Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kwiatek

Romans z młodszym

Polecane posty

Samo to że ma kogoś a się z tobą spotyka to już o czym świadczy.1 nie traktuje też dziewczyny poważnie 2. gra na 2 fronty .wsadza ci rece do majtek to raczej jesteś obiektem seksualnym.masznnarzeczonego i z innym się spotykasz ? W waszym związku wszystko ok? Jak w ogóle wyglądają wasze relacje czy kontakt jest sporadyczny że jesteś na jego zawołanie czy codzienny? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Samo to że ma kogoś a się z tobą spotyka to już o czym świadczy.1 nie traktuje też dziewczyny poważnie 2. gra na 2 fronty .wsadza ci rece do majtek to raczej jesteś obiektem seksualnym.masznnarzeczonego i z innym się spotykasz ? W waszym związku wszystko ok? Jak w ogóle wyglądają wasze relacje czy kontakt jest sporadyczny że jesteś na jego zawołanie czy codzienny? Chyba wyczuwasz jak cię traktuje ?da się wyczuć czy jesteś dla niego tylko rzeczą czy lubi cię jako osobę interesuje się różnymi aspektami życia ? Lubi z tobą spędzać czas? Czy tylko aby szybko do tego domu? To się wyczuwa ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę że na to jak w/w napisałam na to to powinnaś patrzeć jak on ciebie traktuje.pewne to narcyzi będzie ci mówić co chcesz usłyszeć! Wykorzysta cię a potem grzecznie wróci do tej dziewczyny bo ma lokum i mu tam wygodne.tez może być że chce rezerwową mieć.tylko zadaj sobie pytanie czy chcesz być z kimś takim? Teraz ma kogoś i za tobą lata a potem jak się rozstanie z tamtą będzie z tobą to będzie znów szukał kogoś na boku taki typ.lubi kobiety i zawsze będzie ta 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam takiego w swoim otoczeniu tylko go wyczulam bo odrazu do domu ciagnal. 2 razy proponował spotkanie.odmowilam.nie chciał za dużo o sobie gadać tak odpowiadał a y coś odpowiedzieć i się wywinac tak jak by miał coś do ukrycia.na to też trzeba patrzeć.pewnego razu do mnie napisała FB czy się z nim spotkam odmówiłam. (To było 3 propozycja spotkania odmowilam odrazu się kontakt urwał już nie miał ochoty pisać.potem się okazało po miesiącu że on ma kogoś.w tym samym czasie co chciał się spotkać przez FB ze mną niby na tą Radke bo mu się podobam .już był z tamtą dziewczyna to były początki ich związku. Potem trochę odpuścił już wiedziałam że ma kogoś. Po 2 miesiącach znów chcial się spotkać .już wiedziałam że ma kogoś.on nie wie że ja wiem o tym.zablokowalam go na fb i zero kontaktu.jak go widzę tylko czesc i to wszystko.ueazaj z kim w jakie relacje wchodzisz!

Edytowano przez szywia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

NoSamo to że ma kogoś a się z tobą spotyka to już o czym świadczy.1 nie traktuje też dziewczyny poważnie 2. gra na 2 fronty .wsadza ci rece do majtek to raczej jesteś obiektem seksualnym.masznnarzeczonego i z innym się spotykasz ? W waszym związku wszystko ok? Jak w ogóle wyglądają wasze relacje czy kontakt jest sporadyczny że jesteś na jego zawołanie czy codzienny? 

 

Nie rozumie jednego po co wy jesteście w tych związkach!!! Ty masz narzeczonego on tam też na kogoś . nie lepiej zakończyć to i być razem.widzialam wpis twój z marca czyli to nie trwa od dziś! Lepiej coś postanowić a nie zakładać kolejny wątek..albo w prawo albo w lewo albo jesteście ze sobą i kończycie związki swoje.jak któraś strona nie pasuje to kończyć to i tyle co to ciagnac ? Bez sensu on z nią daje szansę mieszka z nią a do ciebie że tęskni.ty też z tym.narzeczonym a myślisz o tym.dziewczyno musisz coś postanowić oto poukładać.my za ciebie tego nie zrobimy.mu też trzeba dać ultimatum.chociaz ja bym chyba nie chciała być z kimś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co mam narzeczonego który wyjeżdża w delegację przyjeżdża raz na dwa tygodnie i jest to bardziej typ pracoholika dla niego liczą się po pierwsze pieniądze!!! Potem gdzieś tam ja ... rozmawiałam dużo razy on pracy nie zmieni ślub odkłada w czasie bo kasa jest potrzebna dziecko tez kasa jest potrzebna mówiłam że mi źle że chce odejść spakowałam się nawet zabrałam rzeczy Ale po 10 latach on juz traktuje mnie jak żonę i nie da mi odejść. Ja nigdy nie czułam takiej chemi takiego zrozumienia takiego dopasowania z moim narzeczonym jak czuje z nim. I to wszystko jest tak ze ja się czuję w końcu taka kochana już nie mówię o tym że przez to ciągle komplementowanie to pewnosc siebie mi gwałtownie podskoczyła. '' tak z przymrużeniem oka'' bo wiem. Jak wyglądam 😁Ale miłe to dla ucha. Te pocałunki mój narzeczony nie lubi... a ten drugi bardzo tak samo jak ja. On spotyka się że mną praktycznie codziennie A jak nie możemy to dzwonimy do siebie. Na początku to np jak miałam na 7.30.do pracy to on przychodzil na parking o 6.30bo wiedział że popoludniu nie mogę I spędzaliśmy że sobą te pół godziny I potrafił tak prawie codziennie być. Mamy wspólnych znajomych. Bardzo dobrze się dogadujemy mamy podobne poczucie humoru. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, szywia napisał:

Samo to że ma kogoś a się z tobą spotyka to już o czym świadczy.1 nie traktuje też dziewczyny poważnie 2. gra na 2 fronty .wsadza ci rece do majtek to raczej jesteś obiektem seksualnym.masznnarzeczonego i z innym się spotykasz ? W waszym związku wszystko ok? Jak w ogóle wyglądają wasze relacje czy kontakt jest sporadyczny że jesteś na jego zawołanie czy codzienny? 

On sobie układa grafik pode mnie żebyśmy się mogli często widywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A piszę tutaj o tym wszystkim bo nie mam z kim porozmawiać moje koleżanki tez go znają musimy to przed nimi też ukrywać wystarczy że on się na mnie patrzy za długo I już są zazdrsne I jakieś fochy robią. A tak to dziękuję wam wszystkim za rady napewno skorzystam 🙂 czy on jest narcyzem wiem że ma kompleksy I to sporo I ciągle mówi mi jakim cudem taka piękna dziewczyna zwróciła na niego uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możliwe ja siebie nie usprawiedliwiam

3 minuty temu, robięjaklubię napisał:

Jesteście siebie warci tylko nie krzywdźcie innych bo może oni mają inną wizję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak dlugo wytrzymasz w trojkacie. Przeciez to trzeba miec nerwy ze stali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Kwiatek napisał:

Możliwe ja siebie nie usprawiedliwiam

Nie znam was nie mi oceniać  tylko oceniam sytuację i moje doświadczenia .jak dużo rozmawiacie spędzacie czas to może świadczyć o zauroczony jest.tak to facet nie tracić czasu na poznawanie i sam też nie daje się poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Anielika napisał:

Ciekawe jak dlugo wytrzymasz w trojkacie. Przeciez to trzeba miec nerwy ze stali?

Bez sensu obydwoje w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może być zauroczony może wykorzystywać że jesteś w takim związku nie spełnionym .a czego on nie chce odejść od tej dziewczyny?

Edytowano przez szywia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem po sobie że koło mnie się taki kręcił to jest ciężko wyjśc z tego

45 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

A może się zakochał... Albo gra w swoją grę, nie nadążysz 

Dokładnie nie wiadomo.jak facetowi zalezy to raczej gra w czyste karty .ale w sumie ty też w związku..to tak średnio to wygląda..koło mnie też taki się kręcił i w sumie kręci i ciężko z tego wyjść ...ale jak się dowiedziałam że ma kogoś i kreci ze mną jeszcze.gra na 2 fronty i udaje że sam  jesti taki samotny się czuje to powiedziałam dosc ! mnie oszukuje ta dziewczynę oszukuje .poco mi ktoś taki! Nawet do romansu nie za bardzo bo on ma kogoś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już nie wiem co tu doradzić hmm z nim.porozmawiac jakie ma plany wobec ciebie ?albo ona albo ty.ale ty też musisz być fer masz narzeczonego i musisz postanowić z kim chcesz być tak.grac na 2 fronty też nie jest fajnie.dla twojego narzeczonego.musisz rozważyć czy ratować związek czy w tym być czy na 2 fronty ale to raczej nie jest dobre rozwiązanie .po co narzeczonego oszukiwać? Bez obrazy ale w jakiś sposób go zdradzasz .jak bym była z kimś zareczona i bym się dowiedział że on z kobietą się spotyka przytulają się i całują to bym czuła się oszukana.nie chce ci tu morałów pisać ale jak ty byś się czuła na jego miejscu narzeczonego? Jak ci z tym że on ma kogoś?jak ona się będzie czuła jak się dowie? Mi nie pozwalało by moralne na to . inaczej jak cię facet oszukuje i nie wiesz że kogoś ma 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Anielika napisał:

Ciekawe jak dlugo wytrzymasz w trojkacie. Przeciez to trzeba miec nerwy ze stali?

No już będzie 9 miesięcy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Zpaznokcilakier napisał:

Wychodzę z założenia, że nie ma co sobie komplikować życia, nie wolno dać  się wykorzystywać, nie wolno pozwalać na zabawy nami i naszym kosztem, nami tj. kobietami. Nie jesteśmy od umilania czasu zagubionym, nieszczęśliwym facetom. Jeśli chcesz w coś wejść, to na uczciwych zasadach. Żeby on miał czysta karte, nie kręcił, nie kłamał i nie manipulował. Nie grał w gry i nie leciał na dwa fronty. Kiedy przeczytałam Twój post, znaczy post Kwiatek!  to co rzuciło mi się w oczy, to  jego chęć zabawy Tobą. Biedulek w związku, sam się nie może dookreślić i oszukuje zarówno Ciebie jak i tamta dziewczynę. Takim bawidamkom mówimy stanowcze nie. Jeśli sugeruje, że chce być blisko Ciebie, to niech sobie pozałatwia swoje trudne sprawy i wtedy nic i nikt nie będzie Wam stał na przeszkodzie, sumienia czyste, to i lepiej zaczynać ballady i romanse. A tak to, Ciebie wykorzysta, tamtą skrzywdzi i kto wie, może pójdzie dalej, jak człowiek demolka. Aktualnie problem w tym, że facetom się za dużo wydaje, a kobiety, czy też dziewczyny pozwalają im na zbyt wiele i oni tacy rozpuszczeni idą "przez świat". No i robią to co robią, bo myślą, że im wolno, są krolami życia i korzystają bez umiaru i sensu. Ty nie daj się traktować jak "zapchajdziura". I twardo stawiaj warunki, najwyżej związek Wam nie wypali, ale lepiej żeby nie wypalił, niż żebyś się męczyła z nim i sama ze sobą. Powodzenia#

Dziękuję ci za takie mądre słowa. Chciałabym sie z tego jakoś uwolnić bo czuje się osaczona przez niego. Kiedyś jechaliśmy autem ja on i koleżanka I miałam kolizję naszczescie obylo się bez policji Ale 1000zl musiałam zapłacić a ze był to ciężki miesiąc to było mi bardzo źle że tyle straciłam bo polowe wypłaty. I odwiozlam koleżanka potem jego w drodze się poryczalam bo wystraszyłam się tego zdarzenia I że im jeszcze mogło się cos stać. Dojechaliśmy na parking to bylo na początku znajomości on mnie pocieszyl przytulił I zaczął mi wkladac rękę między nogi wtedy byłam zła I mu nagadałam co on robi. Później przepraszał I mnie urabiał dalej. Ale ja jestem głupia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×