Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
StrawberryVanilla1

On nie potrzebuje seksu.

Polecane posty

Cześć wszystkim. Mam problem tak jak w tytule. Jestem z obecnym partnerem pol roku. Jestem atrakcyjna, towarzyska i mam naprawde duze powodzenie u mezczyzn ale jestem zapatrzona tylko w mojego lubego. Nasz zwiazek jest swietny, mamy wspolne pasje i uwielbiamy przebywac razem, ale on nie ma potrzeby czesto sie kochac. On na mnie dziala tak, ze najchetniej bym sie na niego rzucila i robila z nim wszystko, czesto chodze w seksownych ciuchach po domu, ale on mimo ze widac ze az sie oblizuje jak mnie widzi to sie powstrzymuje. Nie wiem o co chodzi.

Wiem tez ze wieczorami po seksie on ma zawsze problem z oddawaniem moczu i sprawia mu to bol. Ma za miesiac wizyte u urologa, bakterie poki co wykluczone.

Moze ja za bardzo go chce? Czy moze powinnam byc bardziej oziebla aby to on mogl mnie zdobywac? Nie wiem co robic, bo jest to irytujace gdy on po prostu sie odwraca i idzie spac podczas gdy ja cala plone. Dwa razy zwrocilam o to uwage to sie obrazil. Natomiast jak seks juz jest to jest wspanialy wprost idealny z tym ze on za szybko dochodzi, bo mowi ze za bardzo go podniecam. Co myslicie o tym? Czemu on tak unika seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marinero dziekuje za porady. Robie wszystko co mowisz i dodatkowo wzmacniam jego poczucie wartosci, mowie jaki jest meski itd, wysylam nawet rozne fotki gdzie inny facet bieglby do domu z jezykiem na wierzchu. A tu nic. I to wlasnie on bardzo lubi sie przytulac ale nie samym przytulaniem czlowiek zyje. I frustracja narasta. Ale byc moze jest tak jak mowisz. Moze tez nie dobralismy sie temperamentem. W poprzednich zwiazkach nigdy nie bylo takiego problemu.

Edytowano przez StrawberryVanilla1
Interpunkcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie bardzo dziękuję za porady, dzieki nim spojrzalam na problem troche inaczej i postanowilam szczerze pogadac przy sniadaniu. No i wyjasnilo sie. On ma silna traume ze po kazdym stosunku musi przezywac bol, probowal sie leczyc wczesniej, ale bezskutecznie. Mowi, ze bardzo mu ciezko z tym, ze nie moze mi dac czego ja chce, dlatego zapisal sie do prywatnej kliniki i bedzie dzialal od listopada. Prosi tez abym dala mu wiecej zrozumienia i czulosci, bo on czuje sie samotny z tym problemem ktory mocno uderza w jego poczucie meskosci.

Dziekuje jeszcze raz za porady, bo spojrzalam na problem z mniej egoistycznej strony i w koncu szczerze z nim porozmawialam. Teraz aby tylko lekarze pomogli. Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×