Złe samopoczucie

Cześć, zdecydowałam się napisać ponieważ mam problem .

Od około pół roku źle się czuję...

Wyniki mam bardzo dobre, robiłam w szpitalu morfologie z biochemia, tsh , elektrolity , sama zrobiłam próby wątrobowe, amylaze,  lipaze , nawet marker na układ pokarmowy ...niby wszystko dobrze wyszło a ja czuję się źle...

Mam kołatania serca, dziś założyłam holter, boli mnie coś pod lewym żebrem albo na lewym zebrze sama nie wiem co nie dotkne to boli boję się że to trzustka ale przecież minęło 2 miesiące od wyników czy jiz mogło się coś tam zadziac ...już sobie z tym nie radzę,  jestem nieobecna , czuję jakbym nie była sobą a w mirfologii na 40 pozycji każda jest w normie,  czuję jakbym patrzyła na siebie z boku jakbym to nie była ja. Nie wiem co robić.  Jak się uspokoić.  

Może ktoś miał taki bol pod żebrem nie wiem którym ale jakby przy dotyku boli, może to śledziona...czego ja już nie szukałam,  jelita , trzustka,  okrężnica...ale marker CA 19-9 mam poniżej 3 . Czuję że tracę kontrole nad tym , nie wierze lekarzom , przy usg jamy brzusznej mam wrażenie że lekarz nie spędził zbyt wiele.czasu nad trzustka może coś pominął.  Albo nie przylozyl się. Ale wyniki są dobre . 

Co robić. 

20 godzin temu, karinka-k13 napisał:

Co robić. 

 Pewnie tło nerwicowe.

13 minut temu, Mavril napisał:

 Pewnie tło nerwicowe.

Tylko jak to możliwe,  skoro to naprawdę fizycznie boli

12 minut temu, karinka-k13 napisał:

Tylko jak to możliwe,  skoro to naprawdę fizycznie boli

Możliwe. To somatyczne objawy, fizycznie boli a organ zdro wy.

Jeszcze kręgosłup zbadaj, RTG lub rezonans. Kręgosłup też daje takie objawy. Uciski na narządy. Był okres że myślałam że coś z piersią niedobrego się dzieje. Młodą osobą wtedy byłam, bo 27 letnią. A to były uciski miedzy żebro we które uciskały do wewnątrz. To samo miałam od kręgosłupa lędzźwiowego. Bolało mnie podbrzusze i jajniki. Tak, że bardziej nawet kręgosłup sobie przebadaj.Tak samo gdy ucisk jest po stronie lewej to serce może inaczej pracować  a samo serce będzie  fizycznie zdro we.

W nerwicach też podobnie. Nerwy zajmą żołądek czy brzuch ( zespół jelita drażliwego), czy też serce, nerwica serca (kołatanie zaburzenia rytmu i szereg z tym związanych odczuć oddychanie np. płytki oddech, ból w klatce piersiowej). Jeszcze na to mówią nerwica wegetatywna najczęściej to głowa serce żołą dek.

1 godzinę temu, Mavril napisał:

Możliwe. To somatyczne objawy, fizycznie boli a organ zdro wy.

Jeszcze kręgosłup zbadaj, RTG lub rezonans. Kręgosłup też daje takie objawy. Uciski na narządy. Był okres że myślałam że coś z piersią niedobrego się dzieje. Młodą osobą wtedy byłam, bo 27 letnią. A to były uciski miedzy żebro we które uciskały do wewnątrz. To samo miałam od kręgosłupa lędzźwiowego. Bolało mnie podbrzusze i jajniki. Tak, że bardziej nawet kręgosłup sobie przebadaj.Tak samo gdy ucisk jest po stronie lewej to serce może inaczej pracować  a samo serce będzie  fizycznie zdro we.

W nerwicach też podobnie. Nerwy zajmą żołądek czy brzuch ( zespół jelita drażliwego), czy też serce, nerwica serca (kołatanie zaburzenia rytmu i szereg z tym związanych odczuć oddychanie np. płytki oddech, ból w klatce piersiowej). Jeszcze na to mówią nerwica wegetatywna najczęściej to głowa serce żołą dek.

Wczoraj miałam założonego holtera jutro mam wynik. Boję się że to przewlekłe zapalenie trzustki... czytam fora i wariuje. Nigdy nie miałam boli z lewej strony , czasem czuje jakby to zebra bolały. Jak dotkne to boli. Ale nie zawsze czasem to jakby w środku. Raz pierwszy tyłu raz z przodu, bardzo się boję. Nie wiem co robić i jakie badania już robić. A jeśli to to ja mam 32 lata nie pije dużo czasem nawet rzadko . Pale papierosy. 

Dnia 26.08.2021 o 22:01, karinka-k13 napisał:

Wczoraj miałam założonego holtera jutro mam wynik. Boję się że to przewlekłe zapalenie trzustki... czytam fora i wariuje. Nigdy nie miałam boli z lewej strony , czasem czuje jakby to zebra bolały. Jak dotkne to boli. Ale nie zawsze czasem to jakby w środku. Raz pierwszy tyłu raz z przodu, bardzo się boję. Nie wiem co robić i jakie badania już robić. A jeśli to to ja mam 32 lata nie pije dużo czasem nawet rzadko . Pale papierosy. 

I co ci wyszło? Holter to odnośnie serca.  

Mam kołatania serca i ataki paniki i podczas ataku strasznie wysoki puls , nic nie wyszło 359 skurczów dodatkowych gdzie kardiolog powiedzial że na to patrsa jak jest ponad 10 tys w ciągu doby....

Chciałam zrobić elastaze żeby ta trzustke badać ale u mnie w mieście takowego badania żadno lab nie robi. Już nie wiem co robić. Boję się jeść. Mimo że ten bol nie zależy od jedzenia. Dziś boli mnie pod piersią i w łopatce. Wariuje powoli.

Przebadaj się prywatnie u Gastrologa, oni mają też w gabinetach USG.Skieruje Cię na inne badania jak USG wyjdzie dobrze. I sprawdź kręgosłup tak jak pisałam.

Masz lekową nerwice z tego co piszesz. Reszta to też może być od tego a objawy psychosomatyczne.

Nerwice mam bardzo silna. Każdy bol w ciele jest dla mnie czymś tragicznym bez przerwy czarne myśli,  ale jak to sobie tłumaczyć skoro to faktycznie boli. W poniedziałek idę do rodzinnego z wynikiem holtera to powiem o obawach a tydzień temu byłam badała mnie macała brzuch gdzie się da i nic mnie nie bolalo a teraz ....

Bardzo się boję, ten strach mnie paraliżuje.  Nie mogę funkcjonować normalnie,  rano przed pójściem do toalety przeżywam horror,  jaki będzie kolor kupy jaka konsystencja. Tylko rano kiedy wstaję nic mnie nie boli...

Dnia 28.08.2021 o 22:13, karinka-k13 napisał:

Bardzo się boję, ten strach mnie paraliżuje.  Nie mogę funkcjonować normalnie,  rano przed pójściem do toalety przeżywam horror,  jaki będzie kolor kupy jaka konsystencja. Tylko rano kiedy wstaję nic mnie nie boli...

Z czymś takim bardzo ciężko się żyje...

A jak się czujesz wieczorem? Też lepiej?

Wieczorami też jest źle,  tylko rano jest dobrze. Jestem po pierwszej sesji u psychoterapeuty być może to coś da. Mimo że lekarz zapewniał mnie że trzustke mam zdrowa dziś pojechałam zrobić kolejne badania .... to takie błędne koło. Teraz trochę orzeszlo mi z trzustka to mam nowy objaw. 

Czerwone i ciepłe policzki napadowo w ciągu dnia. I już mam nowa chorobę z tym związana. Oczywiście najgorsza jaka jest... naprawdę ciężkie życie z tą nerwica. 

39 minut temu, karinka-k13 napisał:

naprawdę ciężkie życie z tą nerwica. 

Tak. To prawda. Mam bardzo podobnie od śmierci rodziców... Wszystko generuje taki lęk... 

Bardzo Ci współczuję.  Ja mam nerwice od śmierci teścia który zmarł na raka płuc.  I od tego się zaczęło,  duszności okrutne masa badań,  potem wątroba, język,  trzustka I tak w kółko badania,  wszystko prywatnie bo lekarze mowia pani zdrowa. Dziś elastaza trzustkowa 150 zł. Już można to liczyć w tysiącach. 500 zł miesięcznie teraz doszło za terapię. 

37 minut temu, karinka-k13 napisał:

Bardzo Ci współczuję.  Ja mam nerwice od śmierci teścia który zmarł na raka płuc.  I od tego się zaczęło,  duszności okrutne masa badań,  potem wątroba, język,  trzustka I tak w kółko badania,  wszystko prywatnie bo lekarze mowia pani zdrowa. Dziś elastaza trzustkowa 150 zł. Już można to liczyć w tysiącach. 500 zł miesięcznie teraz doszło za terapię. 

A samopoczucie nadal złe, tak sądzę? Znam to, niestety... Też od jakiegoś czasu biegam. I szczerze mówiąc, mam nadzieję, że podłoże jednak jest nerwicowe. Oby!

Coraz gorsze , choć miałam nadzieję że jest lepiej bo było lepiej ale wróciło ze zdwojoną mocą.  Ja mówię sobie to samo, oby te wyniki badania potwierdziły nerwice a nie coś gorszego. Przerażają mnie te uderzenia goraca. Kto normalny przejmuje się czerwonymi policzkami ....a dla mnie to coś strasznego. 

3 minuty temu, karinka-k13 napisał:

Coraz gorsze , choć miałam nadzieję że jest lepiej bo było lepiej ale wróciło ze zdwojoną mocą.  Ja mówię sobie to samo, oby te wyniki badania potwierdziły nerwice a nie coś gorszego. Przerażają mnie te uderzenia goraca. Kto normalny przejmuje się czerwonymi policzkami ....a dla mnie to coś strasznego. 

A ginekologa sprawdzałaś? Bo może to już kwestie menopauzalne?

Mam 32 lata, myślę że to nie to.

9 minut temu, karinka-k13 napisał:

Mam 32 lata, myślę że to nie to.

Nie, raczej chyba nie. Sąkobiety, u których ten proces się wcześnie zaczyna, ale to rzadkie zjawisko jednak.