Nie kocham partnera, a chce mieć drugie dziecko

Stoję przed ważnym życiowym wyborem, mam już jedno dziecko z obecnym partnerem, marzę o tym aby moje dziecko miało rodzeństwo, ale z partnerem nie dogaduje się odkąd mamy dziecko, już go nie kocham. Poświęcić się czy nie, zafundować mojemu dziecku brak rodzeństwa, mamy warunki, partner chce mieć drugie dziecko, ja chciałabym się w przyszłości uwolnić od faceta z którym jestem a z drugiej strony chce żeby mój synek miał rodzeństwo. Jakbyście postąpiły ?

Zdecyduj się na drugie dziecko.

Rozstając się skazujesz swojego synka na życie w rozbitej rodzinie. Uwierz mi nie jest łatwo być takim dzieckiem ale cóż zdarza sie. czasem lepiej się rozstać ale po co wciągać w taka sytuacje drugie dziecko?? Na twoim miejscu odpuściła bym sobie 

... twierdzisz, że z dwójką dzieci będzie Ci łatwiej odejść?

To zależy od ciebie. Jeśli nie kochasz partnera to po co z nim jesteś? Jeśli myślisz że dla dziecka "tak będzie lepiej" to uwierz mi że nie będzie. Nie zgodzę się z wypowiedzią wyżej. Nie jest trudno być z "rozbitej rodziny". Gorzej być w rodzinie w której rodzice się nie dogadują, kłócą się, jedno drugiego nie kocha (to widać). 

Więc szczerze mówiąc lepiej się rozstać i nie mieć drugiego dziecka niż siedzę w bagnie po uszy i mieć drugie dziecko. Drugie dziecko możesz mieć z kolejnym partnerem jeśli taki by był albo w najgorszym przypadku jeśli ci tak zależy to przespać się i zajść z obecnym w ciążę a później się rozstać. Tak zrobiła znajoma. Nie dość że ma drugie dziecko to jeszcze nie jest z kimś kogo nie kocha.

Nigdy nie rozumiałam chęci posiadania drugiego dziecka żeby pierwsze miało towarzystwo,a w sytuacji gdy związek się sypie nie chciałabym zostać samotna matka z dwójką dzieci

1 godzinę temu, Stokrotka30 napisał:

Zdecyduj się na drugie dziecko.

Dlaczego tak byś postąpiła ?

1 godzinę temu, marawstala napisał:

... twierdzisz, że z dwójką dzieci będzie Ci łatwiej odejść?

Nie będzie, nie mam możliwości teraz odejsc, z jednym dzieckiem będzie łatwiej się kiedyś wyrwać, ale nie chcę mojemu dziecku fundować braku rodzeństwa i rozbitej rodziny

4 minuty temu, dzelusia napisał:

Nie będzie, nie mam możliwości teraz odejsc, z jednym dzieckiem będzie łatwiej się kiedyś wyrwać, ale nie chcę mojemu dziecku fundować braku rodzeństwa i rozbitej rodziny

Czyli drugie dziecko ma być towarzyszem niedoli tego które już jest żeby nie było mu smutno... pokrętna logika.

35 minut temu, marinero napisał:

To biologia.

Zdrowa , normalna kobieta musi rodzic dzieci, po to jest stworzona.

Po ciazy ktora jest olbrzymim wysilkiem dla jej ciala, jej organizm regeneruje sie a wszystkie systemy w ciele zaczynaja pracowac na optymalnych obrotach, zwykle po ciazy wyglada mlodziej  i ma wiecej ochoty do zycia.To znak ze dostala od natury potrzebna dawke hormonow i emocji.

Nic nie musi. Poza tym że ciało kobiety ma określone funkcje,hormony I td to Poza tym jest jeszcze zdrowy rozsądek. 

10 minut temu, marawstala napisał:

Czyli drugie dziecko ma być towarzyszem niedoli tego które już jest żeby nie było mu smutno... pokrętna logika.

Nie, chodzi o to żeby pierwsze dziecko miało rodzeństwo, skoro i tak nie zakładam na ten moment odejścia od partnera

1 minutę temu, marinero napisał:

No jest ale ciezko dodzielis mozg od intynktu rozmanzania  Mam na mysli kobiety.To tak jak u faceta domagac sie zby nie popdniecal go widok kazdej kobiety z szerokimi biodrami i duzym biusten  

Serio?

1 minutę temu, dzelusia napisał:

Nie, chodzi o to żeby pierwsze dziecko miało rodzeństwo, skoro i tak nie zakładam na ten moment odejścia od partnera

Noworodkiem i tak nie będzie się zajmowało... a zanim bobas podrośnie i będzie na tyle komunikatywne to nie jedna woda upłynie... chyba że myślisz bardziej o sobie i wypełnieniu jakiejś luki/pustki  

2 godziny temu, marawstala napisał:

Noworodkiem i tak nie będzie się zajmowało... a zanim bobas podrośnie i będzie na tyle komunikatywne to nie jedna woda upłynie... chyba że myślisz bardziej o sobie i wypełnieniu jakiejś luki/pustki  

No nie ale nie szukam zajęcia dla syna po prostu chce aby miał rodzeństwo chyba to normalne, syn ma dwa lata więc różnica mogłaby być zaledwie 3

Rodzeństwo możesz zapewnić dziecku w przyszłości z kimś kogo kochasz

10 godzin temu, jola.kus napisał:

Rodzeństwo możesz zapewnić dziecku w przyszłości z kimś kogo kochasz

Serio?nie zamierzam zakładać kolejnej rodziny, już raz nie wypaliło, nie było dziecka dogadywaliśmy się, wydawało mi się że nadaje się na ojca, według mnie się nie sprawdził. Napewno nie będę zakładać kolejnej rodziny i rodzić dzieci kolejnemu facetowi. Dla mnie to jeszcze większe komplikowanie sobie zycia

Skoro jesteś zdecydowana to po co pytasz innych co zrobić?

25 minut temu, Bimba napisał:

Skoro jesteś zdecydowana to po co pytasz innych co zrobić?

Nie jestem zdecydowana

Jesteś skranie głupia. Jedyne ci zafundujesz dzieciom to pojepany dom, z rodzicami, którzy nie mogą na siebie patrzeć.  Znajdź sobie innego, który jest wart twojej miłości i z nim staraj się. 

4 godziny temu, dzelusia napisał:

Serio?nie zamierzam zakładać kolejnej rodziny, już raz nie wypaliło, nie było dziecka dogadywaliśmy się, wydawało mi się że nadaje się na ojca, według mnie się nie sprawdził. Napewno nie będę zakładać kolejnej rodziny i rodzić dzieci kolejnemu facetowi. Dla mnie to jeszcze większe komplikowanie sobie zycia

Hahaha. Co za głupol:)). Nie rozmnażaj się już.

Dnia 5.08.2021 o 16:08, dzelusia napisał:

Stoję przed ważnym życiowym wyborem, mam już jedno dziecko z obecnym partnerem, marzę o tym aby moje dziecko miało rodzeństwo, ale z partnerem nie dogaduje się odkąd mamy dziecko, już go nie kocham. Poświęcić się czy nie, zafundować mojemu dziecku brak rodzeństwa, mamy warunki, partner chce mieć drugie dziecko, ja chciałabym się w przyszłości uwolnić od faceta z którym jestem a z drugiej strony chce żeby mój synek miał rodzeństwo. Jakbyście postąpiły ?

O jakim poświęceniu ty mówisz? Chcesz wykorzystać swojego partnera jako dawce spermy po czym planujesz zabrać mu dzieci i go zostawić. I ty to nazywasz poświęceniem się... Matko, jak mi szkoda tego dziecka i faceta, że żyją z taką głupia baba. 

Dnia 5.08.2021 o 18:46, dzelusia napisał:

Dlaczego tak byś postąpiła ?

Dlatego,że tak naprawdę facet z którym jesteś jest nieważny. Najważniejsze są dzieci i to dla nich będziesz żyła.piszesz,że on sienie dprawdził w roli ojca.Spokojnie,sprawdzi się jak dzieci będą starsze.Czasem tak jest,że faceci nie lubią małych dzieci,mój Tata taki był.Jak podroślilsny a on dojrzał to złapaliśmy z nim super kontakt-ja i brat.Jeździliśmy z nim na wycieczki,zabierał nas na różne wypady.Jak został ojcem miał 25 lat,więc był bardzo młody.

Życzę powodzenia i decyduj się,dobrze że twój partner chce drugiego dziecka