Nie proponuje spotkania

3 minuty temu, malinka 123 napisał:

Miłość wirtualna ma swój czas i kończy się, jeśli nie znajdzie się na najwyższym poziomie jakim jest BYCIE RAZEM.

 

Najwyższy poziom to bycie razem, a od kiedy i kto tak zarządził. 

Kurde zgodzila sie ta osoba na rozmowe na kamerce i nie wiem czy w to wchodzić.

Napisal, ze byl pewny ze sie juz nie odezwe.

Ale cieszy sie, ze sie odezwalam, bo on od samego poczatku nie chcial zrywac kontaktu.

5 minut temu, Stała napisał:

Najwyższy poziom to bycie razem, a od kiedy i kto tak zarządził. 

Bo na ogół kobiety pragną stabilizacji w postaci związku lub ślubu. 

Jak do tego nie dochodzi tzn że są tylko opcją i marnują czas.

4 minuty temu, Klad2244 napisał:

Ale cieszy sie, ze sie odezwalam, bo on od samego poczatku nie chcial zrywac kontaktu.

Kontakt dla samego kontaktu bez celu jest ...owy i na ogół zakończony bywa przez jedną że stron mocniej zaangażowana.

5 minut temu, Klad2244 napisał:

Ale cieszy sie, ze sie odezwalam, bo on od samego poczatku nie chcial zrywac kontaktu.

Mnie osobiście kontakt bezcelowy nie satysfakcjonowalby i skonczylabym znajomość.

2 minuty temu, malinka 123 napisał:

Bo na ogół kobiety pragną stabilizacji w postaci związku lub ślubu. 

Jak do tego nie dochodzi tzn że są tylko opcją i marnują czas.

 

Ślub. Ty naprawdę zwariowałaś. W tych czasach wiązać się papierami to niebezpieczeństwo. Kredyty. Wolność. Swoboda. Wszystko przepada. 

9 minut temu, Klad2244 napisał:

Kurde zgodzila sie ta osoba na rozmowe na kamerce i nie wiem czy w to wchodzić.

Napisal, ze byl pewny ze sie juz nie odezwe.

Olej to, albo spotkacie się albo dowidzenia

Przed chwilą, Stała napisał:

Ślub. Ty naprawdę zwariowałaś. W tych czasach wiązać się papierami to niebezpieczeństwo. Kredyty. Wolność. Swoboda. Wszystko przepada. 

Mnie osobiście ślub wali, ale Level meta to upragniony zwiazek

2 minuty temu, Stała napisał:

Ślub. Ty naprawdę zwariowałaś. W tych czasach wiązać się papierami to niebezpieczeństwo. Kredyty. Wolność. Swoboda. Wszystko przepada. 

Swoboda?

Chyba z kimś niedojrzałym rozmawiam?

Dla mnie swoboda i samotność jest meczarnia, ... więzieniem.

2 minuty temu, malinka 123 napisał:

Mnie osobiście ślub wali, ale Level meta to upragniony zwiazek

Związek przez wielkie Z

Bezpieczny, spokojny, bez osób trzecich, bez emocjonalnych szantazy, pelnia rozwoju i zrozumienia, realny, nie biorę pod uwagę żadnych kontaktów przez media.

3 minuty temu, malinka 123 napisał:

Mnie osobiście ślub wali, ale Level meta to upragniony zwiazek

Meta jest za tęczowym mostem. A to czego chcesz to dziecinne marzenia mające się nijak do dorosłości.

3 minuty temu, malinka 123 napisał:

Swoboda?

Chyba z kimś niedojrzałym rozmawiam?

Dla mnie swoboda i samotność jest meczarnia, ... więzieniem.

 

 

Oczywiście, że swoboda. Myślisz sobie, że ile procent ludzi beka przy drugiej osobie bez skrępowania. Każdy jak jeden mąż się ogranicza i udaje. A jak zacznie być sobą, swobodny to ciach i za drzwi. Bo chrapie zbyt głośno... Takie mamy czasy. Sztuczność i uschnięta lipa.

7 minut temu, Stała napisał:

Meta jest za tęczowym mostem. A to czego chcesz to dziecinne marzenia mające się nijak do dorosłości.

Tak właśnie jak ja myślę kobiety dojrzałe, które wiedzą czego chca. A niedojrzałe chłoptasie tak jak Ty

6 minut temu, Stała napisał:

Oczywiście, że swoboda. Myślisz sobie, że ile procent ludzi beka przy drugiej osobie bez skrępowania. Każdy jak jeden mąż się ogranicza i udaje. A jak zacznie być sobą, swobodny to ciach i za drzwi. Bo chrapie zbyt głośno... Takie mamy czasy. Sztuczność i uschnięta lipa.

Inna swobodę miałam na mysli- bycie samotnym

10 minut temu, Stała napisał:

Meta jest za tęczowym mostem. A to czego chcesz to dziecinne marzenia mające się nijak do dorosłości.

Dziecinne marzenia to przeżywają właśnie Ci którzy boją się ponieść ryzyka i angazu i przedłużają w nieskończoność kontakt na odległość.

3 minuty temu, malinka 123 napisał:

Tak właśnie jak ja myślę kobiety dojrzałe, które wiedzą czego chca. A niedojrzałe chłoptasie tak jak Ty

 

 

 

Nie mów tak o mnie. Jestem poważnym i rozsądnym jegomościem, który stąpa twardo po ziemii, i który nie oszukuje sam siebie. Nie chadzam w chmurach i nie pływam na bezdrożnych falach oceanu... [oczko]

4 minuty temu, malinka 123 napisał:

Inna swobodę miałam na mysli- bycie samotnym

Ok. Przepraszam serdecznie. Czasem nie rozumiem przekazów i kreuję imaginację. Pójdę na kawę. Może pomoże. 

4 minuty temu, malinka 123 napisał:

Dziecinne marzenia to przeżywają właśnie Ci którzy boją się ponieść ryzyka i angazu i przedłużają w nieskończoność kontakt na odległość.

Aaa... czyli ten twój luby nie chce się z tobą spotkać wizawi i dlatego się tak złościsz. Rozumiem. Teraz rozumiem. Masz rację. To dziecinada takie zachowania. Chce. Nie chce. I tak w koło aż opadnie nadzieja. Hym. To smutne w istocie. 

1 minutę temu, Stała napisał:

Aaa... czyli ten twój luby nie chce się z tobą spotkać wizawi i dlatego się tak złościsz. Rozumiem. Teraz rozumiem. Masz rację. To dziecinada takie zachowania. Chce. Nie chce. I tak w koło aż opadnie nadzieja. Hym. To smutne w istocie. 

Tylko doradzalam autorce.

Nie mam już lubego, jak zauważyłas

14 minut temu, Stała napisał:

Ok. Przepraszam serdecznie. Czasem nie rozumiem przekazów i kreuję imaginację. Pójdę na kawę. Może pomoże. 

Ok, choć kawa to nie terapia, tylko niszczyciel żołądka.

4 minuty temu, malinka 123 napisał:

Tylko doradzalam autorce.

Nie mam już lubego, jak zauważyłas

Masz. W sercu. A dopóki dzban wodę nosi to nosi. Ucho się nie urwało. Jeszcze.

1 minutę temu, malinka 123 napisał:

Ok, choć kawa to nie terapia, tylko niszczyciel żołądka.

Nie martw się. Mi nic już nie zaszkodzi bo mi się powodzi w niepowodzi. Dobra. Nara malinka 123. Łeb do góry.

13 minut temu, Stała napisał:

Masz. W sercu. A dopóki dzban wodę nosi to nosi. Ucho się nie urwało. Jeszcze.

W sercu?

A po co?

20 minut temu, Stała napisał:

Masz. W sercu. A dopóki dzban wodę nosi to nosi. Ucho się nie urwało. Jeszcze.

Wylądował w śmietniku po 12 latach, na swoje życzenie.

4 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Źle na to patrzysz , z pozycji ofiary ...

A tak naprawdę dostałaś od życia szansę żeby siebie i swoje życie poukładać na nowo, od podstaw i co lepsze - całkowicie po swojemu

Moje życie jest poukładane, nie rozumiem kontekstu

Jeżeli interesuje Cię i chciałabyś go bliżej, bardziej poznać to nie widzę w tym nic złego aby dać mu jakikolwiek sygnał zainteresowania, kto wie może nabierze odwagi pomyśl i spróbuj pomoc szczęściu bo samo nie przyjdzie.

1 godzinę temu, Stała napisał:

Nie mów tak o mnie. Jestem poważnym i rozsądnym jegomościem, który stąpa twardo po ziemii, i który nie oszukuje sam siebie. Nie chadzam w chmurach i nie pływam na bezdrożnych falach oceanu... [oczko]

Czy poważny i rozsądny człowiek kontroluje i bawi się innymi?

Rozm przez telefon, bo zaczelismy dyskutowac przez internet. Pow. że zabolalo go to, ze nasze pisanie dla mnie bylo bezsensowne, ze wie ze nie chcialam.od poczatku rozm przez telefon itd. a skad nagle ta zmiana. 

Wspominal o tym ze mozemy sie spotkac, ale dopiero jak on bedzie mial urlop czyli za jakis czas.

Trzeba to rzucic  tylko jak jak czlowiek sie juz przyzwyczail.

43 minuty temu, Klad2244 napisał:

Rozm przez telefon, bo zaczelismy dyskutowac przez internet. Pow. że zabolalo go to, ze nasze pisanie dla mnie bylo bezsensowne, ze wie ze nie chcialam.od poczatku rozm przez telefon itd. a skad nagle ta zmiana. 

Wspominal o tym ze mozemy sie spotkac, ale dopiero jak on bedzie mial urlop czyli za jakis czas.

Trzeba to rzucic  tylko jak jak czlowiek sie juz przyzwyczail.

 

 

 

Normalnie, zamykasz oczy, mówisz raz, dwa, trzy sprd Ty

On nigdy nie będzie miał urlopu dla ciebie