Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Flizetka

Niestandardowe zachowanie mężczyzny

Polecane posty

2 godziny temu, Gość 333 napisał:

Musisz być dobra w te klocki...A tak na poważnie, że nie mając razem, nie mając wspólnych obowiązków i problemów łatwiej jest utrzymać takie pożądanie o jakim piszesz, a tym bardziej, że spotykacie się bardzo rzadko. I z pewnością gdybyście zamieszkali razem wszystko by  się zmieniło.

Nie szkoda Ci męża autorko?

Być może jestem i dobra . Tzn wiem ze jestem . Tak skromnie , ale z pełnym przekonaniem . Tak mam świadomość ze wspólny związek oznaczałby dojście do takiej rutyny jakie ma 90% małżeństw . Ale znowu po Teojej wypowiedzi nasuwa się pytanie klucz . Czy można utrzymać takie porzadanie nie czując absolutnie nic ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Qwerty82 napisał:

Jak jest zajęty, ma rodzinę pracę to nic dziwnego że 2 razy w miesiącu ma czas. Ja też mam takiego byłego który się do mnie odzywa raz na jakiś czas, mniej więcej raz w miesiącu i przestałam się już zastanawiać po co to robi, po prostu traktuję to jak stały punkt w grafiku i tyle

Zdrowo nie nachalnie . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, AntyBazyl napisał:

Ja od prawie 10 lat mam takiego 'kumpla' do rozmów przez telefon. No i nic do niego nie czuję....

Ale łączyło Was coś więcej niż rozmowy ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Kulfon napisał:

Mozna, bo pozadanie nie jest rownoznaczne z uczuciem. Ale zawsze jest ryzyko, ze jedna z osob moze sie zaangazowac. Moim zdaniem to u Ciebie jest takie ryzyko, bo zaczynasz sie nad wszystkim za bardzo zastanawiac.

I jakby się zgadzam w 100 % . Ryzyka raczej nie ma . Po prostu zaczynam patrzeć ze swojej perspektywy czy traciłabym czas na kogoś kto by mnie A - nie pociągał fizycznie B - mentalnie . I jeśli złącze te dwa mianowniki to daje mi to , żeby nie mówić górnolotnie o uczuciach . Ale o emocjach już można 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, anulka1990 napisał:

No właśnie bo tu nie tylko zdrada fizyczną się zadziała z jej strony, ale też emocjonalnie zdradza męża cały czas.

A on nie ? ( w sensie nie mąż ) tak samo jedna i druga wchodzi w grę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Flizetka napisał:

Tu nie chodzi o zrywanie z dotychczasowymi partnerami ( żona , mąż) bo taki układ jest jasny i wygodny . Ale chodzi o to żeby wiedzieć na czym człowiek stoi . Umówmy się , łatwiej jest wiedzieć , ze ktoś jest dla kogoś ważny niż snuć domysły . Nie uśmiecha mi się pytać wprost . Jestem chyba za stara na takie zabawy . Ale miło by było wiedzieć , ze nie jest się zabawka dla kogoś przez tyle lat . 

Jestes dla niego wazna ... raz na piec lat. Jesli ci to odpowiada to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, anulka1990 napisał:

Wątpię, żeby on o tym główkował na forum i pytał o porady, po prostu zaczęło Ci na nim zależeć. Nie przeszkadzałoby Ci gdyby mąż miał taka koleżankę od łóżkowych rozmów i od czasu do czasu z nią sypiał?

Nie , nie przeszkadzało by mi to . Ten kto wymyślił monogamie powinien spłonąć w piekle 🙂  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, anulka1990 napisał:

Zaproponuj mu, żebyście się rozstali z dotychczasowymi partnerami i zaczęli być razem, to się przekonasz ile dla niego znaczysz.

Ale mi to niepotrzebne . Dobrze mi jest jak jest . Chodzi tylko o świadomość wartości dodanej ,a nie o przedmiotowości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, anulka1990 napisał:

Obstawiam, ze albo jesteś trollem albo nie kochasz swojego męża , za to bardzo mocno zastanawiasz się co może czuć koleś,  który raz na pare lat Cię bzyknie. 

Żadnym trolem nie jestem . Kocham swojego męża . Oczywiście spal mnie na stosie , bo mam inne podejście do życia. Już się przyzwyczaiłam do tego , ze nie wszystkim podobają się moje poglądy i podejście . Zobacz do czego doprowadzają te Twoje poglądy , ano do tego , ze pierdyliard ludzi wisi na forach i wybebesza się ze zdrad i rozterek . Ja tego nie robię . Mnie tylko ciekawi zdanie ludzi na temat męskiej psychiki. Jest mi dobrze z moim podejściem niczego w życiu mi nie brakuje . Mam świetna prace , wspaniałe hobby , własna firmę . Świetnego męża i cudownego przyjaciela - o którego psychice właśnie tu mowa , bo pomimo ze znamy się tyle lat nie mam odwagi zapytać go o to wprost . Ot cała historia mojego postu . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, anulka1990 napisał:

Jak tak bardzo dobrze CI z Twoim stylem życia, to mąż wie, że go zdradziłaś i uprawiasz se.ks rozmowy z innym? A skąd my możemy wiedzieć co ten typ czuje, zapytaj go. Jesteś w stanie pojść z kimś do łóżka, a nie jesteś w stanie się zapytać o jego uczucia. Dziwnee.

Nie , nie wie . Dużo ludzi się kręci po tym forum sądziłam , że może ktoś coś doradzi . Tak niepotrafię , nie może przejść mi to przez gardło . A z Twojej strony czuje osąd , bo powiedziałam głośno co myśle . Bo mam gdzieś konwenanse . Bo przecież wszyscy są tacy porządni i moralni . Każdy ma jakieś fantazje , o których nie ze wszysztkimi idzie rozmawiać . Ty, ja Twój mąż mój . Gwarantuje Tobie . każdy . Jedni się tylko oszukują i pół życia frustrują , a ja wywalam kawę na ławę i czerpie uzupełniając nawet rozmowa to o czym nie mogę porozmawiać w domu. Jedni świetnie rozumieją się w rozmowie inni w łóżku . Jeden jest lepszy drugi gorszy. Jesteśmy wszyscy różni . O moralności nie mówię , nikt nie powinien nikogo oceniać . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Kulfon napisał:

Nie przesadzaj z tym ocenianiem. Jesli Cie tak interesuje co on mysli i czuje to jego sie zapytaj, bo skad my to mamy wiedziec? Nawet jesli znajdzie sie tu jakis mezczyzna w podobnym ukladzie to moze czuc calkiem cos innego niz ten Twoj. Udajesz dorosla, a zachowujesz sie jak nastolatka.

A wiesz , ze tak zrobię . Jesteś druga osoba która tak powiedziała . Może czas skończyć marnować czas na domysły. Bo może faktycznie brzmi to dziecinnie . Nastolatka - potraktuje to jak komplement ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, anulka1990 napisał:

Nazywasz faceta z którym rozmawiacie 2x w miesiącu głównie o sek.sie cudownym przyjacielem? Chyba, ze chodzi o przyjaciela do łóżka, to mogę się zgodzić, ale z prawdziwa przyjaźnią, to ma mało wspólnego.

No może być to dla kogoś dziwne . Ale jest ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×