Zakochałem się

Czesc, musze sie komuś wyżalić około 2 miesięcy temu poznałem pewną dziewczynie na portalu randkowym zaczęliśmy, wpadła mi w oko odrazu zaczęliśmy pisać po kilku wymienionych wiadomościach przeszliśmy odrazu na fb. Po kilkuset wymienionych wiadomościach napisala mi że ona nie poszukuje chłopaka ponieważ ma trudny 3 letni związek za sobą, mowie no okej spoko. Po pewnym czasie spotkalismy sie pojechałem do niej, wpadła mi w oko jeszcze bardziej i wydaje mi sie że ze wzajemnością spędziliśmy ze soba kilka godzin wrocilem do domu podziękowałem za spotkanie ona również mowila ze jej sie podobała i zaproponowałem kolejne i na kolejnych spotkaniach dochodziło do coraz śmielszych rzeczy całowanie itp. Napisalem jej ze sie wkręcilem i ze mi zalezy na niej, ona mi odpisała że również sie wkręciła i że myślała że wakacje beda nasze ale ze dalej sie spotykać nie bedziemy bo w koncu któreś z nas sie zakocha ja juz byłem w niej zakochany, postanowiliśmy zrobic sobie przerwę od pisania nie pisalismy jakos koło tygodnia w koncu napisala co u mnie itp i że by nie chciała stracić kontaktu ze mna. Proponowałem jej spotkanie ale ona dalej ze sie nie spotkamy i że ona sie teraz chce wyżaleć i czy jak napisze do mnie za miesiac np to czy bede sie chciał z nia spotkac napisalem że nie wiem. Nie mamy kontaktu od tygodnia cały czas o niej myśle mam ochote do niej napisać ale coś mnie powstrzymuje przed tym nie wiem co o tym mam myślec

Daj sobie spokój. Nie traktuje Cię poważnie. 

Chyba grzejesz ławę, czy coś jak to.