Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
molly123

Nachalna kobieta czy to sie da naprawic?

Polecane posty

wiem, wiem, s******am wszystko. Po prostu za duzo rad i tu i kolegi i znajomej a, że ja sie nie znam na związkach to nie wiedzialam kogo posluchac. Napisalam do niego, że głupio mi za ostatnią wiadomosc bylam przemeczona i sie nawet nie przejęłam jak na moje pytanie sam odpisal ze jest zmeczony. Napisalam mu to. Olał. Zapytałam wczesniej o spotkanie ale luzackie i spanikowalam, że za szybko chcialam sie wytlumaczyc i dowalilam jeszcze gorzej. Czy on już na amen mnie odpuscil? Czy moze jak teraz zostawie go w swietym spokoju to napisze za jakis czas? Np. Mam na mysli miesiac  

Edytowano przez molly123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sofi napisał:

A jak nie napisze to co?

Sie posiatkuje xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sofi napisał:

A jak nie napisze to co?

Myślisz? Miałam plan by napisać tak delilatnie za jakiś miesiac moze poltora co slychac i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, molly123 napisał:

Myślisz? Miałam plan by napisać tak delilatnie za jakiś miesiac moze poltora co slychac i tyle

Zakładam zawsze najgorsze bo wole być pozytywnie zaskoczona niż rozczarowana. Może jeszcze jakieś życzenia albo inny pretekst, żeby się odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Sofi napisał:

Zakładam zawsze najgorsze bo wole być pozytywnie zaskoczona niż rozczarowana. Może jeszcze jakieś życzenia albo inny pretekst, żeby się odezwać.

Ja tez tak mam. Spłoszyłam go, ale mysle czy jak sie wszystko uspokoi to za miesiac deliktanie nie napisav? 

Edytowano przez molly123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sofi napisał:

Zakładam zawsze najgorsze bo wole być pozytywnie zaskoczona niż rozczarowana. Może jeszcze jakieś życzenia albo inny pretekst, żeby się odezwać.

Myslisz ze pretekst lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, molly123 napisał:

Myslisz ze pretekst lepszy?

Tylko tyle mi przyszło do głowy jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, molly123 napisał:

Ja tez tak mam. Spłoszyłam go, ale mysle czy jak sie wszystko uspokoi to za miesiac deliktanie nie napisav? 

Nie bierzesz pod uwage, ze wcale go nie sploszylas, tylko on poprostu nie byl zainteresowany...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sofi napisał:

Tylko tyle mi przyszło do głowy jeszcze.

Był zaknteresowany, potem lekko mniej a potem dowaliłam i nawiał xd co ze mną nie tak 🤦🏼‍♀️ Chce cofnac czas, ile bym dała za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lolka1975 napisał:

Nie bierzesz pod uwage, ze wcale go nie sploszylas, tylko on poprostu nie byl zainteresowany...

Był raczej bo na poczatku sam wykazywal inincjatywe i kazdy mi mowil ze cos jest na rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, molly123 napisał:

Miałam plan by napisać tak delilatnie za jakiś miesiac moze poltora co slychac i tyle

Miesiąc to zbyt długo.
Tydzień to wystarczająca przerwa. On będzie wiedział, że Ci zależy i będzie miał wystarczająco dużo czau, żeby przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, molly123 napisał:

Był zaknteresowany, potem lekko mniej a potem dowaliłam i nawiał xd co ze mną nie tak 🤦🏼‍♀️ Chce cofnac czas, ile bym dała za to

Jak myślisz to Ci gorzej popisz w innych tematach stało się ,ale już jesteś mądrzejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Jack445 napisał:

Miesiąc to zbyt długo.
Tydzień to wystarczająca przerwa. On będzie wiedział, że Ci zależy i będzie miał wystarczająco dużo czau, żeby przemyśleć.

Ale osaczyłam go za bardzo i za bardzo pokazałam, że mi zalezy a to byla super swieza znajomosc. Znajomy mój wogóle mi dowalił, że wyszłam na walniętą i rozchwianą emocjonalnie i ten facet przemigdy nie napisze jeśli sie szanuje. Porady mojego kolegi 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, molly123 napisał:

Był raczej bo na poczatku sam wykazywal inincjatywe i kazdy mi mowil ze cos jest na rzeczy

Jesli to ten co nawet w Pl nie mieszka, to takich z ktorymi pisze moze miec kilka. Zlal propozycje spotkania, czy naprawde myslusz, ze tak by postapil zainteresowany facet? Powaznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sofi napisał:

Jak myślisz to Ci gorzej popisz w innych tematach stało się ,ale już jesteś mądrzejsza.

Wybacz jakoś nie zrozumiałam 🙈 jestem mądrzejsza szkoda, że on mi sie bardzo spodobał na razie jestem w fazie nie chce innego xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Lolka1975 napisał:

Jesli to ten co nawet w Pl nie mieszka, to takich z ktorymi pisze moze miec kilka. Zlal propozycje spotkania, czy naprawde myslusz, ze tak by postapil zainteresowany facet? Powaznie?

Nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, molly123 napisał:

Myslisz ze pretekst lepszy?

O bosze miesiąc to strasznie dluuugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, molly123 napisał:

Wybacz jakoś nie zrozumiałam 🙈 jestem mądrzejsza szkoda, że on mi sie bardzo spodobał na razie jestem w fazie nie chce innego xd

Staraj się nie myśleć o tym już ,nauczyłaś się na błędach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, TwojaMuuza napisał:

O bosze miesiąc to strasznie dluuugo

A jak byłam zbyt na halna to jak to iratować? Naprawić? Przestał pisać już. A zawsze pisał chetnie odpowiadal i sam ciagnal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sofi napisał:

Staraj się nie myśleć o tym już ,nauczyłaś się na błędach.

Boleśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miesięczna przerwa, to akurat tyle, żeby pokazać, że Ci już nie zależy.
Jeśli Ci zależy to za długo. A jeśli On Ciebie nie chce, to i tak nic nie zmienisz tym czekaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisałam tak d

Przed chwilą, Jack445 napisał:

Miesięczna przerwa, to akurat tyle, żeby pokazać, że Ci już nie zależy.
Jeśli Ci zależy to za długo. A jeśli On Ciebie nie chce, to i tak nic nie zmienisz tym czekaniem.

Dwa tyg? Co napisać? By wyjść z twarzą? Jesli sie da 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisałam mu tak: Siemka, dzisiaj zajrzałam w ten czat i jest mi głupio, ostatni tydzien byłam przemęczona i już gadałam od rzeczy. Nie przejęłam się nawet, że też możesz mieć gorszy tydzień i być i po prostu nie chce Ci się pisać. Aż zatęskniłam za rozmową o i tu napisałam xd ale to była rozmowa o dupie marynie nie znamy sie az tak dlugo a raczej mega krotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, molly123 napisał:

Napisałam tak d

Dwa tyg? Co napisać? By wyjść z twarzą? Jesli sie da 😂

Nie pytaj mnie.
Ja podobną sytuację totalnie zawaliłem. Też miałem doradców, mówili poczekaj, nie kompromituj się, nie pokazuj, że Ci zależy i pokazałem, że nie zależy i nic nie zostało. Czekałem aż jej zacznie zależeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Jack445 napisał:

Nie pytaj mnie.
Ja podobną sytuację totalnie zawaliłem. Też miałem doradców, mówili poczekaj, nie kompromituj się, nie pokazuj, że Ci zależy i pokazałem, że nie zależy i nic nie zostało. Czekałem aż jej zacznie zależeć.

Znam ten ból, a jako facet co byś oczekiwał by dzieczyna zrobila? Zainteresowanie okazalam mu juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, molly123 napisał:

A jak byłam zbyt na halna to jak to iratować? Naprawić? Przestał pisać już. A zawsze pisał chetnie odpowiadal i sam ciagnal

Nie ma czego ratowac,bo nic nie bylo. To i tak nie mialo przyszlosci skoro facet nie mieszka w Pl. On ma swoje realne zycie, znajomych, dziewczyny z ktorymi moze sie spotkac fizycznie. 

Chyba nigdy nie mialas chlopaka, ze tak desperacko chcesz reanimowac trupa. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Lolka1975 napisał:

Nie ma czego ratowac,bo nic nie bylo. To i tak nie mialo przyszlosci skoro facet nie mieszka w Pl. On ma swoje realne zycie, znajomych, dziewczyny z ktorymi moze sie spotkac fizycznie. 

Chyba nigdy nie mialas chlopaka, ze tak desperacko chcesz reanimowac trupa. 

 

Dziekuje to miłe i wcale mnie nie dobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Lolka1975 napisał:

Nie ma czego ratowac,bo nic nie bylo. To i tak nie mialo przyszlosci skoro facet nie mieszka w Pl. On ma swoje realne zycie, znajomych, dziewczyny z ktorymi moze sie spotkac fizycznie. 

Chyba nigdy nie mialas chlopaka, ze tak desperacko chcesz reanimowac trupa. 

 

Pozatym za miesiac sie tam przeprowadzam bo mam przyjaciolke w NL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, molly123 napisał:

Dziekuje to miłe i wcale mnie nie dobiło

Nie mialo dobic, a otworzyc ci oczy!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×