ewe000 0 Napisano Czerwiec 28, 2021 Spotykam się z chłopakiem od ponad 4 lat. Kończymy studia w tym roku. On jest z tego samego miasta, co uczelnia i mieszka w mieszkaniu ze swoimi rodzicami i rodzeństwem. Ja wynajmuje pokój w tym mieście, bo dom rodzinny mam daleko od uczelni. Nie wiem czy byłoby normalnym gdybym zapytała o wspólne wynajęcie mieszkania czy nawet pokoju. Z jego strony nie padła ani razu tego typu propozycja, a jak znajomi ze studiów już w czasie studiów zaczęli mieszkać z osobami, z którymi się spotykały, nijak tego nie komentował. Z jednej strony rozumiem bo też bym wolała nie płacić za wynajem jakbym miała taką możliwość, ale z drugiej myślę sobie że po studiach nadal będziemy tak mieszkać? On z rodzicami a ja nadal pokój. Mamy po 25 lat i w mojej opinii to już najwyższy czas na ogarnięcie się. Szczerze mówiąc boje się zaczynać tego tematu, ale mam już powoli tej sytuacji dość. Nie wiem jak ten temat ugryźć, co robić. Może ja jestem dziwna i to normlane teraz.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Czerwiec 28, 2021 Widocznie twoj facet nie ma najmniejszego zamiaru robić kolejnego kroku i przenosić związku na kolejny poziom. Chce żyć jak kawaler, nie mieć zobowiązań ani w stosunku do ciebie ani finansowych. Owszem, możesz zacząć rozmowę na ten temat ale licz się z tym ze facet sie po prostu wycofa. Dzisiaj 25letni mezczyzni raczej nie planują małżeństw i dzieci, o tym on pomyśli za jakieś 10 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach