Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
anati30

Zniechęciło mnie to

Polecane posty

Jestem Piotr. Piszę z konta siostry, bo mam problem z logowaniem. 

Poznałem przez znajomych dziewczynę. Ładna, sympatyczna, wesoła, pełna wdzięku. Zaczęliśmy pisać i planowaliśmy spotkanie sam na sam. Niestety ostatnio mieliśmy okazję być na wspólnej imprezie i wydarzyło się tam coś, co mnie zniechęciło. Otóż, to była mała domówka. Jak wiadome jedzenie, alkohol, muzyka. Sam piłem piwa, bo miałem na drugi dzień po południu iść do pracy i nie chciałem nic mocniejszego. Z kolei Asia ( bo tak ma na imię) wypiła 6 drinków z whisky i... prawie nic nie było po niej widać. Jedynie humorek i to wszystko. Rozmawiała z nami, a nawet grała w gry wymagające myślenia. Żona mojego kolegi a jej przyjaciółka, która wypiła tylko 2 lampki wina śmiała się, że A ma mocną głowę i żeby się wstawiła to musiała by wypić z drugie tyle. W efekcie wyszło, że od 17.00 do 0.00 całą butelkę whisky wypiła Asia z Damianem.  Nie wiem czemu, ale mnie to zniechęciło. Od razu przyszło mi do głowy, że musi być wprawiona skoro tyle potrafi wypić. Nawet jeśli to jest okazjonalnie, to jednak jak dla mnie mało kobieco to wygląda.  Kobiety z którymi do tej pory się spotykałem piły zwykle wino i piwo a jeśli wódka to max 3 drinki. Co o tym myślicie. Przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, anati30 napisał:

Jestem Piotr. Piszę z konta siostry, bo mam problem z logowaniem. 

Poznałem przez znajomych dziewczynę. Ładna, sympatyczna, wesoła, pełna wdzięku. Zaczęliśmy pisać i planowaliśmy spotkanie sam na sam. Niestety ostatnio mieliśmy okazję być na wspólnej imprezie i wydarzyło się tam coś, co mnie zniechęciło. Otóż, to była mała domówka. Jak wiadome jedzenie, alkohol, muzyka. Sam piłem piwa, bo miałem na drugi dzień po południu iść do pracy i nie chciałem nic mocniejszego. Z kolei Asia ( bo tak ma na imię) wypiła 6 drinków z whisky i... prawie nic nie było po niej widać. Jedynie humorek i to wszystko. Rozmawiała z nami, a nawet grała w gry wymagające myślenia. Żona mojego kolegi a jej przyjaciółka, która wypiła tylko 2 lampki wina śmiała się, że A ma mocną głowę i żeby się wstawiła to musiała by wypić z drugie tyle. W efekcie wyszło, że od 17.00 do 0.00 całą butelkę whisky wypiła Asia z Damianem.  Nie wiem czemu, ale mnie to zniechęciło. Od razu przyszło mi do głowy, że musi być wprawiona skoro tyle potrafi wypić. Nawet jeśli to jest okazjonalnie, to jednak jak dla mnie mało kobieco to wygląda.  Kobiety z którymi do tej pory się spotykałem piły zwykle wino i piwo a jeśli wódka to max 3 drinki. Co o tym myślicie. Przesadzam?

Nie tylko przesadzasz, ale na dodatek masz jakieś dziwne poglądy na temat tego, co kobieta powinna. Jeśli zachowywała się normalnie, to nic jej nie można zarzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może ma szybszy metabolizm alkoholu niż inni... Poznaj ja lepiej i niech ta "mocna głowa" nie będzie kryterium oceny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale masz problem. To chyba dobrze, silna kobieta jest i jak nic nie odwala to nie masz się do czego przyczepić 😪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Donero napisał:

jeszcze zadaj sobie pytanie co po tym alkoholu robiła 

Napisał co robiła, nic złego. To nie Ty jesteś za równouprawnieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, anati30 napisał:

Jestem Piotr. Piszę z konta siostry, bo mam problem z logowaniem. 

Poznałem przez znajomych dziewczynę. Ładna, sympatyczna, wesoła, pełna wdzięku. Zaczęliśmy pisać i planowaliśmy spotkanie sam na sam. Niestety ostatnio mieliśmy okazję być na wspólnej imprezie i wydarzyło się tam coś, co mnie zniechęciło. Otóż, to była mała domówka. Jak wiadome jedzenie, alkohol, muzyka. Sam piłem piwa, bo miałem na drugi dzień po południu iść do pracy i nie chciałem nic mocniejszego. Z kolei Asia ( bo tak ma na imię) wypiła 6 drinków z whisky i... prawie nic nie było po niej widać. Jedynie humorek i to wszystko. Rozmawiała z nami, a nawet grała w gry wymagające myślenia. Żona mojego kolegi a jej przyjaciółka, która wypiła tylko 2 lampki wina śmiała się, że A ma mocną głowę i żeby się wstawiła to musiała by wypić z drugie tyle. W efekcie wyszło, że od 17.00 do 0.00 całą butelkę whisky wypiła Asia z Damianem.  Nie wiem czemu, ale mnie to zniechęciło. Od razu przyszło mi do głowy, że musi być wprawiona skoro tyle potrafi wypić. Nawet jeśli to jest okazjonalnie, to jednak jak dla mnie mało kobieco to wygląda.  Kobiety z którymi do tej pory się spotykałem piły zwykle wino i piwo a jeśli wódka to max 3 drinki. Co o tym myślicie. Przesadzam?

Problem jest wtedy kiedy się pije a się nie umie ,a nie wtedy kiedy się umie pić lebiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×