Terapia psychodynamiczna

Terapia psychodynamiczna

9 posty

Zapisz temat

melka7741 · Autor(ka)

21 godzin temu

8

Chodzę na terapię w tym.nurcie tzn w psychodynamiczna. teraz wiem że to nie jest łatwy nurt ale mam wrażenie że nie w nurcie jest problem.odnosze wrażenie że terapia jest nie prawidłowo prowadzona mogłem się mylić.1 sesja to powiedziałam o czym chce rozmawiać nad czym pracowac i taka pogawędka o niczym nie było jakieś głębszej analizy w moje problemy z jakim się zmagam.tylko a dobrze że pani tak zrobiła a dobrze że że pani o sobie zadbała .nasz dialog wygląda tak ja coś mówię ona zatrzymuje i mnie chwali.bez sensu ale ok. 2-3 sesje i tak jak wcześniej opisałam wyglądało .zero wywiadu kontraktu planu nic. Nawet nie. Wiedziałam w jakim nurcie. Na 5 sesji powiedziałam jej że oczekiwałam czegoś innego że jakas analiza plan terapia zasady i w ogóle .a ona że to taki nurt że ona NIE Musi robić żadnego wywiadu! To polega na tym że w czasie rozmowy będzie wyłapywać.i do mnie pytanie czy ja myślałam że ona będzie prowadzić terapię? Ja że myślałam że to będzie inaczej wyglądać. Ona że nie że będziemy sobie rozmawiać ! Ja mam wrażenie że ona się w ogóle nie wysila.np pyta o dzieciństwo ja że rodziny alkoholowej a ona jak sobie pani radziła a ja jakoś musiałam a ona aha i koniec tematu.pyyala o ostatni związek ile byliśmy ja że rok ona coś pani tak chłodno o tym mówi ja że był toksyczny ona to musiało być pani ciężko i dalej nie wnika.bez sensu.tak chyba nie powinno to wyglądać?zaczyna temat trochę rozwinie pochwali że ja tak dobrze robię itd za dużo nie wnika w temat

Moim zdaniem to najmniej skuteczna forma terapii, przynajmniej dla mnie. Ja jestem ukierunkowany na cele, a nie na gadanie o problemie. Pogadać mogę hobbystycznie na Kafeterii. Podobają mi się elementy terapii Gestalt. 
Każdy ma swoje preferencje, jeśli Ci coś nie odpowiada, zmień terapię albo terapeutę. 

cele mamy tylko to w sumie. nie wiem ile będzie to trwało jakie ma plany zasady też nie umówiliśmy wywiadu analitycznego też nie.dla mnie to jakiś bez sensu .jak na razie 5 sesji i w sumie bez głębszych analiz.na razie czuje się jak u przycholog a niż u psychoterapeuty.chodzi o to że ja płacę 150 zł za to.

15 minut temu, szywia napisał:

cele mamy tylko to w sumie. nie wiem ile będzie to trwało jakie ma plany zasady też nie umówiliśmy wywiadu analitycznego też nie.dla mnie to jakiś bez sensu .jak na razie 5 sesji i w sumie bez głębszych analiz.na razie czuje się jak u przycholog a niż u psychoterapeuty.chodzi o to że ja płacę 150 zł za to.

mamy cele ,ale się na nich nie skupiamy

2 godziny temu, agent of Asgard napisał:

Moim zdaniem to najmniej skuteczna forma terapii, przynajmniej dla mnie. Ja jestem ukierunkowany na cele, a nie na gadanie o problemie. Pogadać mogę hobbystycznie na Kafeterii. Podobają mi się elementy terapii Gestalt. 
Każdy ma swoje preferencje, jeśli Ci coś nie odpowiada, zmień terapię albo terapeutę. 

No dobra a miałeś wywiad? Kontrakt plan działania .ile to będzie trwało.etc ramy czasowe?

5 minut temu, szywia napisał:

No dobra a miałeś wywiad? Kontrakt plan działania .ile to będzie trwało.etc ramy czasowe?

Byłem ze 3 razy w życiu u psychologa, raz na NFZ i 2x płatnie. Na NFZ żadnych konkretów, prywatnie babka chciała się taplać w moim dzieciństwie, z czym sobie dawno poradziłem i nie chciałem wracać. Poznawać przyczyny mogę hobbystycznie, docelowo poszukiwałem skutecznych narzędzi, które ostatecznie znalazłem. Ale to nie znaczy, że moja droga będzie dobra dla każdego.