Czego nie robić, gdy rzuci cię chłopak?

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

To ja zakończyłem ten związek. Ale trzeba przyznać, że druga strona przyjęła to ze spokojem.

Tzn. że Cię nie kochała, skoro przeszła ot tak do porządku dziennego. A może spokój tym sposobem w niej odzyskałeś? 

Przed chwilą, Druhu napisał:

Tzn. że Cię nie kochała, skoro przeszła ot tak do porządku dziennego. A może spokój tym sposobem w niej odzyskałeś? 

Myślę, że faktycznie z drugiej strony nie było miłości. 

Miłość pff. Haha. Buu.

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Myślę, że faktycznie z drugiej strony nie było miłości. 

To po co się z nią waflowałeś? Miałem cię za mądrego, zaraz zmienię zdanie. 

Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Miłość pff. Haha. Buu.

Te które najbardziej się jej wypierają, śmieją, najbardziej jej potrzebują. 

1 godzinę temu, Girl napisał:

Po tym jak po 1,5 roku związku chłopak powiedział mi, że nie wie, czy chce ze mną być, nie wie co czuje i nie wie, czy mu zależy, a uczucie w ostatnich miesiącach nie było takie mocne i że chce rozstania, zaproponował mi, że mogę z nim jechać po przyjacielsku na zakupy, a ja oczywiście się zgodziłam. Brawa dla mnie. Czy wy też robiliście po dostaniu kosza jakieś bardzo „mądre” rzeczy?

A co Ci szkodzi jechać na zakupy, chociaż może i to żal robić w TYM towarzystwie :v To on jest niemądry, a na pewno niekonsekwentny w zachowaniu, pies ogrodnika, co to nie chce, abyś za szybko puściła go w niepamięć. Generalnie nie rób sobie nadziei i olej, bo zasługujesz na faceta, który będzie wiedział, czego chce, i będzie chciał Ciebie:) Takiego Ci życzę, powodzenia i trafniejszych wyborów na przyszłość! 

1 minutę temu, Druhu napisał:

Te które najbardziej się jej wypierają, śmieją, najbardziej jej potrzebują. 

Czyli ty, mamejo? Zwal se z jaj, to Ci przejdzie. 

1 minutę temu, Druhu napisał:

To po co się z nią waflowałeś? Miałem cię za mądrego, zaraz zmienię zdanie. 

Widocznie wtedy nie byłem tak mądry, by to wystarczająco wcześnie zauważyć.

Edytuje bo źle zrozumiałam temat, sorki. Nie miej do siebie pretensji. Niczego złego nie zrobiłaś

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Widocznie wtedy nie byłem tak mądry, by to wystarczająco wcześnie zauważyć.

W czym okazał się ten nowy wybraniec lepszy? Czego jej nie dawałeś? 

4 minuty temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Czyli ty, mamejo? Zwal se z jaj, to Ci przejdzie. 

Ja wierzę w miłość. I mogę być z tego powodu mameją. 

1 minutę temu, Druhu napisał:

Ja wierzę w miłość. I mogę być z tego powodu mameją. 

Urocze. I gdzie ją masz? Tacy wspaniali mężczyźni nigdy nie są sami.

Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Urocze. I gdzie ją masz? Tacy wspaniali mężczyźni nigdy nie są sami.

To jest bardzo dobre pytanie na które mam odpowiedź, równie dobrą i złożoną,  ale nie zasługujesz na szczerość. Pa. 

Nie płakać za takim. 

Umarł król, niech żyje nowy król

4 minuty temu, Druhu napisał:

W czym okazał się ten nowy wybraniec lepszy? Czego jej nie dawałeś? 

No i znowu pudło, bo tu nie było zdrady ani osób trzecich w tle.

Czego nie dawałem? Jazd i braku poczucia bezpieczeństwa, znanego z dzieciństwa.

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

No i znowu pudło, bo tu nie było zdrady ani osób trzecich w tle.

Czego nie dawałem? Jazd i braku poczucia bezpieczeństwa, znanego z dzieciństwa.

To co ona bała się z Tobą gdzieś iść, przemocą ją częstowałeś zamiast czekoladkami i truskawkami? Jazdy to rozumiem droczenie się i uszczypliwości? 

2 minuty temu, Druhu napisał:

To co ona bała się z Tobą gdzieś iść, przemocą ją częstowałeś zamiast czekoladkami i truskawkami? Jazdy to rozumiem droczenie się i uszczypliwości? 

To długa historia i chyba nie mam ochoty jej tu rozwijać. 

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

Weź z nim nie dyskutuj.

Nie widzisz jak cie wypuszcza, żeby im więcej opowiesz o sobie, walić |cię poniżej pasa dokladnie w to, o czym się dowiedział?

Ten koleś to zakompleksiony laczek, który myśłi, że dowalając facetom, którzy zachowuja sie z kobietami normalnie a nie symukują nietykalnego maczo, jakąs samice na to wyrwie 

Widzę. Po prostu mnie to nie rusza.

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

To długa historia i chyba nie mam ochoty jej tu rozwijać. 

Kiedyś Ci wjadę na pw i opowiesz, a tamtej nie słuchaj, złośliwa jest, nie rozumie, że nas facetów takie rzeczy z ważnych względów interesują. 

Zabrzmiało jak groźba brata samca. My  mężczyźni. To brzmi dumnie huh. Widzę te bice dumnie wypięte i ramiona wygięte. Uhhh

1 minutę temu, Druhu napisał:

Kiedyś Ci wjadę na pw i opowiesz, a tamtej nie słuchaj, złośliwa jest, nie rozumie, że nas facetów takie rzeczy z ważnych względów interesują. 

Ale właściwie dlaczego miałbym się Tobie zwierzać?

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Ale właściwie dlaczego miałbym się Tobie zwierzać?

Bo tak jest lepiej, lżej i jest duża szansa na poważnie wnioski z mojej strony. A na takie tematy gwarantuję powagę i dyskrecje. 

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

Bo on lubi wsadzać swój długi nochal tam gdzie słońce nie dochodzi, zeby potem mógł na bazie tego co mu powiesz, "błyszczec" w swoim mniemaniu, że "on to by zrozbił wszystko na odwrót niz (gupi) Ty..hohoho".

 

Gdzie twój simp, makaron miszelę?

4 minuty temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Zabrzmiało jak groźba brata samca. My  mężczyźni. To brzmi dumnie huh. Widzę te bice dumnie wypięte i ramiona wygięte. Uhhh

Znowu zazdro, że jesteś mała i płaska i nikt Cię o zdanie nie pyta 

Przed chwilą, Druhu napisał:

Bo tak jest lepiej, lżej i jest duża szansa na poważnie wnioski z mojej strony. A na takie tematy gwarantuję powagę i dyskrecje. 

Ale ja już wnioski wyciągnąłem, przebolałem i poszedłem dalej. 

5 minut temu, Mieczwpochwie napisał:

Jakby to wyglądało gdyby człowiek rozpaczał nad każdym nietrafionym kuponem w Lotto?

Wystarczy się rozejrzeć. Dla jednych jest to komizm, dla innych dramat. Jak na to nie spojrzeć, jest częstym zjawiskiem. Nie wszystkim się trafia bezgraniczna miłość do grobowej deski  

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

i nóż w plecy

GWARANTOWANE 

Tobie takie rzeczy do głowy przychodzą, ja z nim rozmawiam i chcę dalej rozmawiać. 

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Ale ja już wnioski wyciągnąłem, przebolałem i poszedłem dalej. 

I nie ma żadnego poczucia starty, momentu gdzie można było akcje poprowadzić w lepszą stroną, z tą panną? 

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

takie zdanie z ust faceta to dno , ile nawet by prawdy w tym nie było

Ty lepiej sobie lepiej poczytaj co do mnie pisałaś, zanim zaczniesz szukać belek w moim oku. 

2 minuty temu, Druhu napisał:

Znowu zazdro, że jesteś mała i płaska i nikt Cię o zdanie nie pyta 

Znowu pocisk o cyckach. Rzekomy pocisk, bo mnie to nie rusza i pisze wprost o sztucznych. Nudny jesteś.