Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Napisano (edytowany)
7 minut temu, Olek80 napisał:

nie no, zakochać to się można i będąc w związku 😉

Będąc w związku można robić wiele rzeczy. Tylko co ma to wspólnego z szacunkiem?

Edytowano przez Skb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Olek80 napisał:

nie no, zakochać to się można i będąc w związku 😉

Ooo tak 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Skb napisał:

Będąc w związku można robić wiele rzeczy. Tylko co ma to wspólnego z szacunkiem?

no niestety ma, ok, w idealnym świcie, jest tak jak Ty mówisz, jednak życie nie jest idealne, jestem w stanie zrozumieć osobę która się zakochała będąc w związku, jestem w stanie zrozumieć iż ciężko podjąć decyzję o odejściu z szacunku, pomimo nowej miłości (trochę nie jestem w stanie zrozumieć zdrady, ale to moja opinia, bo to granica której nie przekroczyłem ... więc nie jestem ekspertem) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Olek80 napisał:

no niestety ma, ok, w idealnym świcie, jest tak jak Ty mówisz, jednak życie nie jest idealne, jestem w stanie zrozumieć osobę która się zakochała będąc w związku, jestem w stanie zrozumieć iż ciężko podjąć decyzję o odejściu z szacunku, pomimo nowej miłości (trochę nie jestem w stanie zrozumieć zdrady, ale to moja opinia, bo to granica której nie przekroczyłem ... więc nie jestem ekspertem) 

Każdy ma różnie, będąc w związku małżeńskim nie miałem czasu by się zakochiwać. Nie wrzucaj do tego ideologii o idealnym świecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze w nowym związku też tak będzie po kilku latach, zero namiętności. 

Czy jesteście w dobrych relacjach z mężem? Poza seksem. Rozmawiałaś z nim o braku seksu?

Pytanie czemu nie chce:problemy z wzwodem, przytylaś, ma nową na boku, jest gejem, woli sam się masturbować.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Skb napisał:

Każdy ma różnie, będąc w związku małżeńskim nie miałem czasu by się zakochiwać. Nie wrzucaj do tego ideologii o idealnym świecie. 

mówię tylko swoim punkcie widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Olek80 napisał:

nie no, zakochać to się można i będąc w związku 😉

A Ty? Zakochałeś się w innej będąc w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Olek80 napisał:

mówię tylko swoim punkcie widzenia

Ja też mówię tylko o swoim punkcie widzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Mibo napisał:

Szczerze w nowym związku też tak będzie po kilku latach, zero namiętności. 

Czy jesteście w dobrych relacjach z mężem? Poza seksem. Rozmawiałaś z nim o braku seksu?

Pytanie czemu nie chce:problemy z wzwodem, przytylaś, ma nową na boku, jest gejem, woli sam się masturbować.

 

 

 

 

Na początku każda miotła zamiata dobrze. Teraz układ jest idealny, bo ma kobietę do tylko do miłości... Dużo się zmieni jak będzie miał ją na co dzień w dodatku z wszystkimi problemami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Olek80 napisał:

no niestety ma, ok, w idealnym świcie, jest tak jak Ty mówisz, jednak życie nie jest idealne, jestem w stanie zrozumieć osobę która się zakochała będąc w związku, jestem w stanie zrozumieć iż ciężko podjąć decyzję o odejściu z szacunku, pomimo nowej miłości (trochę nie jestem w stanie zrozumieć zdrady, ale to moja opinia, bo to granica której nie przekroczyłem ... więc nie jestem ekspertem) 

Od swojej partnerki też nie odchodzisz z szacunku? Pomimo tego , że kochasz inną? Co z ich uczuciami? Obie są ranione. Tak to wygląda. Tak potraficie robić. Dwa lata temu miałam okazję odczuć to na własnej skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odejdź od dziada i bądź szczęśliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie lubię generalizowania, tak potrafią robić wszyscy ... 

i choć każdy z nas chcę aby na zewnątrz widziano nas jako altruistów to tak nie jest ... i często podświadomie kombinujemy, co nam się bardziej opłaca, a strach przed nieznanym trzyma nas przed podjęciem decyzji .. .

 

zakochać to nie wiem, ale zauroczyć to na pewno nie jestem z kamienia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Olek80 napisał:

nie lubię generalizowania, tak potrafią robić wszyscy ... 

i choć każdy z nas chcę aby na zewnątrz widziano nas jako altruistów to tak nie jest ... i często podświadomie kombinujemy, co nam się bardziej opłaca, a strach przed nieznanym trzyma nas przed podjęciem decyzji .. .

 

zakochać to nie wiem, ale zauroczyć to na pewno nie jestem z kamienia 

Sorry, chyba powinnam Cię przeprosić.

Wiem, że człowiek się boi nowego, że czasami woli to "przyzwyczajenie",myśli ,że" jakoś to będzie ",ale sam siebie unieszczęśliwia. I odbiera też szansę swojemu partnerowi na znalezienie kogoś z kim będzie szczęśliwy,kto go pokocha takim jakim jest. I tak Kisza się we własnym sosie,oboje nieszczęśliwi.

Długo trwało to zauroczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

chwile trwało, nie nie musisz mnie przepraszać, taka specyfika rozmawiania przez Internet, że czasem się nie wszystko wyłapuje, albo nie da się wszystkiego przekazać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Olek80 napisał:

chwile trwało, nie nie musisz mnie przepraszać, taka specyfika rozmawiania przez Internet, że czasem się nie wszystko wyłapuje, albo nie da się wszystkiego przekazać 

Nie cytujesz mnie, ale to do mnie 😁

Przeprosiłam,bo trochę na Ciebie naskoczyłam. Chwilę? I jak sobie z tym poradziłeś czy radzisz?

Twoja partnerka wiedziała, że coś jest na rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

myślę że się domyślała, 

jednak to było czysto platoniczne uczucie, bez kontaktów fizycznych,  w sumie to pewnie do tej pory sobie nie poradziłem 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Olek80 napisał:

myślę że się domyślała, 

jednak to było czysto platoniczne uczucie, bez kontaktów fizycznych,  w sumie to pewnie do tej pory sobie nie poradziłem 🙂

Nigdy nie dała Ci odczuć, że coś podejrzewa? Przecież to widać po człowieku,zupełnie innaczej się zachowuje,no chyba , że dobrze się z tym kryje.

Dalej coś czujesz do tamtej kobiety?🙂masz z nią kontakt czy zerwaleś całkiem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie nie dała, 

no trochę na pewno, jeszcze do niej czuję, nie zerwałem kontaktu całkiem, ale wiadomo, skoro się nie określiłem to nasze relacje się ostudziły ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
28 minut temu, Olek80 napisał:

nie nie dała, 

no trochę na pewno, jeszcze do niej czuję, nie zerwałem kontaktu całkiem, ale wiadomo, skoro się nie określiłem to nasze relacje się ostudziły ... 

Przypuszczam, że tamtej kobiecie też nie jest łatwo. Być może wiązała z Tobą swoją przyszłość. Wytłumaczyłes jej chociaż dlaczego się zdystansowałeś?

Edytowano przez Margo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tak, ona doskonale zna całą sytuację, i oczywiście wiem że nie jest jej łatwo, to bardzo mądra osoba, i o ile była bardzo powściągliwa, to wiem, że zapaliłem w niej iskrę nadziei ... 

 

cóż takie życie, czasem stoimy przed dwoma drogami ... musimy wybrać jedną niestety ... 

czy dobrze nie wiem, okaże się za kilka lat ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Olek80 napisał:

tak, ona doskonale zna całą sytuację, i oczywiście wiem że nie jest jej łatwo, to bardzo mądra osoba, i o ile była bardzo powściągliwa, to wiem, że zapaliłem w niej iskrę nadziei ... 

 

cóż takie życie, czasem stoimy przed dwoma drogami ... musimy wybrać jedną niestety ... 

czy dobrze nie wiem, okaże się za kilka lat ... 

I będziecie tak oboje cierpieć. To smutne,bo może udałoby się wam stworzyć dobry związek. Co jeśli za te parę lat będziesz mieć do siebie żal, że nie spróbowałeś, że nie podjąłeś tego wyzwania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

żal i tak będzie, ... na razie nie jestem gotowy, to egoistyczne, ale taka jest prawda, gdzieś w głębi kocham jeszcze starą partnerkę, taką miłością która ma już swoje lata, swobodną stateczną, nowa kobieta, to zauroczenie, to ekscytacja ale i obawy ... 

gdyby ona może okazała więcej chęci było by inaczej, gdyby obecna partnerka nie wykazywała chęci zmian pewnie też ... 

 

życie to małe epizody, i tak czasem ciężko jest chyba mówić o nim w ogólnym rozrachunku, no albo ja mam jakieś nie do końca normalne wyobrażenie świata 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Olek80 napisał:

żal i tak będzie, ... na razie nie jestem gotowy, to egoistyczne, ale taka jest prawda, gdzieś w głębi kocham jeszcze starą partnerkę, taką miłością która ma już swoje lata, swobodną stateczną, nowa kobieta, to zauroczenie, to ekscytacja ale i obawy ... 

gdyby ona może okazała więcej chęci było by inaczej, gdyby obecna partnerka nie wykazywała chęci zmian pewnie też ... 

 

życie to małe epizody, i tak czasem ciężko jest chyba mówić o nim w ogólnym rozrachunku, no albo ja mam jakieś nie do końca normalne wyobrażenie świata 

Długo już jesteś ze swoją partnerką?  Bo wygląda, że sporo skoro piszesz już tak jakby to było  przyzwyczajenie, szacunek. Szkoda mi tamtej kobiety.

Okazywała więcej chęci? Czyli co miała poprosić Cię o rękę 😁😉

Życie to wybory, czasami dobre ,czasami złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lepiej czasami zaryzykować i zrobić coś,niż żałować, że się nie spróbowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tak fakt, za bardzo młodych lat się o tym przekonałem, cóż, okazuje się jednak że nie każdy jest może tak pojętnym uczniem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Olek80 napisał:

tak fakt, za bardzo młodych lat się o tym przekonałem, cóż, okazuje się jednak że nie każdy jest może tak pojętnym uczniem 

Celowo pominąłeś tamten wpis. Nieładnie 😉

To może jednak przemyślisz sprawę.  Bo może się okazać, że partnerka tylko chwilowo okazuje chęć zmian,bo wie, że ktoś był i próbuje Ciebie zatrzymać,bo tak jej wygodnie gdy jesteś.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Margo. napisał:

Długo już jesteś ze swoją partnerką?  Bo wygląda, że sporo skoro piszesz już tak jakby to było  przyzwyczajenie, szacunek. Szkoda mi tamtej kobiety.

Okazywała więcej chęci? Czyli co miała poprosić Cię o rękę 😁😉

Życie to wybory, czasami dobre ,czasami złe.

tak długo, zdrowo ponad 14 lat, 

nie to raczej drobne sprawy, chęć zmian codziennych nawyków itd.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Olek80 napisał:

tak długo, zdrowo ponad 14 lat, 

nie to raczej drobne sprawy, chęć zmian codziennych nawyków itd.  

Zacytowałeś 😁 jak miło 😉

No to już kawałek czasu.

Czyli nie do końca pasowało Ci  wszystko w tej drugiej,bo rozumiem , że to o niej piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×