Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Sierotka ma Rysia

Czy sprzeciwić się mężowi???

Polecane posty

6 minut temu, Sofi napisał:

Kot sugeruję ma być wzięty ze schroniska .Uważam że decyzje ostateczne powinien podejmować mężczyzna, ale muszą one uwzględniać potrzeby moje i dzieci i mieć logiczne uzasadnienie.

A niby czemu mężczyzna ma podejmować decyzje weź lepiej kota bo faceci są beznadziejni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, LenaN napisał:

A niby czemu mężczyzna ma podejmować decyzje weź lepiej kota bo faceci są beznadziejni 

Mam psa ,tak wolę ,a mężczyźni są różni ,jedni beznadziejni inni nie .Dlaczego mężczyzna ma podejmować decyzje ,tak wolę ,a dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sofi napisał:

Mam psa ,tak wolę ,a mężczyźni są różni ,jedni beznadziejni inni nie .Dlaczego mężczyzna ma podejmować decyzje ,tak wolę ,a dlaczego nie?

Jak tak wolisz twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, LenaN napisał:

Jak tak wolisz twoja sprawa

Sprawa wygląda tak :trzy osoby chcą kota nie konia ,jedna nie .Niech mąż wyrzeknie się komfortu braku kota ,bo przecież rodzina to wyrzeczenia ,i trzeba tego dzieci nauczyć jak ktoś napisał wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Sofi napisał:

Sprawa wygląda tak :trzy osoby chcą kota nie konia ,jedna nie .Niech mąż wyrzeknie się komfortu braku kota ,bo przecież rodzina to wyrzeczenia ,i trzeba tego dzieci nauczyć jak ktoś napisał wyżej.

Tutaj chodzi o rywalizację między sobą ale jak faktycznie nie zgodzi się na kota to i tak sielanki nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, LenaN napisał:

Tutaj chodzi o rywalizację między sobą ale jak faktycznie nie zgodzi się na kota to i tak sielanki nie będzie

Tu nie ma rywalizacji ,tylko władza absolutna ,bo On nie chce i kota nie ma .Już widzę jak mówi w sądzie ,że wyprowadził się przez kota ,chyba śmiechem by Go zabili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sofi napisał:

Tu nie ma rywalizacji ,tylko władza absolutna ,bo On nie chce i kota nie ma .Już widzę jak mówi w sądzie ,że wyprowadził się przez kota ,chyba śmiechem by Go zabili.

A ona chce chce kota bez jego zgody więc co to jest jak nie robienie sobie na złość według mnie niech się wyprowadza jak mu tak kot przeszkadza 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, LenaN napisał:

A ona chce chce kota bez jego zgody więc co to jest jak nie robienie sobie na złość według mnie niech się wyprowadza jak mu tak kot przeszkadza 

Nie wyprowadzi się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sofi napisał:

Nie wyprowadzi się

Oczywiście że nie chociaż będzie obrażony bo męska duma legła w gruzach a autorka za bardzo się nim przejmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, marinero napisał:

On jako 100% facet dobrze rozumie sytuacje ze zadne racjonalne argumenty do kobitek nie trafia wiec wystepuje z pozycji meskiego dyktatu. Wie czym to grozi jak koty opanuja dom.

Ma jak w banku obsikane buty, spodnie , majtki  i wszedzie kocia siersc.nawet w zupie 🙂 

Ja to mowie z wlasnego doswidczenia.

Prawda jest taka ze kotami nie ma sie kto tak naprawde zajac .Zona na pewno gooowien nie bedzie wyrzucac a dzieci beda zapominac .Smrod powoli opanuje caly dom  nie wspominajac o ubraniach 🙂 Nie liczcie na dezodoranty ! Nie da sie zabuc zapachu kociego moczu! 

Są argumenty za i przeciw😂tak jak w przypadku posiadania dzieci ,zdobywania szczytów ,małżeństwa itd itp ,ale posiadanie męża nie może być jednoznaczne z nie posiadaniem kota i odwrotnie , bez jaj .Facet ma chyba kompleksy, tylko dlaczego ktoś ma zawsze rezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marinero napisał:

Kot -fajne zwierzatko, owszem!  ale wymaga regularnej opieki bo  zas/ra i obsika caly dom ,a wtedy masakra.! Smrodu sie nie wywietrzy przez pare lat.U mnie mocz przezarl sie przez beton w plynnej podlodze i trzeba bylo wybic  pare dziur aby sie dostac do zrodla zapachow.Koszty, strata czasu! Dyskomfort! 

Ten facet dobrze wie co go czeka!  wiec on jeden pracuje w tej rodzinie za "rozwaznego" .Ciezko sie pozniej pozbyc kota ,gdy sie przyzwyczai a i sumienia czlowiek nie ma! Sa jednak straszne efekty uboczne  calej sprawy.

Ktos musi byc w domu  za kota odpowiedzialny!   aby  regularnie wyrzucac kuwete i otwierac kotu drzwi na "przechadzke"  bo mocz ma straszny , wynicujacy zoladek zapach a i  meble tez po pewnym czasie zaczna przypominac  jakby ktos je tarnikiem szlifowal, nie wspominajac o  tkaninach typu powloki materaca .

O ile znam kobiety to beda zapominaly o tych podstawowych sprawach i dom powoli zamieni sie w "schronisko dla zwierzat" ze wszystkimi ubocznymi skutkami.

Goraco przestrzegam te rodzine przed nowymi lokatorami bo to bedzie koniec ich jako grupy ludzkiej.Ja sie rozwiodlem i wygonilem kobite z jej kotami 🙂 

Znam sporo osób z kotami bez takich skutków ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×