samotni,znudzeni a może być radośniej

Dlaczego się boimy poznać kogoś,spokojnie,może tylkopogadać,poznać sie a może póżniej coś więcej ?

Nie pogadać raczej porozmawiać :)

Teraz są zbyt szybkie czasy. Ludzie nie zauważają wielu małych gestów i nie mają chęci się w cokolwiek angażować. Też ciągle jestem sam i przebywam sam. Samotność nie jest zła lecz faktycznie czasami trzeba się z ludźmi spotkać :)) 

Ostatnio świadomie unikam spotkań z ludźmi. Drażnią mnie puste rozmowy.paplanina przechowalni się.. 

Wyroslam z tego 

8 godzin temu, Dojrzały Kotek napisał:

Dlaczego się boimy poznać kogoś,spokojnie,może tylkopogadać,poznać sie a może póżniej coś więcej ?

Czy na pewno boimy się?

Ja się nie boję. Jednak teraz bardzo trudno trafić na wartościowego faceta. Mimo, ze się sparzyłam bardzo…nie boje się. Bardziej nie wierze, że spotkam

Ja tylko chciałem napisać że ....też.... uważam że autor tematu to nie jest materiał na rozmówcę.

Dnia 30.10.2021 o 17:36, Silena napisał:

Czy na pewno boimy się?

Ja się nie boję. Jednak teraz bardzo trudno trafić na wartościowego faceta. Mimo, ze się sparzyłam bardzo…nie boje się. Bardziej nie wierze, że spotkam

księcia napewno nie, a ile wartości ma mieć ten facet?

Wraz z wiekiem  łatwiej nam zdefiniować swoje potrzeby , po prostu wiemy kogo szukamy , jakie cechy potencjalnej partnerki nas pociągają , jej wygląd , jej zachowanie  nawet sposób poruszania , w moim wypadku  mam dośc sprecyzowany obraz potencjalnej partnerki a więc ilość kandydatek zdecydowanie spada. Jestem wzrokowcem wiem jaki typ urody który na mnie działa , jestem raczej otwarty , kontaktowy  i jest zdecydowanie trudno

Sorry 

Wygląd wyglądem, ale z czasem większą uwagę zwracam na głos ton słowa 

Owszem   zaczynają liczyć się niuanse, pełna zgoda.

To chyba przychodzi z wiekiem, ogólnie wszyscy jesteśmy pięknie młodzi i mamy po 20 lat ale z czasem chce się więcej,  choćby wstać z łóżka i mieć możliwość rozmowy 

W moim wypadku  istotny jest zapach nie ten wynikający   z uzywania perfum a ten naturalny zapach ciała

A ja uwielbiam słuchać uśmiechu z szeptem mieszany ..takie proste zwyczajne bez nadęcia 

Rozsądne  jest co piszesz,  znasz życie wiesz czego oczekuje- szacunek

oczekujesz winno byc wyżej  przepraszam

Bo już nie 18 stka i życie zna A jeszcze nie szpetna by nie chcieć z tego skorzystać 

O tak 

Znam słowo kompromis ale nigdy wbrew swojej woli 

Dlatego nadal szukamy

Ja mam kogoś bliskiego, ale poza tym też jestem samotna:(

Chciałabym mieć jakąś bliską koleżankę z którą bym mogła pogadać na różne tematy. Te "bliższe" (kiedyś przyjaciółki) rozprawiają tylko o sobie. Niektóre co jakiś czas zapytają co u mnie- tylko po to by za chwile mi przerwać i wrócić do rozmowy o sobie.

Sylwia1991 pociesz sìę że nie tylko Ty jedna mając teoretycznie kogoś bliskiego czujesz się samotna.

1 godzinę temu, Z piekła rodem napisał:

Bo już nie 18 stka i życie zna A jeszcze nie szpetna by nie chcieć z tego skorzystać 

Też chce

Korzystać z życia?

Czy życie poznać?

Chyba już znam   ,  od tego poznawania boli tyłek czasami . Myślałemm raczej o  korzystaniu z życia.

Dnia 31.10.2021 o 00:36, Silena napisał:

Czy na pewno boimy się?

Ja się nie boję. Jednak teraz bardzo trudno trafić na wartościowego faceta. Mimo, ze się sparzyłam bardzo…nie boje się. Bardziej nie wierze, że spotkam

Mam podobne odczucia.

Miałam znajomą, ona miała dwóch kochanków. Z jednym był bardzo satysfakcjonujący seks ale zero tematów do rozmów, z drugim słaby seks, ale sporo tematów do rozmów.

W weekendy napięty ''grafik'', w tygodniu samotne wieczory. 

Zamiast szukać tego który spełniałby oba kryteria, tkwiła między młotem a kowadłem.

19 minut temu, jamuonmi napisał:

Mam podobne odczucia.

Miałam znajomą, ona miała dwóch kochanków. Z jednym był bardzo satysfakcjonujący seks ale zero tematów do rozmów, z drugim słaby seks, ale sporo tematów do rozmów.

W weekendy napięty ''grafik'', w tygodniu samotne wieczory. 

Zamiast szukać tego który spełniałby oba kryteria, tkwiła między młotem a kowadłem.

Młotem a kowadłem?

Raczej Szampan A puding

1 minutę temu, Z piekła rodem napisał:

Młotem a kowadłem?

Raczej Szampan A puding

Jasno powiedziała że nie jest szczęśliwa wiec Szampan i puding odpadaja.

No tak mieszanka wybuchowa 

Rzadko się zdarza aby ten ktoś był i w łóżku i przy kawie idealny ale ale się zdarza 

Może czasami warto coś zmienić w sobie 

Rozmówcę nauczyć sztuki miłości 

Boskiego ogiera uczyć słuchania mówienia 

Ewentualnie wylecieć w kosmos 

Trochę ją znam, sama jest jak Galaktyka. Mam nadzieję że w końcu znalazła inną, pasującą do niej.