melissa285 8 Napisano Październik 18, 2021 (edytowany) Pisze, bo jestem w sytuacji gdzie kompletnie nie wiem co zrobić… Rok temu przeprowadziłam się do miasta gdzie mieszka chłopak, jest to bardzo daleko od domu, jednak się rozeszliśmy a ja nie wiem czy zostać tutaj czy wrócić do swojej miejscowości.. Dodam że tutaj nie czuje się najlepiej z tymi wspomnieniami, jakoś nie potrafię iść na przód. Edytowano Październik 18, 2021 przez melissa285 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Antoinette Madeleine 1 Napisano Październik 19, 2021 Jeżeli nic Cię w tym miejscu nie trzyma, a tylko czujesz się źle, bo wszystko Ci o nim przypomina, to śmiało zmień to. Wróć do domu, albo znajdź inne miejsce, bylebyś czuła się dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
melissa285 8 Napisano Październik 19, 2021 7 minut temu, Antoinette Madeleine napisał: Jeżeli nic Cię w tym miejscu nie trzyma, a tylko czujesz się źle, bo wszystko Ci o nim przypomina, to śmiało zmień to. Wróć do domu, albo znajdź inne miejsce, bylebyś czuła się dobrze. Nic mnie nie trzyma, już dawno chciałam uciec gdy między nami się nie układało, no ale zrobiłam błąd wybaczając. Tylko pytanie czy jak wrócę to czy te wspomnienia nadal będą w głowie ? Bo co z tego, ze zmienię miejsce a problem będzie tkwić w psychice. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Antoinette Madeleine 1 Napisano Październik 19, 2021 Myśli będą, aż z biegiem czasu zblekną i przestaną boleć. Przerabiałam to Ja wróciłam do domu rodzinnego po rozstaniu. Składałam się parę ładnych miesięcy, ale się udało. Postaw na siebie, to jedyne wyjście. Rób to co kochasz, znajdź hobby, realizuj się zawodowo, spotykaj się z ludźmi i.... nie spędzaj za dużo czasu w czterech ścianach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
melissa285 8 Napisano Październik 19, 2021 50 minut temu, Antoinette Madeleine napisał: Myśli będą, aż z biegiem czasu zblekną i przestaną boleć. Przerabiałam to Ja wróciłam do domu rodzinnego po rozstaniu. Składałam się parę ładnych miesięcy, ale się udało. Postaw na siebie, to jedyne wyjście. Rób to co kochasz, znajdź hobby, realizuj się zawodowo, spotykaj się z ludźmi i.... nie spędzaj za dużo czasu w czterech ścianach. Lepiej było jak wróciłaś do domu? Ja nie wracam do domu, ale do miasta obok domu i zaczynam żyć na nowo obok przyjaciół. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
melissa285 8 Napisano Październik 19, 2021 up Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach