Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Evel888

Szczepienie przeciwko Covid a ciaza

Polecane posty

Chciałabym poznać Wasze opinie dotyczące szczepienia przeciwko covid kobiet planujących lub będących w ciąży? Nie pytam tu o domysły, ale realne doświadczenia osób, które taka szczepionkę przyjęły. Czy wpłynęło to negatywnie na starania się o dziecko lub przebieg ciąży? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W bliskim otoczeniu kobieta u której ciąża przebiegała wzorowo po szczepieniu urodziła martwe dzieciątko.  To jej lekarz prowadzący namówił ją na szczepienie bo dziecko dzięki temu zdobędzie odporność i nie będzie strachu, że po porodzie zachoruje... szczepienie przyjęła około 7mc i dzieciątka nie ma, ona leży od ponad miesiąca w ciężkim stanie w szpitalu i niewiadomo co będzie dalej... 

Sama jestem w ciąży i teraz wiem, że nie pozwolę tym przekupionym ludziom mieszać mi w głowie i się zbliżać do mnie i do dzieciątka.  

  • Like 2
  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urbanlegend

Cztery moje znajome zaszczepione w ciazy- wszystko ok, bez żadnych efektów ubocznych. Ja też się szczepilam (1 dawka w 19 TC, druga w 24), wszystko jest ok. Nie słuchaj ludzi na forach, to bez sensu. Ja robiłam dogłębny research przed przyjeciem szczepienia, jestem zawodowo i z wykształcenia związana z tematem i nie żałuję tej decyzji. Większość ludzi ma swoje zdanie, ale jak spytasz jak działa szczepionka mRNA lub wektorowa i czym się różnią to nawet tego nie wiedza, a chcą doradzać innym. Lepiej pogadaj z lekarzem i zapoznaj się z oficjalnym stanowiskiem PTGIP, którzy zalecają szczepienie. Na uczelni gdzie wykłada moja mama robia zrzutkę na jedną doktorantek, która zachorowała na covid w 8 miesiącu ciąży. Ona zmarła, dziecko uratowali przez CC i teraz zbierają pieniądze żeby jakoś wsprzec rodzinę w tej sytuacji. Mój lekarz też mi mówił 2 miesiące temu, że ma pacjentkę co w ciąży zachorowała na covid i jest pod respiratorem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Urbanlegend napisał:

Cztery moje znajome zaszczepione w ciazy- wszystko ok, bez żadnych efektów ubocznych. Ja też się szczepilam (1 dawka w 19 TC, druga w 24), wszystko jest ok. Nie słuchaj ludzi na forach, to bez sensu. Ja robiłam dogłębny research przed przyjeciem szczepienia, jestem zawodowo i z wykształcenia związana z tematem i nie żałuję tej decyzji. Większość ludzi ma swoje zdanie, ale jak spytasz jak działa szczepionka mRNA lub wektorowa i czym się różnią to nawet tego nie wiedza, a chcą doradzać innym. Lepiej pogadaj z lekarzem i zapoznaj się z oficjalnym stanowiskiem PTGIP, którzy zalecają szczepienie. Na uczelni gdzie wykłada moja mama robia zrzutkę na jedną doktorantek, która zachorowała na covid w 8 miesiącu ciąży. Ona zmarła, dziecko uratowali przez CC i teraz zbierają pieniądze żeby jakoś wsprzec rodzinę w tej sytuacji. Mój lekarz też mi mówił 2 miesiące temu, że ma pacjentkę co w ciąży zachorowała na covid i jest pod respiratorem..

Czy mogłabyś mi dać namiary na jakieś rzetelne artykuły dotyczące szczepionek? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Mm666 napisał:

W bliskim otoczeniu kobieta u której ciąża przebiegała wzorowo po szczepieniu urodziła martwe dzieciątko.  To jej lekarz prowadzący namówił ją na szczepienie bo dziecko dzięki temu zdobędzie odporność i nie będzie strachu, że po porodzie zachoruje... szczepienie przyjęła około 7mc i dzieciątka nie ma, ona leży od ponad miesiąca w ciężkim stanie w szpitalu i niewiadomo co będzie dalej... 

Sama jestem w ciąży i teraz wiem, że nie pozwolę tym przekupionym ludziom mieszać mi w głowie i się zbliżać do mnie i do dzieciątka.  

To straszne, bardzo współczuje tej Pani 😥 ale czy be pośrednim powodem było wlasnie szczepienie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że każdy przypadek jest indywidualny. To może mało odkrywcze, ale taka prawda. W przypadku kobiet w ciąży zalecana jest indywidualna konsultacja z lekarzem prowadzącym ciążę. Jeżeli nie ma przeciwwskazań, warto się zaszczepić. Idzie czwarta fala, a podarowanie dziecku koronawirusa na start to nie jest dobry pomysł. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Mm666 napisał:

W bliskim otoczeniu kobieta u której ciąża przebiegała wzorowo po szczepieniu urodziła martwe dzieciątko.  To jej lekarz prowadzący namówił ją na szczepienie bo dziecko dzięki temu zdobędzie odporność i nie będzie strachu, że po porodzie zachoruje... szczepienie przyjęła około 7mc i dzieciątka nie ma, ona leży od ponad miesiąca w ciężkim stanie w szpitalu i niewiadomo co będzie dalej... 

Sama jestem w ciąży i teraz wiem, że nie pozwolę tym przekupionym ludziom mieszać mi w głowie i się zbliżać do mnie i do dzieciątka.  

Spadaj foliarzu. Nie mąć ludziom w głowach. Nie wierzę, ze dziewczyny na podstawie takiego komentarza podejmą decyzje o szczepieniu się. To pokazuje tylko ludzka głupote

  • Like 1
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urbanlegend
18 godzin temu, Evel888 napisał:

Czy mogłabyś mi dać namiary na jakieś rzetelne artykuły dotyczące szczepionek? 

Komentarz z linkami niestety nie przeszedł. Ogólnie nie bazowalam na artykułach bo artykuł to może napisać każdy, bez podstawowej wiedzy i podając fakty pod swoją tezę. Jakoś nie wierzę w rzeczy medyczne napisane przez kogoś po dziennikarstwie. Zapoznaj się na starcie z "PTGIP szczepienia covid stanowisko" - to oficjalne stanowisko Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego. Poczytaj kilka publikacji naukowych z uznanych źródeł np. Harvard Health Publishing gdzie jest takie podsumowanie i zaznaczeniem stanowiska CDC, ACOG i SMFM- możesz też poszukać każdego z tych źródeł osobno. Znajdziesz tam wyniki badań i rzetelne dane liczbowe. Ja szukałam jeszcze w belgijskich publikacjach bo znam niderlandzki, w Belgii w ogóle kobiety w ciąży mają pierwszeństwo przy szczepieniach, tam jedynie nie zalecają/ zalecali (bo zgłębiłam temat z 3 miesiące temu, nie wiem jak jest teraz) szczepień w 3 trymestrze. Najlepiej szczepić się po 20 tyg ciąży, w 1 trymestrze PTGIP też nie zaleca bo brak danych chociaż dwie moje kumpele się szczepily na początku ciąży i wszystko jest ok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przyjęłam druga dawkę będąc w 4/5tyg ciąży. Teraz jestem w 15tc i póki co jest wszystko ok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też jestem w kropce i nie wiem co robić. Lekarz prowadzący zachęca do zaszczepienia, opowiadał mi i mojemu mężowi historię sprzed dwóch miesięcy gdzie jego pacjentka w ciąży przeszła covid, dziecko urodzone 10/10 a po godzinie silna niewydolność oddechowa i miesiąc pod respiratorem. Poród dopiero w grudniu i nie wiem, z jednej strony szczepić się żeby dziecko juz miało przeciwciała i mi na porodówce, pod względem trudnego przejścia choroby, nic nie będzie. A z drugiej strach bo nie było dużo badań na kobietach w ciąży. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam tak, nie jestem w ciąży, ale przechodziłam covida trzy razy. I jest ogromna różnica pomiędzy tym co było przed szczepieniem, a tym co było po szczepieniu. A teraz na cokolwiek nie zachorujesz, to i tak każdy mówi, że to wina szczepionki. Chyba czas się zastanowić nad tym, bo przypominam, że wcześniej ludzie też chorowali. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem jeszcze tak, kilka dni temu w Szwajcarii dopuscili szczepienie kobiet ciężarnych  w 2 i 3 trymestrze, szczepionkami mRNA, wcześniej było zakazane. Oni nie są tacy szybcy do podawania leków ogólnie wiec jeżeli się na to zdecydowali to musieli wcześniej przemyśleć, ale mimo tego tylko 30% kobiet w ciąży deklaruje chęć zaszczepienia się. Z drugiej strony istnieje spora obawa jeżeli ciężarna złapie covid- skutki tez nie mogą byc niebezpieczne i tak się zastanawiam czy jest w ogole dobre wyjscie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2021 o 00:12, Mini Monia napisał:

Spadaj foliarzu. Nie mąć ludziom w głowach. Nie wierzę, ze dziewczyny na podstawie takiego komentarza podejmą decyzje o szczepieniu się. To pokazuje tylko ludzka głupote

Foliarzu ? Widzę wysoki poziom na kafe.  A Pani jeszcze nade to. Bo przecież taki się prezentuje obrażając obcych. Brawo. Dla Pani "ludzką głupotą" jest niezaszczepienie się, dla mnie i dla innych zaszczepienie siebie i dzieciątką bez większej świadomości co tak naprawdę Nam podają.  Narażać kosztem  czego ? A to co opisałam było, jest faktem. Niestety. Pozdrawiam 

  • Like 2
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiedzialam o ciąży, przyjęłam w 5 tygodniu pierwsza dawke. Kolejną w 16 tygodniu. Stresowalam sie tym, prywatnie sprawdzalam u swietnego lekarza, czy jest wszystko ok i nie zaszkodzila ta pierwsza dawka na szczescie. Lekarz powiedział, ze wszystkie narządy wygladaja dobrze, nie widzi zadnych nieprawidlowosci i jakby miala zaszkodzic szczepionka to najprawdopodobniej bym poronila, bo ciąża byla wczesna. Ale same szczepienie ja bardzo odchorowalam, 3 dni goraczka dochodzaca do 40 stopni, paracetamol nic nie pomagal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2021 o 11:52, zakreconamalina napisał:

Też jestem w kropce i nie wiem co robić. Lekarz prowadzący zachęca do zaszczepienia, opowiadał mi i mojemu mężowi historię sprzed dwóch miesięcy gdzie jego pacjentka w ciąży przeszła covid, dziecko urodzone 10/10 a po godzinie silna niewydolność oddechowa i miesiąc pod respiratorem. Poród dopiero w grudniu i nie wiem, z jednej strony szczepić się żeby dziecko juz miało przeciwciała i mi na porodówce, pod względem trudnego przejścia choroby, nic nie będzie. A z drugiej strach bo nie było dużo badań na kobietach w ciąży. 

Pomyśl o tym, ze teraz coraz wiecej zakażeń, a do grudnia sporo czasu, bedzie pewnie 4 fala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żadna z dostępnych szczepionek na C19 nie znajduje się na liście leków dopuszczonych do użytku,  zostały dopuszczone warunkowo, dlatego, że nie zostały przetestowane na ludziach i nie wiadomo jakie skutki mogą mieć w przyszłości.

Jeżeli ktoś teraz chce być razen ze swoim dzieckiem w roli królika doświadczalnego,  to proszę bardzo - droga wolna.

  • Like 3
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urbanlegend
1 godzinę temu, Ab_oriente_lux napisał:

Żadna z dostępnych szczepionek na C19 nie znajduje się na liście leków dopuszczonych do użytku,  zostały dopuszczone warunkowo, dlatego, że nie zostały przetestowane na ludziach i nie wiadomo jakie skutki mogą mieć w przyszłości.

Jeżeli ktoś teraz chce być razen ze swoim dzieckiem w roli królika doświadczalnego,  to proszę bardzo - droga wolna.

No i właśnie o tym pisałam wcześniej, że informacji o takich rzeczach nie bierze się z forum bo ludzie mają zerowa wiedzę, a się wypowiadają. Szczepionka Pfizera jest już w pełni dopuszczona do obrotu (pełna autoryzacja wbrew temu co piszesz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.09.2021 o 17:42, Mm666 napisał:

Foliarzu ? Widzę wysoki poziom na kafe.  A Pani jeszcze nade to. Bo przecież taki się prezentuje obrażając obcych. Brawo. Dla Pani "ludzką głupotą" jest niezaszczepienie się, dla mnie i dla innych zaszczepienie siebie i dzieciątką bez większej świadomości co tak naprawdę Nam podają.  Narażać kosztem  czego ? A to co opisałam było, jest faktem. Niestety. Pozdrawiam 

Nie wiem jak inaczej nazwać osobę, która szerzy takie farmazony i nieprawdę na temat szczepień. 
Skład m szczepionki jest podany, są badania. Gdzie Pani widzi zagrożenie? Proszę o konkrety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.09.2021 o 18:39, Mini Monia napisał:

Nie wiem jak inaczej nazwać osobę, która szerzy takie farmazony i nieprawdę na temat szczepień. 
Skład m szczepionki jest podany, są badania. Gdzie Pani widzi zagrożenie? Proszę o konkrety. 

A ja nie wiem jak nazwać osobę, która propaguje i namawia ludzi do udziału w eksperymencie medycznym. Najprościej można ująć, że jesteś po prostu nieuczciwa.

Dla mnie priorytetową opinię w sprawie szczepionek na C19 wydaje mój brat, który jest z wykształcenia lekarzem i farmaceutą. Nikt z naszej rodziny nie jest i nie będzie zaszczepiony tym syfem. 

 

Edytowano przez Ab_oriente_lux
  • Thanks 3
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Ab_oriente_lux napisał:

A ja nie wiem jak nazwać osobę, która propaguje i namawia ludzi do udziału w eksperymencie medycznym. Najprościej można ująć, że jesteś po prostu nieuczciwa.

Dla mnie priorytetową opinię w sprawie szczepionek na C19 wydaje mój brat, który jest z wykształcenia lekarzem i farmaceutą. Nikt z naszej rodziny nie jest i nie będzie zaszczepiony tym syfem. 

 

To masz brata konowała 🤡

  • Thanks 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Ab_oriente_lux napisał:

A ja nie wiem jak nazwać osobę, która propaguje i namawia ludzi do udziału w eksperymencie medycznym. Najprościej można ująć, że jesteś po prostu nieuczciwa.

Dla mnie priorytetową opinię w sprawie szczepionek na C19 wydaje mój brat, który jest z wykształcenia lekarzem i farmaceutą. Nikt z naszej rodziny nie jest i nie będzie zaszczepiony tym syfem. 

 

To tylko pogratulować głupoty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Mini Monia napisał:

To tylko pogratulować głupoty. 

A Tobie czego pogratulować?

Zobacz na charakterystykę produktu każdej ze szczepionek. Stoi tam jak wół: Nie przebadano pod kątem genotoksycznosć  ani rakotwórczości. To  może budzić poważne obawy ( dotyczy myślących).

To są konkrety o których piszą sami producenci tych preparatów.

Każda przyszła mama, powinna się dobrze zastanowić, czy lekarstwo nie jest gorsze od choroby. Skutki mogą sie uwidocznić po czasie i nie tylko na jej osobie.

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się zaszczepiłam  w trzecim trymestrze, właśnie ze względu na ciąże. chciałam, żeby córcia po urodzeniu miała jakąś odporność na to świństwo. 

Pomimo trudnej ciąży sama szczepionka nie dała mi żadnych objawów za wyjątkiem ogromnego bólu ramienia po pierwszej dawce. 

Mam paru lekarzy w rodzinie i wszyscy sie zaszczepili i namawiali do szczepień innych. 

Nie spotkałam jeszcze nikogo związanego ze służbą zdrowia, kto przestrzegałby przed szczepieniem, wszyscy namawiają. 

  • Like 1
  • Thanks 2
  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×