Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Hedorivka

Kolega przyjechał z Niemiec i się z nim umowilam ale tego nie spodziewałam

Polecane posty

Poszliśmy do naszych wspólnych znajomych. Ten chłopak nazwijmy go Adam uchodzi za bardzo przystojnego.A ja to wiadomo, zadbana ale brzydka. nie wiem czemu Ci znajomi u których byliśmy na domowce i ich goście byli dla nas bardzo niemili.jak dowiedzieli się ze potem idziemy na randke. Impreza miała trwać do północy a my chcieliśmy zostać do końca tylko potem pójść wiec nie rozumiem ich zachowania. Trochę ze sobą gadaliśmy na spotkaniu z Adamem ale nie tak ze inni się mogli złe czuć.a koledzy Adama zaczęli być bardzo niemili dla niego, dla mnie mniej ale dla niego naprawdę mocno.w któryms momencie powiedzieli Adamowi dosadnie żeby lepiej już wyszedł razem ze mną i zabrał whisky która przyniósł w prezencie z tych Niemiec .nic z tego nie rozumiem. Adam mówi ze są zazdrosni o jego prace w Niemczech, o dziewczynę czyli o mnie i o jego poprzednia dziewczynę, bo sami są w nieszczęśliwych małżeństwach. Nic z tego nie rozumiem nadal. Wyszliśmy o 22 .Musiałam to gdzieś napisać choć nie uważam ze będziecie potrafili odczytać coś w myslach tych kolegow ale fajnie ze mogę gdzieś to

opowiedziec 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mysle, znajomi byli wkurzeni, ze on zabral ze soba jakas obca lafirynde i takie spotkanie to juz nie to samo, co spotkanie w grupie znajomych. 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Hedorivka napisał:

Poszliśmy do naszych wspólnych znajomych. Ten chłopak nazwijmy go Adam uchodzi za bardzo przystojnego.A ja to wiadomo, zadbana ale brzydka. nie wiem czemu Ci znajomi u których byliśmy na domowce i ich goście byli dla nas bardzo niemili.jak dowiedzieli się ze potem idziemy na randke. Impreza miała trwać do północy a my chcieliśmy zostać do końca tylko potem pójść wiec nie rozumiem ich zachowania. Trochę ze sobą gadaliśmy na spotkaniu z Adamem ale nie tak ze inni się mogli złe czuć.a koledzy Adama zaczęli być bardzo niemili dla niego, dla mnie mniej ale dla niego naprawdę mocno.w któryms momencie powiedzieli Adamowi dosadnie żeby lepiej już wyszedł razem ze mną i zabrał whisky która przyniósł w prezencie z tych Niemiec .nic z tego nie rozumiem. Adam mówi ze są zazdrosni o jego prace w Niemczech, o dziewczynę czyli o mnie i o jego poprzednia dziewczynę, bo sami są w nieszczęśliwych małżeństwach. Nic z tego nie rozumiem nadal. Wyszliśmy o 22 .Musiałam to gdzieś napisać choć nie uważam ze będziecie potrafili odczytać coś w myslach tych kolegow ale fajnie ze mogę gdzieś to

opowiedziec 

To bardzo dziwne. Dziwni ludzie nie rozumiem zachowania

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Lolka1975 napisał:

Mysle, znajomi byli wkurzeni, ze on zabral ze soba jakas obca lafirynde i takie spotkanie to juz nie to samo, co spotkanie w grupie znajomych. 

A ja lubię poznawać nowe osoby jak np do znajomych przychodzą i porozmawiać z nimi . Lubię nowe znajomości ale zawsze się dziwiłam.ze niektórzy od razu mają jakieś uprzedzenia ja się raczej staram być miła dla ludzi w nowym towarzystwie i jest weselnej jak więcej osób i są nowe ciekawiej jest.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×