On nie pisze

Witaj, chciałam zapytać o poradę. Ostatnio byłam w pracy w Holandii i poznałam tam kolegę. Znajoma na wyjeździe mówiła, że raczej się mu spodobałam, był dla mnie bardziej uprzejmy niż dla innych. Wróciłam do Polski, to przez miesiąc nie obserwując mnie cały czas sprawdzał konto i statusy na  Instagramie. Spodobał mi się bardzo więc idąc za radą jednego z moich kumpli napisałam do niego. Po chwili rozmowa się wyluzowała i cały czas żartowaliśmy. I pisaliśmy cały dzień, jak on był wogóle w pracy. Potem na siłownii ze mną pisal. Mówił, że ma podzielną uwagę i pisze jak tylko robi sobie pauze czyli ci pare minut.  Powiedział, że jak przyjedzie na urlop do Polski to odwiedzi moje miasto, mimo, że to wogóle nie ta część Polski. Pisaliśmy do późnego wieczora i w końcu zakończyłam rozmowę. Kończyłam, ze mnie głowa boli i będę kończyć.( mam migreny)Zmartwił się nawet. Ale teraz minęły trzy dni a on milczy. Czy ja znowu sobie zrobiłam nadzieje bez powodu? Kumpel mówi, że napisze ale raczej trace juz nadzieje. 

Zorientował się, że zamiast seksu często będzie slawetny ból głowy i postanowił nie angażować się bardziej. Przykro mi. 

A

A swoją drogą wiem dałam ciala, ale on mi sie mega podoba idzie to jakos naprawic?

Dzięki, będzie ciężko się nie odzywać jak po tygodniu nie napisze, ale na desperatkę też nie chce wyjść więc spróbuje się powstrzymać od pisania. 

8 minut temu, marinero napisał:

Raczej nie bo pilka jest teraz na jego stronie boiska i jak sie wychylisz to wejdziesz na rownie pochyla w dol   a tak to moze za jakis czas  sobie o tobie przypomni o ile nie bedziesz sie narzucac z rozmowa pierwsza.Swoje zrobilas ! Jak mu zalezy to w ciagu 3 dni powinien napisac cos  a jesli tak srednio ,to poczekasz nawet i za miesiac a jak w ogole  to moze za pol roku   o ile cie choc polubil , bo jakies wrazenie musialas mu w mozgu pozostawic  

Gdy jako pierwsza zainicjujesz teraz rozmowe to wyjdziesz na desperatke i ze lecisz na niego a wiec on ma 4 asy w rece  a tak niech sobie przetrawi te rozmowe, porozmysla.Moze zateskni ...moze  

Takie rozmowy sa jak gra w pingponga .Tylko raz sie uderza i czeka na pilke zwrotna  

To zależy od podejścia samych zainteresowanych i może być tak że odezwie się za tydz bądź dwa a autorka będzie bardzo zawiedziona. Teraz to on postanowi okazać zainteresowanie i że mu zależy a autorka postanowi się wycofać. Wtedy on poczuje się obrażony i zrobi krok w tył a autorka będzie za nim biegać. Lepiej od razu dać odpowiednie sygnały czy nawet pierwszy zadzwonić, napisać niż żyć w takim zawieszeniu, szkoda czasu

4 minuty temu, Szardynka napisał:

Dzięki, będzie ciężko się nie odzywać jak po tygodniu nie napisze, ale na desperatkę też nie chce wyjść więc spróbuje się powstrzymać od pisania. 

Dlaczego desperatke, korona Ci z głowy nie spadnie gdy napiszesz coś bezinteresownie

A może napisze za dwa tygodnie na luzie, na temat który oboje lubimy i zobaczę co wtedy? Minie trochę czasu już

w jakim wieku jestescie, bo istnieje szansa ze moze jest niedoswiadczony i nie wie jak dalej to pociagnac, moze zajety, moze naczytal sie poradnikow zeby czekac kilka dni miedzy randkami czy rozmowami, ciezko powiedziec, a moze nie jest zainteresowany Toba?

18 minut temu, marinero napisał:

Cokolwiek by sie nie dzialo to ja odradzam autorce wchodzic w zwiazek  z gosciem ktory na starcie nie okazuje tak wysokiego zainteresownia jak autorka.Bedzie dramatycznie lub jak po grudzie.:) Latwo nie bedzie ! a tak oboje sa zainteresowani i gladko sie dogaduja ! 

Jednak ja tu widze ze to autorka jest bardziej zaintersowana  niz on  wiec po co ma wychodzic w jego oczach dodatkowo na zdesperowana  a wiec latwy cel i obiekt do  manipulacji:)?! 

Nie chodzi o to kto bardziej ważny itpd. Dlaczego wszyscy prowadzicie ciągle gierki typu ja ważniejszy, ważniejsza zapominając co ważne i o co się staracie.

23 minuty temu, Solero napisał:

Dlaczego desperatke, korona Ci z głowy nie spadnie gdy napiszesz coś bezinteresownie

Oczywiście, że tak. Jestem za utrzymywaniem znajomości obojętnie czy ma ona sens czy nie;)

9 minut temu, Szardynka napisał:

A może napisze za dwa tygodnie na luzie, na temat który oboje lubimy i zobaczę co wtedy? Minie trochę czasu już

Właśnie to miałem na myśli bez interesownie, przecież od razu nie tworzycie związku a tylko pogłębianie znajomość. Jeśli będzie fajnie to wtedy dojdą poważniejsze tematy

1 minutę temu, TwojaMuuza napisał:

Oczywiście, że tak. Jestem za utrzymywaniem znajomości obojętnie czy ma ona sens czy nie;)

Czasami musi być ktoś kto zrobi krok do przodu a nie będzie stać w miejscu i tupał noga

Przed chwilą, marinero napisał:

Tu  nie chodzi o waznosc  ale o dynamike ewentualnego zwiazku.Autorka musi miec rowne szanse na starcie z nim 

Jakiego związku? Albo ja źle widzę albo czegoś nie wiem, przecież to czysta nawet niedobrze rozwinięta znajomość a u Was wszystko od razu to związek.

Ja mam 19 on 21, ale wyglądał na takiego co ma powodzenie. Ale co dziwne sam mi wspomniał o tym, bo temat akurat był podobny. Zdziwiłam się czemu mnie tym raczy, może chce wyjść na pewnego siebie.

1 godzinę temu, Szardynka napisał:

[...] Ostatnio byłam w pracy w Holandii i poznałam tam kolegę. [...]

A on od tego czasu już kilka innych dziewczyn?... Relacje na odległość są trudne, zwłaszcza początki. Niezbyt rokujące, kiedy facet nagle urywa kontakt. Gdyby był faktycznie zainteresowany, podtrzymywałby rozmowę. Zawsze możesz poczekać, aż sobie łaskawie o Tobie przypomni, "z braku laku". Ze swojej strony, nie angażowałabym się, szczególnie, że... 

1 godzinę temu, Szardynka napisał:

[...] Powiedział, że jak przyjedzie na urlop do Polski to odwiedzi moje miasto, mimo, że to wogóle nie ta część Polski. [...]

...czyli nawet nie mieszkacie blisko siebie. 

1 godzinę temu, Szardynka napisał:

[...] Czy ja znowu sobie zrobiłam nadzieje bez powodu? [...]

Czasem po prostu lepiej się zdystansować i spojrzeć na sytuację z boku oraz perspektywicznie, gdyby znajomość miała się w przyszłości ewentualnie rozwinąć. 

13 minut temu, Dlugonogasylwia88 napisał:

w jakim wieku jestescie, bo istnieje szansa ze moze jest niedoswiadczony i nie wie jak dalej to pociagnac, moze zajety, moze naczytal sie poradnikow zeby czekac kilka dni miedzy randkami czy rozmowami, ciezko powiedziec, a moze nie jest zainteresowany Toba?

 

19 a on 21

2 minuty temu, marinero napisał:

NO! to po jakiego grzyba jej zawraca gitare a ona jemu.?!

Kazda taka rozmowa to potencjalnie zwiazek , inaczej to wszytsko nie ma sensu.!!!!! 

Pogdac o ladownikach na Marsie mozna na forach fanow techniki!

Dobrze wiedzieć, okazuje się że nie jestem singlem malo tego lecę na kilka frontów

13 godzin temu, Szardynka napisał:

19 a on 21

Młodzi jesteście, może być tak że nici z tego będą ale on jest polakiem?

Genaralnie taki wiek wiec, nie nastawiaj sie na nie wiadomo co ::)

6 minut temu, Dlugonogasylwia88 napisał:

Młodzi jesteście, może być tak że nici z tego będą ale on jest polakiem?

Genaralnie taki wiek wiec, nie nastawiaj sie na nie wiadomo co ::)

Tak polak, wraca teraz jakoś na urlop do Polski. Napomknął raz, że odwiedzi moje miasto jak wróci, ale nie wiem naprawdę czemu zbytnio się do tego nie odniosłam trochę żartem i dalej o tym nie wspominał mimo iż sam jeszcze chętnie potem pisał i nie chciał kończyć. Może to tylko wiek

Zrobił sobie pauzę na pisanie do innej.

2 godziny temu, Szardynka napisał:

Tak polak, wraca teraz jakoś na urlop do Polski. Napomknął raz, że odwiedzi moje miasto jak wróci, ale nie wiem naprawdę czemu zbytnio się do tego nie odniosłam trochę żartem i dalej o tym nie wspominał mimo iż sam jeszcze chętnie potem pisał i nie chciał kończyć. Może to tylko wiek

ale byl juz miedzy wami seks czy nie?

jesli byl i on sie dystansuje to za dobrze to nie wyglada

Przed chwilą, Dlugonogasylwia88 napisał:

ale byl juz miedzy wami seks czy nie?

jesli byl i on sie dystansuje to za dobrze to nie wyglada

Nie nie było

49 minut temu, Pati napisał:

Zrobił sobie pauzę na pisanie do innej.

Kto wie

a z ciekawosci co to byla za praca i ile zarobilas na miesiac?

1 godzinę temu, Szardynka napisał:

Nie nie było

5 minut temu, Dlugonogasylwia88 napisał:

a z ciekawosci co to byla za praca i ile zarobilas na miesiac?

 

Przy kwiatach, koło 350 euro na tydzień, ale z firmy nie jestem zadowolona więc jej wolę nie polecać