z tego, mi najlepiej wychodzily sytuacje gdzie dzialalem od razu, bez zastanowienia z duzymi emocjami, a jak sie whalem to potem to tak wychodzilo slabo ze czuc bylo moja niepewnosc i kobiety uciekaly

3 minuty temu, 84Michal84 napisał:

im dluzej sie cykasz tym bardziej oddalasz od siebie to ze wogole napiszesz, ale tez jak napiszesz z taka niepewna i wahajaca sie energia to pewnie nic nie bedzie z tego, mi najlepiej wychodzily sytuacje gdzie dzialalem od razu, bez zastanowienia z duzymi emocjami, a jak sie whalem to potem to tak wychodzilo slabo ze czuc bylo moja niepewnosc i kobiety uciekaly

Prawdziwy amant.

5 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Prawdziwy amant.

ja po prostu zyje, w normalny sposob, jak powinno sie zyc, niestety ale zakladam ze wiekszosc osob na tym forum ma bardzo nieudane zycia stad zakladaja ze to co pisze to bzdury i wymysly cos niezwyklego, tymczasem dla mnie to zwykla ponura szara rutynowa codziennosc

1 minutę temu, 84Michal84 napisał:

ja po prostu zyje, w normalny sposob, jak powinno sie zyc, niestety ale zakladam ze wiekszosc osob na tym forum ma bardzo nieudane zycia stad zakladaja ze to co pisze to bzdury i wymysly cos niezwyklego, tymczasem dla mnie to zwykla ponura szara rutynowa codziennosc

Powinno się zdradzać żonę z jej siostrą?

1 minutę temu, samiec_mewy_srebrzystej napisał:

Wiesz Babcia, on tutaj jednak trochę racji miał. Ja najlepszą laskę wyrwałem wtedy kiedy czułem że jestem w stanie wyrwać każdą (w zasadzie pomijając zajęte, to tak wiele od prawdy to nie odbiegało). A jak będzie przez całe dnie odrywać listki na zasadzie "napiszę - nie napiszę - napiszę - nie napiszę", to jak już się zdecyduje, to faktycznie będzie szedł jak na ścięcie, a tu jest potrzebny pewny (nie butny, ale pewny) uśmiech, a nie mina skazańca proszącego o najłagodniejszy wymiar kary.

A co Ty mnie uczysz. Wyrwać to se można chwasty

14 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Powinno się zdradzać żonę z jej siostrą?

nie, no to akurat to nie to o co mi chodzilo, ale normalnie o zycie, prace edukacje itd

Przed chwilą, 84Michal84 napisał:

nie, no to akurat to nie to o co mi chodzilo, ale normalnie o zycie, prace edukacje itd

Wybiórczo się nie da żyć w normalny sposób. Tak jakby.