Problem ze snem po seksie.

Czesc. Mam pewien problem który pojawia się bardzo rzadko ale utrudnia mi funkcjonowanie.

Mam 18 lat. Uprawiam seks prawie codziennie zazwyczaj z innymi partnerkami. Robię to o różnych godzinach,zazwyczaj 2-3h przed snem. 
Wczoraj miałem kolejna sytuacje która mnie zaniepokoiła. Gdy uprawiam zwyczajny seks to jest wszystko Ok. Ale gdy raz na jakiś czas zdarzy mi się uprawiać na prawdę brutalny seks z dużym sadyzmem takim jak bicie plucie upokarzanie itp. Nie mogę spać. Zdarzyło mi się to kolejny raz. Z 30 min po seksie poszedłem spać i nie mogłem zasnąć. Położyłem się o 2 a zasnąłem dopiero o 6-6:30. Wziąłem o 4 tabletki nasenne i nic nie pomogły. Nie jest to pierwszy raz kiedy tak mi die zdarzyło dlatego jestem zaniepokojony. Oprócz bezsenności czułem ogromny lęk cały się pocilem i miałem jakieś paranoje  

prosilbym o radę pomoc,może przeginam trochę i dlatego nie mogę spać? Powinienem to robić może nie bezpośrednio przed snem ?

Brzmi jak troll pytanie ale serio potrzebuje pomocy

Uprawiaj seks wcześniej. 

Tak, brzmisz jak troll.

Zapisz sobie tego posta. Jak trochę dorośniesz to go przeczytaj. Coś wtedy zrozumiesz.

6 godzin temu, jefrey0303 napisał:

Cuprawiać na prawdę brutalny seks z dużym sadyzmem takim jak bicie plucie upokarzanie itp. Nie mogę spać.

 

jeśli nie jesteś trollem a to nie prowo to brutalność wyzwala u Ciebie takie emocje, że nie możesz ich powstrzymać i jest też bezsenność. Więc zrezygnuj z takiego seksu. Poza tym bicie , plucie i upokarzanie to nie jest fajna rzecz - tak jak agresja w ogóle. Poza tym faktycznie brzmisz jak troll i robisz dziewczynie niefajne rzeczy.

3 minuty temu, Mieczwpochwie napisał:

To tylko fantazje nie pozwalają mu spać. 

trochę masz rację. Ja myślę, że nakręcone emocje - negatywne - związane z przemocą i brutalnością, które działają jak psychostymulanty. Ale skoro tak reaguje to nie jest to dobry sposób uprawiania seksu dla niego jeśli faktycznie jest tak, że po takim seksie nie śpi po czterech tabletkach nasennych. Nie powinien w sobie generować takiej agresji nawet jeśli chwilowo wzmaga orgazm i daje większą satysfakcję. Ja na jego miejscu bałbym się także tego, że nie zapanuję nad tym i rzeczywiście skrzywdzę partnerkę o ile już nie krzywdzi.

1 minutę temu, Mieczwpochwie napisał:

Powtarzam, to tylko chory wytwór jego "zdrowej" głowy.

tak pewnie jest ... tak jakby ... nie pozwalają mu wyrzuty sumienia, że się tym jara. To może być prawda

1 minutę temu, Mieczwpochwie napisał:

 

Patrz, a dopiero co pisałem: w marcu koty, w kwietniu psy, a w maju my. Jak ten czas zapier/dala

żal mi lata bo zacznie się jesień , która nie za bardzo jest miła a nawet depresyjna a zimy też za bardzo nie lubię i dopiero kwiecień - czyli wiosna nastawia mnie bardziej pozytywnie. Ale nic - taka kolejność pór roku i upływ czasu z którym co roku jesteśmy starsi

14 godzin temu, ddt60 napisał:

żal mi lata bo zacznie się jesień , która nie za bardzo jest miła a nawet depresyjna a zimy też za bardzo nie lubię i dopiero kwiecień - czyli wiosna nastawia mnie bardziej pozytywnie. Ale nic - taka kolejność pór roku i upływ czasu z którym co roku jesteśmy starsi

Trzeba brać przykład z mądrzejszych ptaszków: na zimę do ciepłych krajów