Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Ms.Salt

Różnice finansowe w związku

Polecane posty

Hej, jestem tutaj nowa, więc witam wszystkich. :) Zacznę od tego, że mam 24 lata. Studiuję, jestem na drugim roku licencjatu. Rzecz w tym, że poznałam świetnego faceta, jesteśmy razem na razie pare miesiecy, ale chcemy razem zamieszkać. Problem polega na tym, że pobieram alimenty, szarpię się w sądzie z ojcem o wyzsze pieniadze. Aktualnie ledwo mi na cokolwiek wystarcza i jestem z tego powodu dobita. Mam tylko jedną parę spodni w szafie... niestety mama nie moze mnie wesprzeć finansowo. Opłacam ledwo pokój gdzie mieszkam z wrednymi ukraincami. W lato idziemy z TŻ już na wynajmowe mieszkanie. Chcialam pojsc do pracy na umowe na wakacje lub dawać korki z mojego przedmiotu, ale ojciec zagrozil obnizeniem alimentów (on zarabia 10k miesiecznie)więc nigdzie nawet na olx nie mogę wystawić ogłoszenia o korkach, bo musi widnieć mój telefon, a to miasteczko jest malutkie i kazdy wszystko wie... Powoduje to u mnie stany depresyjne, nie mogę spać po nocach. Pochodzę z dysfunkcyjnej rodziny, gdzie pieniadze są bardzo ważne. Boję się zamieszkać z TŻ, bo maksymalnie na mieszkanie mogę dawać 650zł. On radzi sobie świetnie finansowo, pochodzi z wielkiego i ładnego domu, a ja jestem tylko na studiach i prócz tego nie mam nic. On mówi, że nie muszę się niczym przejmować odnośnie pieniedzy, że pomoże mi nawet z wynajęciem prawnika i opłaceniem w przyszłosci podyplomówki, po której chciałabym pójść do biura tłumaczeń. Nie chcę być utrzymanką, szukałam dziś pracy online bez podawania danych i pieniędzy na konto byleby nie było żadnych odnotowań, ale nie da się. Jestem z tego powodu przygnębiona, całymi dniami nic nie jem, mam gonitwę myśli i przejmuję się kazdym groszem, wszystko wyliczam. Czuję się niższa od mojego chłopaka, bo prócz ambicji naprawdę nie mam jak się ruszyć. Chciałam pojechać za granicę do pracy, marzy mi się mieć własne pieniadze, ale adwokatka moja ówczesna powiedziała, że to może wyjść i będzie przekichane w sądzie... To niszczy mi życie.

Podsumowując. Moja sprawa w sądzie jest już 2.5 roku i nie rusza z miejsca odnośnie podwyższenia alimentów (ojciec płaci grube pieniadze adwokatowi ktory utrudnia postępowanie), nie mogę pracować legalnie ani mieć własnych środków i prawdopodobnie będę skazana na pieniądze TŻ. Jedynym plusem tego jest to, że będę z  nim, kocham go najmocniej na świecie i nie będę musiała mieszkać już po prawie 3 latach z obcymi ludzmi (kiedyś miala tu miejsce interwencja policyjna ze wzgledu na chorego psychicznie narkomana pokój obok mnie)... pomózcie. Co ja mam zrobić?!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Stała napisał:

Też jestem nowa i nie wiem co to TŻ. 

Towarzysz Życiowy; partner

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie pozostaje nic innego jak kochać Towarzysza Życiowego toksyczną miłością. 

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Stała napisał:

Nie pozostaje nic innego jak kochać Towarzysza Życiowego toksyczną miłością. 

Jaka toksyczna? Widzę Twoje wypowiedzi i jestem głęboko zaniepokojona Twoim podejściem do innych wątków. Czy wszystko z Tobą w porządku?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sa operatorzy u

16 minut temu, Ms.Salt napisał:

Hej, jestem tutaj nowa, więc witam wszystkich. 🙂 Zacznę od tego, że mam 24 lata. Studiuję, jestem na drugim roku licencjatu. Rzecz w tym, że poznałam świetnego faceta, jesteśmy razem na razie pare miesiecy, ale chcemy razem zamieszkać. Problem polega na tym, że pobieram alimenty, szarpię się w sądzie z ojcem o wyzsze pieniadze. Aktualnie ledwo mi na cokolwiek wystarcza i jestem z tego powodu dobita. Mam tylko jedną parę spodni w szafie... niestety mama nie moze mnie wesprzeć finansowo. Opłacam ledwo pokój gdzie mieszkam z wrednymi ukraincami. W lato idziemy z TŻ już na wynajmowe mieszkanie. Chcialam pojsc do pracy na umowe na wakacje lub dawać korki z mojego przedmiotu, ale ojciec zagrozil obnizeniem alimentów (on zarabia 10k miesiecznie)więc nigdzie nawet na olx nie mogę wystawić ogłoszenia o korkach, bo musi widnieć mój telefon, a to miasteczko jest malutkie i kazdy wszystko wie... Powoduje to u mnie stany depresyjne, nie mogę spać po nocach. Pochodzę z dysfunkcyjnej rodziny, gdzie pieniadze są bardzo ważne. Boję się zamieszkać z TŻ, bo maksymalnie na mieszkanie mogę dawać 650zł. On radzi sobie świetnie finansowo, pochodzi z wielkiego i ładnego domu, a ja jestem tylko na studiach i prócz tego nie mam nic. On mówi, że nie muszę się niczym przejmować odnośnie pieniedzy, że pomoże mi nawet z wynajęciem prawnika i opłaceniem w przyszłosci podyplomówki, po której chciałabym pójść do biura tłumaczeń. Nie chcę być utrzymanką, szukałam dziś pracy online bez podawania danych i pieniędzy na konto byleby nie było żadnych odnotowań, ale nie da się. Jestem z tego powodu przygnębiona, całymi dniami nic nie jem, mam gonitwę myśli i przejmuję się kazdym groszem, wszystko wyliczam. Czuję się niższa od mojego chłopaka, bo prócz ambicji naprawdę nie mam jak się ruszyć. Chciałam pojechać za granicę do pracy, marzy mi się mieć własne pieniadze, ale adwokatka moja ówczesna powiedziała, że to może wyjść i będzie przekichane w sądzie... To niszczy mi życie.

Podsumowując. Moja sprawa w sądzie jest już 2.5 roku i nie rusza z miejsca odnośnie podwyższenia alimentów (ojciec płaci grube pieniadze adwokatowi ktory utrudnia postępowanie), nie mogę pracować legalnie ani mieć własnych środków i prawdopodobnie będę skazana na pieniądze TŻ. Jedynym plusem tego jest to, że będę z  nim, kocham go najmocniej na świecie i nie będę musiała mieszkać już po prawie 3 latach z obcymi ludzmi (kiedyś miala tu miejsce interwencja policyjna ze wzgledu na chorego psychicznie narkomana pokój obok mnie)... pomózcie. Co ja mam zrobić?!

Podsumowując, chcesz żyć jak dorosły i dojrzały człowiek pod względem seksu i przyjemności, ale chciałabyś, aby Tato nadal utrzymywał Ciebie jak dziecko, a zarobione przez Ciebie pieniądze nie szły na Twoje podstawowe utrzymanie a na zamieszkanie z partnerem itd.
Możesz wziąć urlop dziekański na rok i podjąć w tym czasie pracę dzienną, rezygnując z alimentów i utrzymując siebie sama. Po roku przejść na studia zaoczne i nadal utrzymywać siebie sama, jak dorosły człowiek.

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Ms.Salt napisał:

Hej, jestem tutaj nowa, więc witam wszystkich. 🙂 Zacznę od tego, że mam 24 lata. Studiuję, jestem na drugim roku licencjatu. Rzecz w tym, że poznałam świetnego faceta, jesteśmy razem na razie pare miesiecy, ale chcemy razem zamieszkać. Problem polega na tym, że pobieram alimenty, szarpię się w sądzie z ojcem o wyzsze pieniadze. Aktualnie ledwo mi na cokolwiek wystarcza i jestem z tego powodu dobita. Mam tylko jedną parę spodni w szafie... niestety mama nie moze mnie wesprzeć finansowo. Opłacam ledwo pokój gdzie mieszkam z wrednymi ukraincami. W lato idziemy z TŻ już na wynajmowe mieszkanie. Chcialam pojsc do pracy na umowe na wakacje lub dawać korki z mojego przedmiotu, ale ojciec zagrozil obnizeniem alimentów (on zarabia 10k miesiecznie)więc nigdzie nawet na olx nie mogę wystawić ogłoszenia o korkach, bo musi widnieć mój telefon, a to miasteczko jest malutkie i kazdy wszystko wie... Powoduje to u mnie stany depresyjne, nie mogę spać po nocach. Pochodzę z dysfunkcyjnej rodziny, gdzie pieniadze są bardzo ważne. Boję się zamieszkać z TŻ, bo maksymalnie na mieszkanie mogę dawać 650zł. On radzi sobie świetnie finansowo, pochodzi z wielkiego i ładnego domu, a ja jestem tylko na studiach i prócz tego nie mam nic. On mówi, że nie muszę się niczym przejmować odnośnie pieniedzy, że pomoże mi nawet z wynajęciem prawnika i opłaceniem w przyszłosci podyplomówki, po której chciałabym pójść do biura tłumaczeń. Nie chcę być utrzymanką, szukałam dziś pracy online bez podawania danych i pieniędzy na konto byleby nie było żadnych odnotowań, ale nie da się. Jestem z tego powodu przygnębiona, całymi dniami nic nie jem, mam gonitwę myśli i przejmuję się kazdym groszem, wszystko wyliczam. Czuję się niższa od mojego chłopaka, bo prócz ambicji naprawdę nie mam jak się ruszyć. Chciałam pojechać za granicę do pracy, marzy mi się mieć własne pieniadze, ale adwokatka moja ówczesna powiedziała, że to może wyjść i będzie przekichane w sądzie... To niszczy mi życie.

Podsumowując. Moja sprawa w sądzie jest już 2.5 roku i nie rusza z miejsca odnośnie podwyższenia alimentów (ojciec płaci grube pieniadze adwokatowi ktory utrudnia postępowanie), nie mogę pracować legalnie ani mieć własnych środków i prawdopodobnie będę skazana na pieniądze TŻ. Jedynym plusem tego jest to, że będę z  nim, kocham go najmocniej na świecie i nie będę musiała mieszkać już po prawie 3 latach z obcymi ludzmi (kiedyś miala tu miejsce interwencja policyjna ze wzgledu na chorego psychicznie narkomana pokój obok mnie)... pomózcie. Co ja mam zrobić?!

idz do pracy i tak wkoncu bedziesz musiała 

alimenty od ojca nie benda trwac wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Ms.Salt napisał:

Jaka toksyczna? Widzę Twoje wypowiedzi i jestem głęboko zaniepokojona Twoim podejściem do innych wątków. Czy wszystko z Tobą w porządku?

Żyjesz z toksykiem i wymagasz pokłonów jako cierpiętnica. Niestety nie na tym polega życie. Pogadaj sobie w próżnię. Potem weź byka za rogi i walcz sama o swoje. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Sa operatorzy u

Podsumowując, chcesz żyć jak dorosły i dojrzały człowiek pod względem seksu i przyjemności, ale chciałabyś, aby Tato nadal utrzymywał Ciebie jak dziecko, a zarobione przez Ciebie pieniądze nie szły na Twoje podstawowe utrzymanie a na zamieszkanie z partnerem itd.
Możesz wziąć urlop dziekański na rok i podjąć w tym czasie pracę dzienną, rezygnując z alimentów i utrzymując siebie sama. Po roku przejść na studia zaoczne i nadal utrzymywać siebie sama, jak dorosły człowiek.

Ojciec zniszczył mnie i matkę. Latami chodzimy z nim po sądach, mnie do dziś męczy. Mam opinię od psychologa klinicznego na mój stan. Chcę zdobyć wykształcenie, ponieważ gdy ja się urodziłam on mnie olał na rzecz swoich studiów, a teraz gdy on się wyksztalcił i ma kupe hajsu, on ma problem mi to wynagrodzić. Studia zaoczne niestety mają złą opinię tu gdzie jestem. Zawsze marzyłam o dziennych i mam to utrudniane, bo sąd nie może go przycisnąć jak należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, maxii napisał:

idz do pracy i tak wkoncu bedziesz musiała 

alimenty od ojca nie benda trwac wiecznie

no ale chyba mam prawo wykształcic się jak nalezy za te krzywdy z przeszlosci jakie mi zrobił?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Szukaj roboty online, jeśli znasz języki to łap zlecenia nie musisz skończyć studiów żeby pracować, nie musisz też się ujawniać z fuchami online. Ew. szukaj roboty w innym mieście (niania, sprzątanie, itp, takie osoby są zawsze poszukiwane). Nie zdawaj się na łaskę swojego chłopaka

szukałam. ale kto zatrudni kogoś bez licencjatu nawet? mogę tłumaczyć, ale nie jestem traktowana poważnie chociażby ze względu na brak tytułu naukowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Ms.Salt napisał:

no ale chyba mam prawo wykształcic się jak nalezy za te krzywdy z przeszlosci jakie mi zrobił?!

tak ale sama na tym tracisz bo niemożesz byc w pełni niezalezna

moze dogadaj sie z nim bez sądu

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Ms.Salt napisał:

Ojciec zniszczył mnie i matkę. Latami chodzimy z nim po sądach, mnie do dziś męczy. Mam opinię od psychologa klinicznego na mój stan. Chcę zdobyć wykształcenie, ponieważ gdy ja się urodziłam on mnie olał na rzecz swoich studiów, a teraz gdy on się wyksztalcił i ma kupe hajsu, on ma problem mi to wynagrodzić. Studia zaoczne niestety mają złą opinię tu gdzie jestem. Zawsze marzyłam o dziennych i mam to utrudniane, bo sąd nie może go przycisnąć jak należy.

niestety rodziców nikt nie wybiera bywa i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, maxii napisał:

tak ale sama na tym tracisz bo niemożesz byc w pełni niezalezna

moze dogadaj sie z nim bez sądu

 

próbowałam. to człowiek, który ma w d... wszystko i wszystkich, nienawidzi mojej mamy za to że miała siłę go zostawić i teraz odgrywa się na mnie. nie ma z nim żadnego porozumienia. żadnego, przysiegam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
19 minut temu, Ms.Salt napisał:

Co ja mam zrobić?!

Nie przejmować się pieniędzmi.

23 minuty temu, Ms.Salt napisał:

On mówi, że nie muszę się niczym przejmować odnośnie pieniedzy, że pomoże mi nawet z wynajęciem prawnika i opłaceniem w przyszłosci podyplomówki, po której chciałabym pójść do biura tłumaczeń.

Zaufaj mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Ms.Salt napisał:

próbowałam. to człowiek, który ma w d... wszystko i wszystkich, nienawidzi mojej mamy za to że miała siłę go zostawić i teraz odgrywa się na mnie. nie ma z nim żadnego porozumienia. żadnego, przysiegam...

no to masz tylko tw wyjścia z sytuacji o których wiesz

24 lata w zasadzie to 1/2 lata bez pracy cie nie zbawi jak bedziesz mieszkac z chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

swoja droga zarabiac 10 k i szczedzic dziecku a ile ty tych alimentow pobierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, maxii napisał:

swoja droga zarabiac 10 k i szczedzic dziecku a ile ty tych alimentow pobierasz?

na czas postępowania sądowego mam od 2019 kwotę 1100. zwiększona z 800zł, które mama wywalczyła gdy miałam 11 lat. niestety od 2019 ceny poszły  w górę, czynsze itd, wiec... co więcej mowic. przeszukuję internet zeby zacząc coś z copywritingiem. a ojciec niestety przerzuca swoje pieniadze na zone, a jak zona miala dac PITy do sądu, to nie przyszła. widocznie maja wysokie zarobki i nie chcieli wpaść w sądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ms.Salt napisał:

na czas postępowania sądowego mam od 2019 kwotę 1100. zwiększona z 800zł, które mama wywalczyła gdy miałam 11 lat. niestety od 2019 ceny poszły  w górę, czynsze itd, wiec... co więcej mowic. przeszukuję internet zeby zacząc coś z copywritingiem. a ojciec niestety przerzuca swoje pieniadze na zone, a jak zona miala dac PITy do sądu, to nie przyszła. widocznie maja wysokie zarobki i nie chcieli wpaść w sądzie

a masz rodzeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, maxii napisał:

a masz rodzeństwo?

nie, jestem jedynaczką, ojciec z żoną swoją też nie mają nikogo. jestem jego jedynym potomkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ms.Salt napisał:

nie, jestem jedynaczką, ojciec z żoną swoją też nie mają nikogo. jestem jego jedynym potomkiem.

naprawdę dziwne to jest ze w takim wypadku cie niechce znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Qwerty82 napisał:

Do sprzątania, zajmowania się domem, sprzedawania truskawek, nie jest potrzebne wykszałcenei. Ale widać że szukasz wymówek.

Przecież to bamboccioni. W normalnym świecie ludzie dorośli zarabiają na swoje utrzymanie i na studia. A w tym kraju się wszystko należy... Jak zajdzie w ciążę i urodzi dziecko to dziadek też będzie musiał je utrzymywać...

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, maxii napisał:

naprawdę dziwne to jest ze w takim wypadku cie niechce znać

dziękuje za odpowiedzi i Twoje zaangażowanie. Byłam na tym forum już w 2015 i jest nadal tu dużo osób, które tylko wyśmiewają bez konstruktywnych opinii i poszanowania. Wylogowuję się, życie toczy się dalej. Pozdrawiam wszystko-wiedzących, którzy tylko krytykują. W necie każdy może.

 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Ms.Salt napisał:

na czas postępowania sądowego mam od 2019 kwotę 1100. zwiększona z 800zł, które mama wywalczyła gdy miałam 11 lat. niestety od 2019 ceny poszły  w górę, czynsze itd, wiec... co więcej mowic. przeszukuję internet zeby zacząc coś z copywritingiem. a ojciec niestety przerzuca swoje pieniadze na zone, a jak zona miala dac PITy do sądu, to nie przyszła. widocznie maja wysokie zarobki i nie chcieli wpaść w sądzie

Daj tż tyle co teraz za pokój i nie zawracaj sobie głowy. Tż zna Twoją sytuację finansową i ją zaakceptował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Qwerty82 napisał:

Ona szuka potwierdzenia że ma sie uwiesić na chłopie i wszystko będzie cacy. No więc nie będzie. 

Dokładnie tak to wygląda. Wymówka Ferdynanda Kiepskiego... dla ludzi z moim wykształceniem w tym kraju nie ma pracy.... Lepiej ciągać się po Sądach i tracić czas i pieniądze niż wziąć się do pracy i zarobić na utrzymanie związku. Jest na tyle dorosła aby stworzyć związek, a jednocześnie jest dzieckiem, które nie potrafi zarobić kilku złotych na własne utrzymanie.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Ona szuka potwierdzenia że ma sie uwiesić na chłopie i wszystko będzie cacy. No więc nie będzie. 

Skąd wiesz, nie znasz faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Skb napisał:

Dokładnie tak to wygląda. Wymówka Ferdynanda Kiepskiego... dla ludzi z moim wykształceniem w tym kraju nie ma pracy.... Lepiej ciągać się po Sądach i tracić czas i pieniądze niż wziąć się do pracy i zarobić na utrzymanie związku. Jest na tyle dorosła aby stworzyć związek, a jednocześnie jest dzieckiem, które nie potrafi zarobić kilku złotych na własne utrzymanie.

Jesteś zwykłym, zgorzkniałym człowiekiem. 🙂 zanim wyjdę jeszcze dodam Ci to reputacji! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiemy, jakie wydatki ma ów zarabiający 10k ojciec. 1100zł to nie jest mała kwota, biorąc pod uwagę, że 2 połowę powinna zapewnić matka. Są możliwości zarobkowania bez podania nru telefonu. Niestety Autorka ma roszczeniowe podejście. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Skąd wiesz, nie znasz faceta.

Dziękuję Leżaczku. Chłopak nie patrzy na pieniądze, kocha prawdziwie i nie stanowi to dla niego problemu, a jego rodzina zaakceptowała mnie niemalże od razu, mimo że był wcześniej w związku kilka lat z inną dziewczyną, która nie mogła cieszyć się takim ,,statusem'' a sama rodzina mojego partnera szanuje to, że podjęłam się studiów. Chłopak wie też o mojej sytuacji, widział pozwy, postanowienia sądu, wie wszystko jak to wygląda. I to nic nie zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×