Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
downhiil

myślicie że kobietę może zniechęcac brak stanowczości i inicjatywy

Polecane posty

czy jak podoba im sie ktoś naprawdę to też cierpliwość kiedys sie konczy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawsze moze im sie zaczac podobac ktos inny. Podobanie to nie milosc, podobac moze sie kilka osob naraz.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, downhiil napisał:

czy jak podoba im sie ktoś naprawdę to też cierpliwość kiedys sie konczy? 

Zawsze może spotkać kogoś, kto spodoba się jeszcze bardziej. Jeżeli będzie miał więcej pożądanych przez nią cech, to wybierze właśnie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kusicielka napisał:

Zawsze może spotkać kogoś, kto spodoba się jeszcze bardziej. Jeżeli będzie miał więcej pożądanych przez nią cech, to wybierze właśnie jego.

a jak już kogoś ma? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, downhiil napisał:

czy jak podoba im sie ktoś naprawdę to też cierpliwość kiedys sie konczy? 

Pewnie że tak. To bardzo szybko może zniechęcić. Ja zawsze daje facetowi (w zależności od okoliczności), miesiąc-dwa na zaproszenie mnie na randkę, a potem odpuszczam. Szkoda mojego czasu i uwagi na kogoś niezdecydowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, downhiil napisał:

a jak już kogoś ma? 

Jedno drugiego nie wyklucza. Można być w związku i nadal poznawać nowe osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żadna kobieta nie będzie czekać w nieskończoność.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, malinka 123 napisał:

Tak, tym bardziej, gdy to jest już drugi raz ta sama sytuacja.

 

ale co jest dwa razy taka sama sytuacja? o czym mówisz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie gdybanie jak ten temat to jak wróżenie z fusów. Wszystko zależy od okoliczności, od różnych zdarzeń losowych i innych czynników. Wszystko się może zdarzyć.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeginanie nie rodzi nic dobrego... 

To po co przeginać? 

Tak naprawdę Ci na niej nie zależy, tak to wygląda... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Cisza napisał:

Przeginanie nie rodzi nic dobrego... 

To po co przeginać? 

Tak naprawdę Ci na niej nie zależy, tak to wygląda... 

On po prostu liczy na to, że ona sama zrezygnuje, dlatego tak to przeciąga. Wtedy nie będzie musiał już znosić jej wzroku. Taka metoda na odstraszenie. Teraz to wydaje się logiczne i wszystko składa się w logiczną całość.

  • Thanks 1
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Kusicielka napisał:

On po prostu liczy na to, że ona sama zrezygnuje, dlatego tak to przeciąga. Wtedy nie będzie musiał już znosić jej wzroku. Taka metoda na odstraszenie. Teraz to wydaje się logiczne i wszystko składa się w logiczną całość.

Naprawdę? Lata się i czaji  przez tyle czasu żeby ktoś zrezygnował z niego? 

Po co dodatkowo mącisz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Cisza napisał:

Naprawdę? Lata się i czaji  przez tyle czasu żeby ktoś zrezygnował z niego? 

Po co dodatkowo mącisz? 

Nie rozumiesz? To sprytna taktyka facetów na to, jak sprawić, żeby ona sobie odpuściła, sama zrezygnowała, a nie poczuła się odrzucona. Sprytne. Wymaga dużo zachodu i kombinowania, ale może przynieść zamierzony skutek.

Ale trzeba grać ich kartami i wtedy widać, kto jakie ma zamiary.

Edytowano przez Kusicielka
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Loszkom się spieszy zawsze jest to nie moje tempo, takie szybkie to miałem mając 18 a nie 33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AntyBazyl

Kobieta w końcu przestanie mieć szacunek do takiego faceta... Będzie czuła do niego żal i nie będzie chciała miec z nim nic wspólnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kusicielka napisał:

Nie rozumiesz? To sprytna taktyka facetów na to, jak sprawić, żeby ona sobie odpuściła, sama zrezygnowała, a nie poczuła się odrzucona. Sprytne. Wymaga dużo zachodu i kombinowania, ale może przynieść zamierzony skutek.

Ale trzeba grać ich kartami i wtedy widać, kto jakie ma zamiary.

Mizerja z ciebie, nie kusicielka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Cisza napisał:

Mizerja z ciebie, nie kusicielka. 

Ja jeszcze nie zrezygnowałam. Ale często brakuje mi wiary w to, że mogłoby z tego coś być, zwłaszcza, gdy dostaję sprzeczne sygnały.

A moje powyższe wnioski nie muszą być wcale błędne. Faceci (kobiety zresztą też) często szukają wymówek i powodów, żeby kogoś spławić. W moim przypadku takim powodem może być moja rezygnacja. Sprytne. Ale ja to wiem. Daję szansę, a ktoś z niej nie chce skorzystać. Więc co to znaczy? Znaczy, że nie jest zainteresowany a chce jeszcze po czasie zrzucić winę na mnie, że to ja zrezygnowałam. Proste. 😔

Edytowano przez Kusicielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zalezy pewnie od kobiety, mojej szwagierki moja biernosc i niezdecydowanie nie zniechecily 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, downhiil napisał:

czy jak podoba im sie ktoś naprawdę to też cierpliwość kiedys sie konczy? 

A co ma czekać w nieskończoność? Każda cierpliwość ma swoje granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

roznie, moze odrzucac napastliwosc albo jak ktos sie czai i cie traktuje jak jajo za ogolnie piszesz i probujesz tworzyc jakies teorie, normalnosc nie odrzuca.

Edytowano przez kociełezki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, 84Michal84 napisał:

zalezy pewnie od kobiety, mojej szwagierki moja biernosc i niezdecydowanie nie zniechecily 😉

Raczej tak, bo mnie by coś takiego bardzo zniechęcało. Powinna być  aktywność z jego strony też. Jeśli jej w wyznaczonym czasie nie będzie, sprawa się sama naturalnie zamknie. Nie mam zamiaru wieszać się na szyję biernemu facetowi, podczas gdy inni są bardziej aktywni i chętni, i mają do kompletu jeszcze jakieś zasady, wartości, moralność. Poradzę sobie. Moja godność by na to nie pozwoliła. Tym bardziej, że on nie ma w moich oczach żadnego szacunku, bo na niego po prostu chyba jeszcze niczym nie zasłużył 🤔 A wszystko co robiłam, żeby go sprowokować, robiłam nie tyle z miłości, co bardziej z czystej złośliwości. Ale zasłużył sobie! 😌

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dobra. Jednak zamieszczę małe sprostowanie, bo chyba trochę się zagalopowałam 😅 Wszystko co robiłam przed rokiem 2016, żeby go sprowokować, robiłam nie tyle z miłości, co bardziej z czystej złośliwości, a raczej z mieszanki wybuchowej, która powstała z połączenia wielu różnych uczuć i emocji. Ale i tak zasłużył sobie! 😌

Dziękuję za uwagę 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, malinka 123 napisał:

Nie trafiłaś.

A co miałam trafić? Ja piszę o swojej sytuacji i o tym jak to widziałam i widzę. Ty może jesteś Malinką Downhiila. Nic mi do tego. Pisz sobie. I tak temat słabo się kręci. Dopiero 2 strony, a w porywach dobijają do 5 stron, więc bardzo krótka lektura 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaTamJedna... 😎
Dnia 29.03.2021 o 23:51, downhiil napisał:

czy jak podoba im sie ktoś naprawdę to też cierpliwość kiedys sie konczy? 

Tak, kiedyś się skończy. Mi po 20 latach wiecznego czekania i usprawiedliwiania jego postępowania, cierpliwość moja zakończyła się definitywnie. Mogę śmiało powiedzieć, że nic już do niego nie czuję. Zmarnowałam nierealnymi marzeniami swoje życie, on ma się całkiem dobrze 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, TakaTamJedna... 😎 napisał:

Tak, kiedyś się skończy. Mi po 20 latach wiecznego czekania i usprawiedliwiania jego postępowania, cierpliwość moja zakończyła się definitywnie. Mogę śmiało powiedzieć, że nic już do niego nie czuję. Zmarnowałam nierealnymi marzeniami swoje życie, on ma się całkiem dobrze 🙂

20 lat 🤯🤯

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×