Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

A więc tak kilka lat związku, trochę ciężkich i trudnych sytuacji,skończone mieszkanie itd. Od początku było oczywiste że robimy to wspólnie ( nawet płytki razem kładliśmy 😂) i razem będziemy mieszkać i nagle słyszę " ja się boję". Żeby było weselej trwa to już pewnie z pół roku. A teraz jak pytam co w temacie to w odpowiedzi słyszę że za bardzo nalegam. Sprawy łóżkowe też cienko się mają. Coraz częściej przechodzi mi myśl że czas odpuścić, że się coś wypaliło. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, niegrzeczny7733 napisał:

A więc tak kilka lat związku, trochę ciężkich i trudnych sytuacji,skończone mieszkanie itd. Od początku było oczywiste że robimy to wspólnie ( nawet płytki razem kładliśmy 😂) i razem będziemy mieszkać i nagle słyszę " ja się boję". Żeby było weselej trwa to już pewnie z pół roku. A teraz jak pytam co w temacie to w odpowiedzi słyszę że za bardzo nalegam. Sprawy łóżkowe też cienko się mają. Coraz częściej przechodzi mi myśl że czas odpuścić, że się coś wypaliło. 

 

Wieczny konfabulant... 

Szkoda tylko, że realnie nie jesteś taki odważny... 

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do tego kompletne nie zwracanie uwagi na uczucia drugiej strony...pięknie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Cisza napisał:

Wieczny konfabulant... 

Szkoda tylko, że realnie nie jesteś taki odważny... 

Po czym to stwierdzasz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, downhiil napisał:

a to jest twoja laska czy żona bo to tez wazne 

Dla mnie żona tylko bez tego papierkowego gówna. 

 

20 minut temu, marinero napisał:

Wychłódz relacje.Przestan dzwonic pierwszy , czekaj az ona zadzwoni pierwsza ...a jak zadzwoni to umawiaj sie na spotkanie !i rozlaczaj! Spieszysz sie! masz jakiesz sprawy do zalatwienia!Eozmawiasz  gora 10-15 min i rozlaczasz sie.

Natomiast jak ja juz spotkasz to bzykaj i nie pros o pozwolenie 🙂  o ile nie zaprotestuje.W ten sposob bedzie za toba latala i chcial wiecej 🙂  caly czas !🙂

Próbowałem w jedną i drugą stronę. Dlatego mam dylemat. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, downhiil napisał:

może o to jej chodzi ze nie ma ślubu baby na to leca 

Myślałem o tym. Ale hm ślub jaki by nie był z osobą która boi się z tobą zamieszkać. Taki trochę rozstrzał nie w pi... Nie w oko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, niegrzeczny7733 napisał:

Myślałem o tym. Ale hm ślub jaki by nie był z osobą która boi się z tobą zamieszkać. Taki trochę rozstrzał nie w pi... Nie w oko 

po kilku latach przechodzonego związku właśnie sie odechciewa, jak ci zależy to walcz a jak nie to wiesz co robic 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, downhiil napisał:

po kilku latach przechodzonego związku właśnie sie odechciewa, jak ci zależy to walcz a jak nie to wiesz co robic 

Masz rację albo w prawo albo w lewo. 

PS. Dzięki za "rozmowę" czasem ktoś musi powtórzyć rzeczy oczywiste. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, niegrzeczny7733 napisał:

Masz rację albo w prawo albo w lewo. 

PS. Dzięki za "rozmowę" czasem ktoś musi powtórzyć rzeczy oczywiste. 

Jak jesteś taki niegrzeczny to pewnie nie dajesz jej poczucia bezpieczeństwa. Lepiej się rozstać teraz i poszukać kogoś, kto bardziej będzie odpowiadał oczekiwaniom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Kusicielka napisał:

Jak jesteś taki niegrzeczny to pewnie nie dajesz jej poczucia bezpieczeństwa. Lepiej się rozstać teraz i poszukać kogoś, kto bardziej będzie odpowiadał oczekiwaniom. 

Jeżeli chodzi o poczucie bezpieczeństwa to raczej "ona" nie ma gwarancji że to ja  wrócę do domu. 😉 Po mimo mojej "głowy" staram się być przy niej i wspierać w każdej ważniejszej chwili w jej życiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, niegrzeczny7733 napisał:

Jeżeli chodzi o poczucie bezpieczeństwa to raczej "ona" nie ma gwarancji że to ja  wrócę do domu. 😉 

No i może stąd ten brak poczucia bezpieczeństwa, jeżeli ją o tym na każdym kroku uświadamiasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, niegrzeczny7733 napisał:

Po czym to stwierdzasz? 

Po postępowaniu... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Kusicielka napisał:

No i może stąd ten brak poczucia bezpieczeństwa, jeżeli ją o tym na każdym kroku uświadamiasz. 

Najlepiej być szczerym w relacjach, nie kombinować. 

Zdaje się, że nikt już tego nie rozumie...heh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×