Definicja feministki

1 minutę temu, AlainDelon napisał:

Typowe dla feministek. Jeśli fakty świadczą przeciw nim to znaczy, że fakty służą do kształtowania "słusznych" wniosków społecznych.

Każdą tabelkę statystyczną interpretuje człowiek. A interpretacja może być odmienna. 

A wrzucanie wszystkiego w stereotyp jest słabe. 

Mówię o pensji na takich samych stanowiskach. Taka kobieta mogłaby iść do sądu i wywalczyć odszkodowanie.

A jeśli chodzi o nierówność zarobków aktorów to chyba żartujesz? Wiesz, że w branży porno aktorki zarabiają dużo więcej niż faceci.

2 minuty temu, .Kobietka napisał:

Każdą tabelkę statystyczną interpretuje człowiek. A interpretacja może być odmienna. 

A wrzucanie wszystkiego w stereotyp jest słabe. 

Dokładnie, wrzucanie statystyki w stereotyp kształtowania "słusznych" wniosków jest bardzo słabe.

Każde zjawisko podlega interpretacji.

1 minutę temu, Looper napisał:

bzdury piszesz tyle Ci powiem. 

Z obserwacji czego? proszę o jeden przykład gdzie kobieta na tym samym stanowisku co facet zarabia mniej. Przecież to idzie od razu do sądu pracy i firma jest ud.... żadna korporacja sobie na to nie pozwoli.

Prawda? Żony szczególnie motywowały swoich facetów w czasach, w których ich prawie nie widywały tak? W tych czasach rozwoju świata, gdzie żona była tylko na papierze, a widywało się ją od świeta i na bankietach?

No statystyki jednak mówią coś innego i moje OBSERWACJE również. Wszyscy znani mi faceci mają mniejsze lub większe pojęcie o polityce. Zdecydowana większość znanych mi kobiet odpowiada - nie interesuje się polityką. 

Temat zarobków jest tematem tabu w danej firmie. Ludzie pracujący w tym samym pokoju nie wiedzą ile ich sąsiad zarabia. Gdy zatrudnia się kobietę na to samo stanowisko co mężczyznę jest naturalnym że proponuje się jej pensję mniejszą od pensji mężczyzny. Dlaczego? Bo w faceta inwestycja się opłaci, bo nie pójdzie na urlop macierzyński, bo zazwyczaj chorym dzieckiem zaopiekuję się kobieta.

6 minut temu, Looper napisał:

Prawda? Żony szczególnie motywowały swoich facetów w czasach, w których ich prawie nie widywały tak? W tych czasach rozwoju świata, gdzie żona była tylko na papierze, a widywało się ją od świeta i na bankietach?

 

Facet bez kobiety jest na etapie: wystarczająco i po co to zmieniać

7 minut temu, AlainDelon napisał:

 

A jeśli chodzi o nierówność zarobków aktorów to chyba żartujesz? Wiesz, że w branży porno aktorki zarabiają dużo więcej niż faceci.

Nie miałam pojęcia... I że nie walczą o odszkodowanie..szok 🥶

10 minut temu, AlainDelon napisał:

 

Każde zjawisko podlega interpretacji.

Bez wyjątku.

1 minutę temu, .Kobietka napisał:

Temat zarobków jest tematem tabu w danej firmie. Ludzie pracujący w tym samym pokoju nie wiedzą ile ich sąsiad zarabia. Gdy zatrudnia się kobietę na to samo stanowisko co mężczyznę jest naturalnym że proponuje się jej pensję mniejszą od pensji mężczyzny. Dlaczego? Bo w faceta inwestycja się opłaci, bo nie pójdzie na urlop macierzyński, bo zazwyczaj chorym dzieckiem zaopiekuję się kobieta.

Powiem Ci jak to działa w administracji. Ogłasza się nabór na konkretne stanowisko. Po pozytywnym przejściu procesu rekrutacji podpisuje się umowę gdzie do danego stanowiska jest przypisany tzw. mnożnik. Pensja tej zatrudnionej osoby wynosi mnożnik razy kwota bazowa plus tzw. stażowe. Nie ma tu rozróżnienia na płeć w żadnym momencie - ani w ogłoszeniu ani w momencie podpisywania. Różnicowanie zarobków w zależności od płci jest nielegalne. Problem bierze się stąd, że mężczyźni raczej wykonują prace cięższe, bardziej ryzykowne (patrz np. górnictwo) więc z natury lepiej płatne.

28 minut temu, Looper napisał:

 

Ps: Feministki nie walczyły o równouprawnienie KOBIET!!!! Walczyły o RWÓNOUPRAWNIENIE! Wszystkich bez wyjątku! Nie istnieje coś takiego jak Równouprawnienie kogoś! 



 

Walczyły o prawa dla kobiet, bo mężczyźni te prawa już posiadali.

1 minutę temu, AlainDelon napisał:

Powiem Ci jak to działa w administracji. Ogłasza się nabór na konkretne stanowisko. Po pozytywnym przejściu procesu rekrutacji podpisuje się umowę gdzie do danego stanowiska jest przypisany tzw. mnożnik. Pensja tej zatrudnionej osoby wynosi mnożnik razy kwota bazowa plus tzw. stażowe. Nie ma tu rozróżnienia na płeć w żadnym momencie - ani w ogłoszeniu ani w momencie podpisywania. Różnicowanie zarobków w zależności od płci jest nielegalne. Problem bierze się stąd, że mężczyźni raczej wykonują prace cięższe, bardziej ryzykowne (patrz np. górnictwo) więc z natury lepiej płatne.

Budżetówka, jak najbardziej. Prywatne firmy mają swoją politykę (A jest ich więcej)

8 minut temu, Looper napisał:

Dalej bzdury gadasz. W firmach każdy wie ile każdy zarabia to jest norma, że ludzie gadają  Zresztą widzę wyciągi z wypłat pracowników u mnie bo dzielę biuro z księgowym wiem jak to wygląda  i wiesz co? Kobiety zarabiają wiecej Wiesz dlaczego? Bo właścicielką firmy jest kobieta  

Gadka o dzieciach też jest suppperrr!!!!

Może zacznij się czepiać kobiet, które chodza na zwolenienie od pierwszego dnia ciąży? robi tak co druga i dziwi Cię, że przedsiębiorca dbając o swój biznes nie chce zatrudniać takich cwaniar? Mnie wcale. Myśle, że w złym miejscu szukasz przyczyn tego o czym piszesz ale nie martw się to normalne dla dzisiejszych feministek

Nie wie. Temat tabu. Pensja jest w oparciu o uznaniówkę- gdy raz na rok wypływa na forum temat zarobków ludzie nie mogą na siebie patrzeć przez jakiś czas. Potem odbywa się to " w białych rękawiczkach" najgorszego "pieniacza" prosi się w piątek tuż przed 16 do kadr i dostaje wypowiedzenie - do poniedziałku emocje opadają. I na jakiś czas w firmie spokój gości.

3 minuty temu, Looper napisał:

A dziś walczą o uprzywilejowanie. 

Parytety to jawny objaw dyskryminacji. 

W Polsce nie ma parytetów ale wiesz co jest i z czym się spotkałem? Mamy dwie chętne osoby na jedno stanowisko. Facet ma lepsze CV, lepiej wypadł na rozmowie, wydaje się ogólnie lepszym kandydatem. Przyjmijmy kobietę bo to ładniej wygląda w statystykach, a tak mało ich mamy. To się dzieje na moich oczach więc mi nie wciskaj tych bajek z Internetu. 

Jeżeli jest zatrudnionych więcej mężczyzn przed rekrutacją to nazywa się wyrównanie kadry żeńskiej.

11 minut temu, .Kobietka napisał:

Walczyły o prawa dla kobiet, bo mężczyźni te prawa już posiadali.

Rozumiem, że chciałabyś zmusić prywatnych przedsiębiorców do działania na własną szkodę? Jeśli przyjmuje do pracy daną osobę to chyba dlatego, że uznaje ją za przydatną. Ponadto praca, jak każdy towar na rynku, podlega prawom popytu i podaży (w ograniczonym zakresie). To powoduje, że za różne zajęcia różnie się płaci i jest to naturalne zjawisko. W historii zdarzało się, że próbowano wcielić w życie zasadę równej płacy ale zawsze i wszędzie kończyło się to katastrofą.

1 godzinę temu, .Kobietka napisał:

Feministka to kobieta, która walczy o równouprawnienie kobiet. Gdyby nie one (feministki ) to kobiety nie miały by prawa nawet do głosowania. 

Brak równouprawnienia widoczny jest choćby w zarobkach mężczyzny i kobiety protestujących to samo stanowisko.

Przykre jest to, że niektóre z kobiet umniejszają zasługi feministek i głoszą dziwne poglądy choćby tu wymienione, że kobiety głosują bo ktoś tam jest przystojny

A statystyka, tak chętnie powoływana przy różnych spornych tematach, to nauka które nic nie wnosi, niczego nie dowodzi tylko służy do kształtowania "słusznych"   wniosków społecznych. 

Może to co teraz napiszę będzie dla niektórych solą w oku, ale cały postęp cywilizacyjny jest dzięki kobietom. Mężczyźni są zazwyczaj leniwi i motywują ich do działania właśnie baby.

Mezczyzn motywuje seks. A sex masz wtedy gdy masz pieniadze, tak się dziwnie sklada, ze mimo iż kobiety na kasę nie lecą  faceci z kasa maja wiecej kobiet i więcej seksu. A zeby mieć pieniadze trzeba pracowac i byc zaradnym. Wiec tak kobiety motywują mezczyzn. 

Zajmowanie tego samego stanowiska nie znaczy automatycznie ze jesteście tak samo wydajne na tym stanowisku.

27 minut temu, Looper napisał:

Ja pracuje w prywatnej firmie i Ci opisałem wyżej jak to wygląda. Pierdzielisz głupoty po prostu wyczytane z neta powtarzasz jak każda feministka i tyle w tym prawdy. 

Taki obraz Twój.

33 minuty temu, AlainDelon napisał:

Rozumiem, że chciałabyś zmusić prywatnych przedsiębiorców do działania na własną szkodę? Jeśli przyjmuje do pracy daną osobę to chyba dlatego, że uznaje ją za przydatną. Ponadto praca, jak każdy towar na rynku, podlega prawom popytu i podaży (w ograniczonym zakresie). To powoduje, że za różne zajęcia różnie się płaci i jest to naturalne zjawisko. W historii zdarzało się, że próbowano wcielić w życie zasadę równej płacy ale zawsze i wszędzie kończyło się to katastrofą.

I w tym ustępie się zgadzam. Tylko, że to dyskryminacja.

36 minut temu, Jaaktozbyinny napisał:

Mezczyzn motywuje seks. A sex masz wtedy gdy masz pieniadze, tak się dziwnie sklada, ze mimo iż kobiety na kasę nie lecą  faceci z kasa maja wiecej kobiet i więcej seksu. A zeby mieć pieniadze trzeba pracowac i byc zaradnym. Wiec tak kobiety motywują mezczyzn. 

Zajmowanie tego samego stanowiska nie znaczy automatycznie ze jesteście tak samo wydajne na tym stanowisku.

Mezczyzn motywuje dużo rzeczy w tym seks. No seks najbardziej.  Ale  motorem do zmian począwszy od firan w kuchni są jednak baby... (koniec jest niesprecyzowany może być i lot gdzieś daleko )

2 minuty temu, .Kobietka napisał:

Tylko, że to dyskryminacja.

Jeśli płacenie więcej za ponadprzeciętną dyspozycyjność, ryzyko, wysiłek itp., to dyskryminacja to jak nazwać chęć zniesienia tej dyskryminacji? Utopijny komunizm czy tylko feminizm? A może to jedno i to samo?

3 minuty temu, .Kobietka napisał:

Ale  motorem do zmian począwszy od firan w kuchni są jednak baby...

Ciekawe która to kobieta była motorem napędowym Piotra Czajkowskiego w trakcie pisania VI symfonii h-moll?

41 minut temu, AlainDelon napisał:

Rozumiem, że chciałabyś zmusić prywatnych przedsiębiorców do działania na własną szkodę? Jeśli przyjmuje do pracy daną osobę to chyba dlatego, że uznaje ją za przydatną. Ponadto praca, jak każdy towar na rynku, podlega prawom popytu i podaży (w ograniczonym zakresie). To powoduje, że za różne zajęcia różnie się płaci i jest to naturalne zjawisko. W historii zdarzało się, że próbowano wcielić w życie zasadę równej płacy ale zawsze i wszędzie kończyło się to katastrofą.

Objaśnie:bym nie śmiała zmusić, bo to jest wbrew prawu wolności.

Co nie zmienia postaci rzeczy, że kobiety że względu na płeć mogą być dyskryminowany przy wyborze potencjalnego pracownika. Bo? Ciąża, macierzyński itp itd - obarczone dziewczyny wszelkimi obowiązkami opieki nad potomstwem są inaczej traktowane niż Panowie w podobnym wieku. Ba! Spotkałam się z motywacją strony zatrudniającej, wymóg taki, że jeżeli kobieta to musi być z dzieckiem zachowanym, panienka nie wchodzi w grę.

2 minuty temu, AlainDelon napisał:

Ciekawe która to kobieta była motorem napędowym Piotra Czajkowskiego w trakcie pisania VI symfonii h-moll?

Przypadek odosobniony nie stanowi reguły.

1 minutę temu, .Kobietka napisał:

Objaśnie:bym nie śmiała zmusić, bo to jest wbrew prawu wolności.

Co nie zmienia postaci rzeczy, że kobiety że względu na płeć mogą być dyskryminowany przy wyborze potencjalnego pracownika. Bo? Ciąża, macierzyński itp itd - obarczone dziewczyny wszelkimi obowiązkami opieki nad potomstwem są inaczej traktowane niż Panowie w podobnym wieku. Ba! Spotkałam się z motywacją strony zatrudniającej, wymóg taki, że jeżeli kobieta to musi być z dzieckiem zachowanym, panienka nie wchodzi w grę.

Na podobnej zasadzie mogą być dyskryminowani mężczyźni.

3 minuty temu, .Kobietka napisał:

Przypadek odosobniony nie stanowi reguły.

Ile takich odosobnionych przypadków potrzeba by stworzyć regułę?

Chyba, że realnie nie istnieje taka reguła na którą się powołujesz...

54 minuty temu, .Kobietka napisał:

Mezczyzn motywuje dużo rzeczy w tym seks. No seks najbardziej.  Ale  motorem do zmian począwszy od firan w kuchni są jednak baby... (koniec jest niesprecyzowany może być i lot gdzieś daleko )

Kobiety nie zmieniają juz firan w kuchni, uważają ze to mało ambitne .....przynajmniej te z kafeterii. 

Poważnie byl kiedys taki temat i napisałem ze kobieta powinna umieć dobrać zasłony do mebli to zostałem wysmiany. 

Seks i pieniadze kręcą światem.

 Poza tym ty wyglądasz na rozsadna kobiete, szkoda zeby cie feminizm zepsuł. :))

1 godzinę temu, AlainDelon napisał:

Na podobnej zasadzie mogą być dyskryminowani mężczyźni.

Tak. 

1 godzinę temu, AlainDelon napisał:

Ile takich odosobnionych przypadków potrzeba by stworzyć regułę?

Chyba, że realnie nie istnieje taka reguła na którą się powołujesz...

Regułą jest to, że gdy mężczyzna jest bez kobiety nie wykorzystuje w pełni swoich możliwości. Kobiety pchają swoich mężczyzn do przodu.

A mężczyzna kobiecie jest w tej sferze niezbędny, jak rybie rower.

49 minut temu, Jaaktozbyinny napisał:

Kobiety nie zmieniają juz firan w kuchni, uważają ze to mało ambitne .....przynajmniej te z kafeterii. 

Poważnie byl kiedys taki temat i napisałem ze kobieta powinna umieć dobrać zasłony do mebli to zostałem wysmiany. 

Seks i pieniadze kręcą światem.

 Poza tym ty wyglądasz na rozsadna kobiete, szkoda zeby cie feminizm zepsuł. :))

Nie napisałam nigdzie, że jestem rasową feministką. Napisałam, że nie można im ująć wkładu w wygląd dzisiejszego społeczeństwa. Poza tym feminizm nie jest ani dobry, ani zły.

A światem rządzą jeszcze  prócz wymienionych przez Ciebie rzeczy -układy.

9 minut temu, .Kobietka napisał:

Regułą jest to, że gdy mężczyzna jest bez kobiety nie wykorzystuje w pełni swoich możliwości. Kobiety pchają swoich mężczyzn do przodu.

A mężczyzna kobiecie jest w tej sferze niezbędny, jak rybie rower.

Jesteś zabawna

Kobieta jest potrzebna mężczyźnie dokładnie tak samo tak samo jak mężczyzna jest potrzebny kobiecie. Chyba, że kobieta jest feministyczną lesbijką, która nienawidzi mężczyzn i dzieci. To jest oczywiste dla każdej rozsądnie myślącej osoby.

9 minut temu, .Kobietka napisał:

Poza tym feminizm nie jest ani dobry, ani zły.

Jest szkodliwy, przede wszystkim dla kobiet.

Przed chwilą, Kulfon napisał:

Biedni mezczyzni, maja wiekszosc miejsc w zarzadach firm i rzadach panstw, a jakims cudem sa dyskryminowani przez kobiety.

Systemowo.