Czuję się samotna i niezrozumania. Co mam zrobić?

Nikt mnie nie rozumie. Rodzice mnie nie rozumieją a ja ich. Nie mam nikogo kto by mnie rozumiał. 

Może chciałabyś porozmawiać z dziadkami, rodzeństwem, przyjaciółkami? Możesz też napisać tutaj. Dziala także telefon zaufania, znajdź numer w Internecie

Jesteś młoda i sama jeszcze nie rozumiesz dobrze siebie to się zmieni z wiekiem. Porozmawiaj z kimś szczerze. 

Już ci pisałam w innym temacie- najlepsza opcja dla ciebie jest wyprowadzką z domu i pójście do pracy. Czujesz się nieszczęśliwa i niezrozumiana przez rodziców, bo ci okropni ludzie znęcają się nad tobą kazać ci się uczyć, są źli z powodu samych dwój, choć przecież zdalas z klasy do klasy więc powinni dać ci spokój. Ciągle bezczelnie wtrącają się w twoje życie i pytają, gdzie wychodzisz i o której wrócisz, co jest oczywiście zwykłą próbą inwigilacji twojej osoby.

Tylko wyprowadzka może sprawić, że będziesz szczęśliwa. Wychowałam się na specyficznej dzielnicy dużego miasta, gdzie wielu rzuciło szkolę w wieku 16-17 lat i uciekło od rodziców, tak więc wiem, że to jest wykonalne. Niby jest obowiązek nauki do 18 roku życia, ale to twoich rodziców będą za to ścigać, a nie ciebie, więc to nie twoj problem. Próbuj w fast-foodach, budkach gastronomicznych i żabkach, w większych marketach niestety wymagają minimum zawodowego, więc biedronki i lidle odpadają. Mozesz handlować dragami albo kupczyć ciałem, z tego niezły pieniądz jest. 

Szukaj kawalerki albo pokoju do wynajęcia, nie wiem skąd jesteś więc w cenach wynajmu  w twojej okolicy się nie orientuje. W moim mieście kawalerkę można okazyjnie wynająć czasem za 1400 plus opłaty, pokój w większym mieszkaniu to koszt od 800 zł. Dzięki covidowi jesteś w tej dobrej sytuacji, że przez brak studentów ceny najmu poszły w dół.

Wzór CV znajdziesz w internecie. Napisz, rozsyłaj, roznoś. Opcjonalnie zgłoś się do Ochotniczego Hufca Pracy. Albo daj ogłoszenie na roxy czy coś, że będziesz świadczyć usługi seksualne w zamian za dach nad głową. 

1 godzinę temu, Nazwauzytkownikanieznana napisał:

Już ci pisałam w innym temacie- najlepsza opcja dla ciebie jest wyprowadzką z domu i pójście do pracy. Czujesz się nieszczęśliwa i niezrozumiana przez rodziców, bo ci okropni ludzie znęcają się nad tobą kazać ci się uczyć, są źli z powodu samych dwój, choć przecież zdalas z klasy do klasy więc powinni dać ci spokój. Ciągle bezczelnie wtrącają się w twoje życie i pytają, gdzie wychodzisz i o której wrócisz, co jest oczywiście zwykłą próbą inwigilacji twojej osoby.

Tylko wyprowadzka może sprawić, że będziesz szczęśliwa. Wychowałam się na specyficznej dzielnicy dużego miasta, gdzie wielu rzuciło szkolę w wieku 16-17 lat i uciekło od rodziców, tak więc wiem, że to jest wykonalne. Niby jest obowiązek nauki do 18 roku życia, ale to twoich rodziców będą za to ścigać, a nie ciebie, więc to nie twoj problem. Próbuj w fast-foodach, budkach gastronomicznych i żabkach, w większych marketach niestety wymagają minimum zawodowego, więc biedronki i lidle odpadają. Mozesz handlować dragami albo kupczyć ciałem, z tego niezły pieniądz jest. 

Szukaj kawalerki albo pokoju do wynajęcia, nie wiem skąd jesteś więc w cenach wynajmu  w twojej okolicy się nie orientuje. W moim mieście kawalerkę można okazyjnie wynająć czasem za 1400 plus opłaty, pokój w większym mieszkaniu to koszt od 800 zł. Dzięki covidowi jesteś w tej dobrej sytuacji, że przez brak studentów ceny najmu poszły w dół.

Wzór CV znajdziesz w internecie. Napisz, rozsyłaj, roznoś. Opcjonalnie zgłoś się do Ochotniczego Hufca Pracy. Albo daj ogłoszenie na roxy czy coś, że będziesz świadczyć usługi seksualne w zamian za dach nad głową. 

A z wykształceniem średnim bez matury to gdzie przyjmują?  

3 godziny temu, Kliop napisał:

Może chciałabyś porozmawiać z dziadkami, rodzeństwem, przyjaciółkami? Możesz też napisać tutaj. Dziala także telefon zaufania, znajdź numer w Internecie

Na telefon zaufania to już dzwoniłam i tam też mnie nikt nie rozumie. Strata czasu. Moi dziatkowie nie żyją. Jestem jedynaczką. Z rodzicami rozmawiałam i też mnie nie rozumieją. Przyjaciół mam dobrych do imprezowania czy wyjścia na miasto ale nie do rozmawiania o problemach. Jak widać tutaj to już pisałam. 

7 minut temu, Aniunia3 napisał:

A z wykształceniem średnim bez matury to gdzie przyjmują?  

Czy matura coś zmienia bez studiów? 

54 minuty temu, Aniunia3 napisał:

Czy matura coś zmienia bez studiów? 

Ale Ty nawet nie masz średniego więc o czym tu mowa? Jak Ci źle to się wyprowadź. Znajdź pracę chociaż raczej nikt nie przyjmie leniwej 17 latki bez wykształcenia. 

Kochana masz dopiero 17 lat i uwierz mi za kilka lat jak wspomnisz tą sytuację to stwierdzisz że mieliśmy rację. Rodzice Cie kochają dlatego się o Ciebie martwią. Jesteś jedynaczką więc tym bardziej chcą dla Ciebie jak najlepiej. Uwierz mi jak pójdziesz do pracy za najniższa krajowa to będzie Ci się ciężko żyło. A co jak urodzin dziecko? Skad środki do życia? Teraz ucząc się pracujesz na swoją przyszłość. Masz 17 lat to rodzice się pytaka gdzie wychodzisz i do której. Ja tez bym pytała.  Odpowiedź bardzo ogólnie i tez będzie ok. Nie roztrzasaj tego tak.rozumiem Twój bunt ale taki przechodzą raczej młodsze nastolatki a Ty jesteś juz za chwile dorosła 

1 godzinę temu, Aniunia3 napisał:

A z wykształceniem średnim bez matury to gdzie przyjmują?  

Już ci pisałam, wystarczyło przeczytać że zrozumieniem. Jak ktoś chce pracować to będzie pracował, niezależnie od wykształcenia. Moja była teściowa ma tylko podstawówkę, pracuje w szwalni. Fakt, że za najniższa krajową, ale ważne, że uczciwie.

4 godziny temu, Aniunia3 napisał:

A z wykształceniem średnim bez matury to gdzie przyjmują?  

Wszędzie, gdzie jest najniższa krajowa. Ale z własnego doświadczenia wiem, że nauka i mieszkanie z rodzicami to najlepsze co Cię spotka w życiu. Nie musisz martwić się o rachunki, o to czy Ci starczy do wypłaty. Czy będziesz miała co zrobić na obiad, czy będziesz miała na zakupy. Wiem, że może być Ci ciężko, ale wyprowadzka w twoim wieku naprawdę nie jest rozwiązaniem. Uwierz mi, że utrzymanie samej siebie i praca jest o wiele gorsze niż siedzieć u rodziców i się uczyć. W moim mieście mieszkania poszły w górę. Kawalerka kosztuje 1500 plus opłaty. Pokój koło 1000. A nie wspomnę już o wyżywieniu i rachunkach. 

15 godzin temu, NaugthyBitch napisał:

Ale Ty nawet nie masz średniego więc o czym tu mowa? Jak Ci źle to się wyprowadź. Znajdź pracę chociaż raczej nikt nie przyjmie leniwej 17 latki bez wykształcenia. 

Ale będę mieć 

5 minut temu, Aniunia3 napisał:

Ale będę mieć 

Skąd wiesz, że dasz radę w następnych klasach? Materiał będzie coraz trudniejszy a ty już teraz lecisz na 2.

7 minut temu, Nazwauzytkownikanieznana napisał:

Skąd wiesz, że dasz radę w następnych klasach? Materiał będzie coraz trudniejszy a ty już teraz lecisz na 2.

Bo jestem inteligentna. A tak serio w mojej szkole 2 ma się na zasadzie masz i daj mi spokój. 

12 minut temu, Aniunia3 napisał:

Bo jestem inteligentna. A tak serio w mojej szkole 2 ma się na zasadzie masz i daj mi spokój. 

A nie lepiej ci przenieść się do zawodówki? Skoro matura ci niepotrzebna to po co ci to technikum? Marnujesz tylko swój czas.

46 minut temu, Nazwauzytkownikanieznana napisał:

A nie lepiej ci przenieść się do zawodówki? Skoro matura ci niepotrzebna to po co ci to technikum? Marnujesz tylko swój czas.

Bardzo chętnie ale rodzice mi nie pozwolą. 

1 godzinę temu, Aniunia3 napisał:

Bardzo chętnie ale rodzice mi nie pozwolą. 

To się wyprowadź i sama na siebie zarabiaj. 

7 godzin temu, Aniunia3 napisał:

Bo jestem inteligentna. A tak serio w mojej szkole 2 ma się na zasadzie masz i daj mi spokój. 

Gdybyś była inteligentna to być nie leciała na dwójach. 

38 minut temu, NaugthyBitch napisał:

Gdybyś była inteligentna to być nie leciała na dwójach. 

To jak mam w szkole same 2 to myślisz że nie jestem inteligentna? Oceny nie świadczą o inteligencji 

14 godzin temu, Aniunia3 napisał:

To jak mam w szkole same 2 to myślisz że nie jestem inteligentna? Oceny nie świadczą o inteligencji 

Oczywiście, że oceny świadczą o inteligencji. Inteligentna osoba nie będzie jechała na samych dwójach. 

16 godzin temu, Aniunia3 napisał:

mam w szkole same 2 to myślisz że nie jestem inteligentna? Oceny nie świadczą o inteligencji 

Oceny nie, ale reszta twoich wypowiedzi nie świadczy o tobie najlepiej. Jesteś zwykła cwaniarą, co grozi rodzicom zgłoszeniem na policję lub próbą samobójczą, jeśli nie będą chcieli utrzymywać darmozjada. Jak dla mnie twoje oceny to najmniejszy problem.

Podejrzewam, że gdybyś mimo swoich ocen była dla rodziców miła, pomogła im w domu, posprzątała czy ugotowała obiad to też by inaczej do ciebie podchodzili. Inaczej patrzy się na dziecko, które nie jest zbyt błyskotliwe, ale jest pracowite a inaczej na kogoś, kto nic nie robi i jeszcze ma pretensje.