Ślub a intercyza- pytanie do kobiet

Czy weźmiesz ślub z facetem jeżeli będzie on chciał podpisania przez Ciebie umowy o rozdzielności majątkowej? 

Poprosze o odpowiedź tak lub nie i agrument dlaczego

3 minuty temu, 18karat napisał:

Czy weźmiesz ślub z facetem jeżeli będzie on chciał podpisania przez Ciebie umowy o rozdzielności majątkowej? 

Poprosze o odpowiedź tak lub nie i agrument dlaczego

Inaczej sobie nie wyobrażam Chcę być niezależna finansowo.

Raczej nie.

W Polsce obowiązuje jasne prawo ze wspólne sa tylko rzeczy i pieniadze zakupione i zarobione tylko podczas trwania małżeństwa.

Wuec jesli mąż zwala na żonę obowiązki domowe, wychowanie dzieci i ogranicza jej możliwość pracy i awansowania po to żeby sam zarabiał wiecej jej kosztem to wykopywanie jej ze współudziału w majątku jest wg mnie zwykłym świństwem.

My podpisaliśmy intercyzę. Jedna i druga strona tak chciała. Tak jest prościej i bez spin. Każde z nas wie co ma. Według mnie nie ma w tym nic złego.

Przed chwilą, .Kobietka napisał:

My podpisaliśmy intercyzę. Jedna i druga strona tak chciała. Tak jest prościej i bez spin. Każde z nas wie co ma. Według mnie nie ma w tym nic złego.

Do czasu aż zaczniesz rodzic dzieci.

Co jesli wtedy twoj maz zażąda płacenia pol na pół  a ty stracisz pracę?

1 minutę temu, Bimba napisał:

Do czasu aż zaczniesz rodzic dzieci.

Co jesli wtedy twoj maz zażąda płacenia pol na pół  a ty stracisz pracę?

 

Dlaczego zakładasz, że to ona zarabia gorzej?

1 minutę temu, Bimba napisał:

Do czasu aż zaczniesz rodzic dzieci.

Co jesli wtedy twoj maz zażąda płacenia pol na pół  a ty stracisz pracę?

 

Mamy dwójkę. Intercyza to tylko jasny podział finansów.  

1 minutę temu, Bluegrey napisał:

Dlaczego zakładasz, że to ona zarabia gorzej?

Prace po porodzie można szybko stracić, nawet jeśli się zarabia wiecej od męża 

Przed chwilą, *Iskra napisał:

Miłość to nie umowa o pracę czy najmu etc... wychodzę za mąż to nie zakładam że bedzie rozwód.

Nikt nie zakłada. A jednak rozwodów jest wiele.

2 minuty temu, Bimba napisał:

Do czasu aż zaczniesz rodzic dzieci.

Co jesli wtedy twoj maz zażąda płacenia pol na pół  a ty stracisz pracę?

 

No ja rozumiem ale np jest taka sytuacja, facet zarabia bardzo dobrze i ma jakiś tam majątek w postaci kilku nieruchomości i bierze ślub z laską która zarabia najniższą krajową, wtedy taka intercyza jest zrozumiała bo dlaczego niby miałbym stracić połowe majątku przy rozwodzie? 

1 minutę temu, .Kobietka napisał:

4 minuty temu, Bimba napisał:

Do czasu aż zaczniesz rodzic dzieci.

Co jesli wtedy twoj maz zażąda płacenia pol na pół  a ty stracisz pracę?

 

Mamy dwójkę. Intercyza to tylko jasny podział finansów.

Ach haka ty zaradna, mądra, idealna.

Powiedz to dziewczynom które straciły pracę, przez opiekę nad małym dzieckiem nie mogą znaleźć innej i są w tej chwili na utrzymaniu męża.

1 minutę temu, PrawiczekPzn napisał:

 

A jak tam z dziedziczeniem emerytury?
Nie znika wskutek takiej rozdzielności?

pinterest.com/pin/748793875539008363/

Nie wiem. To temat bardzo odległy dla mnie. Poza tym uważam, że zanim osiągniemy wiek emerytalny, to system Zusowski się załamie i będzie trzeba żyć z odłożonych.

1 minutę temu, Bimba napisał:

Prace po porodzie można szybko stracić, nawet jeśli się zarabia wiecej od męża 

Bez przesady. Osobiście jeszcze nie słyszałam o takiej sytuacji, jeśli kobieta przed porodem miała umowę o pracę na czas nieokreślony. W innych sytuacjach to już kwestia samoświadomości, moim zdaniem.

3 minuty temu, *Iskra napisał:

Miłość to nie umowa o pracę czy najmu etc... wychodzę za mąż to nie zakładam że bedzie rozwód.

Czyli byś podpisała skoro zakładasz miłość do faceta a nie jego majątku?

Przed chwilą, 18karat napisał:

No ja rozumiem ale np jest taka sytuacja, facet zarabia bardzo dobrze i ma jakiś tam majątek w postaci kilku nieruchomości i bierze ślub z laską która zarabia najniższą krajową, wtedy taka intercyza jest zrozumiała bo dlaczego niby miałbym stracić połowe majątku przy rozwodzie? 

Jeżeli mial majątek przed ślubem to jest to majątek odrębny i nie wchodzi do podziału przy rozwodzie. 

Dzieła sie tylko tym co kupili będąc w małżeństwie.

1 minutę temu, *Iskra napisał:

Nie moja bajka. 

Nie uznajesz małżeństwa czy rozwodu?

17 minut temu, Bluegrey napisał:

Inaczej sobie nie wyobrażam Chcę być niezależna finansowo.

Ja też

2 minuty temu, Bluegrey napisał:

5 minut temu, Bimba napisał:

Prace po porodzie można szybko stracić, nawet jeśli się zarabia wiecej od męża 

Bez przesady. Osobiście jeszcze nie słyszałam o takiej sytuacji, jeśli kobieta przed porodem miała umowę o pracę na czas nieokreślony. W innych sytuacjach to już kwestia samoświadomości, moim zdaniem.

A ja słyszałam o wielu takich przypadkach.

Zamknięcie firmy, redukcja etatów  itp.

Żadna umowa ci nie pomoże.

3 minuty temu, Bimba napisał:

Ach haka ty zaradna, mądra, idealna.

Powiedz to dziewczynom które straciły pracę, przez opiekę nad małym dzieckiem nie mogą znaleźć innej i są w tej chwili na utrzymaniu męża.

 

Czemu mnie atakujesz? Napisałam tylko jak jest u mnie. Nikomu na siłę nie wkładam długopisu do rąk i nie każe nic podpisywać.

2 minuty temu, .Kobietka napisał:

Czemu mnie atakujesz? Napisałam tylko jak jest u mnie. Nikomu na siłę nie wkładam długopisu do rąk i nie każe nic podpisywać.

Nie atakuję. 

Po prostu, ty myślisz o sobie a ja myślę o innych.

3 minuty temu, Bimba napisał:

A ja słyszałam o wielu takich przypadkach.

Zamknięcie firmy, redukcja etatów  itp.

Żadna umowa ci nie pomoże.

Mnie się nie zdarzyło akurat słyszeć. Przynajmniej nie w odniesieniu do tematu, o którym tu mówimy.

1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Intercyza to nie jest to samo co rozdzielność majątkowa .

Intercyza to umowa przedmałżeńska i jestem wielką fanką takich umów .

Czy bym taka podpisała? To zależy co Pan małżonek by w niej zawarł

Jeśli moje prawa były by na równi zabezpieczone to jak najbardziej 

Tak samo jak prawa i obowiązki i koszty w stosunku do ewentualnych dzieci .

Jeśli umowa była by dla mnie niekorzystna to zdecydowanie nie !

A rozdzielność majątkowa jest czasami po prostu potrzebna ze względu na prowadzenie firmy lub zobowiązania jednej ze stron . 

Poza tym małżeństwo to jest umową jak każda inna . Zawsze można ją rozwiązać jak coś nie odpowiada .

Sądy w Pl i tak są po stronie kobiet więc taka umowa skonstruowana przez prawnika FACETA jest niezbędna żeby spać spokojnie 

1 minutę temu, Bimba napisał:

Nie atakuję. 

Po prostu, ty myślisz o sobie a ja myślę o innych.

Ale w takiej sytuacji właśnie o sobie należy myśleć

4 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Ja powiem więcej! Trzeba poprosić o projekt takiej intercyzy i z rodziną skonsultować jej treść

Moi pomagali konstruować

5 minut temu, Bimba napisał:

Nie atakuję. 

Po prostu, ty myślisz o sobie a ja myślę o innych.

Myślę o sobie, to przecież normalne. 

19 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

Intercyza to nie jest to samo co rozdzielność majątkowa .

No właśnie, mnie też często zastanawia, czemu ludzie używają tych dwóch rożnych terminów jako synonimów? 

A co do rozdzielności, to jest z praktycznego punktu widzenia bardzo dobra. Ktoś prowadzi biznes w który wpisane jest większe (czy jakiekolwiek) ryzyko i ma partnerkę której ufa, to może wszystko co cenne przepisać na nią i w razie czego obydwoje nie skończą na lodzie

Przed chwilą, KorpoSzynszyla napisał:

Bimba ! Intercyza by niejednej babce była bardzo na rękę 

A facetom też bo wiedzieli by czym ewentualnie ryzykują 

A i rozwód byłby szybszy , opieka już z góry ustalona 

Tak sformuowana owszem.

Ale tu wszyscy mysla tylko o tym żeby kobieta w razie rozwodu odeszła tylko z parą majtek.

1 minutę temu, Bimba napisał:

Tak sformuowana owszem.

Ale tu wszyscy mysla tylko o tym żeby kobieta w razie rozwodu odeszła tylko z parą majtek.

To samo działa w drugą stronę

Jak ktoś wyżej napisał, jasność spraw finansowych może wiele ułatwić w przypadku rozstania.

Przed chwilą, Bimba napisał:

Tak sformuowana owszem.

Ale tu wszyscy mysla tylko o tym żeby kobieta w razie rozwodu odeszła tylko z parą majtek.

Nie no, umowy zawiera się dwustronnie. A umowa która dobrze doprecyzowuje co się dzieje kiedy każdy zechce odejść w swoją stronę zaoszczędza obydwu stronom dużo czasu, nerwów i pieniędzy kiedy już dojdzie do w/w sytuacji. 

1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Ja mam wrażenie że u nas wszyscy jadą na gapę, na wariackich papierach 

Bo jakoś to będzie, Coco Jumbo i do przodu !

Nie rozmawia się o ważnych sprawach przed decyzją o związku 

Nie zabezpiecza się swoich ani niczyich interesów a potem są wieloletnie walki w sądzie . Po co to komu ? 

 

Dokładnie tak!