Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Pyzaka

toksyczne osoby w pracy

Polecane posty

Gość Pyzaka

Niestety mam takie środowisko pracy, że na porządku dziennym są plotki, obmawiania, wbijanie sobie szpilek przy szerokim uśmiechu. Najpierw jedna nagaduje na drugą, potem z tą samą nagaduje na inną. Ciągłe robienie afer z najmniejszego drobiazgu, patrzenie na ręce innym. Już dawno to zauważyłam i postanowiłam być na uboczu z zachowaniem poprawnych relacji. Tylko niestety to, że nie łażę i plotkuję, sprawia że mówi się przy mnie coś na kogoś bo ja nie rozpowiem, nawet jak nie podejmuję tematu, też się próbuje mnie na jakąś swoją stronę przeciągnąć, a ja nie chcę być po żadnej stronie bo już dosyć się napatrzyłam. Jak sobie radzicie z wiecznymi narzekaczami, intrygantami i plotkarzami? Trudno mi się tym nie przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Pyzaka napisał:

Niestety mam takie środowisko pracy, że na porządku dziennym są plotki, obmawiania, wbijanie sobie szpilek przy szerokim uśmiechu. Najpierw jedna nagaduje na drugą, potem z tą samą nagaduje na inną. Ciągłe robienie afer z najmniejszego drobiazgu, patrzenie na ręce innym. Już dawno to zauważyłam i postanowiłam być na uboczu z zachowaniem poprawnych relacji. Tylko niestety to, że nie łażę i plotkuję, sprawia że mówi się przy mnie coś na kogoś bo ja nie rozpowiem, nawet jak nie podejmuję tematu, też się próbuje mnie na jakąś swoją stronę przeciągnąć, a ja nie chcę być po żadnej stronie bo już dosyć się napatrzyłam. Jak sobie radzicie z wiecznymi narzekaczami, intrygantami i plotkarzami? Trudno mi się tym nie przejmować.

Nie rozmawiam. Unikam. Wysłu...ę nie mówiąc nic. Udaję że nie słyszę. Nie słucham. Wyrażam własną opinię narażając się na krytykę. Jestem biernym obserwatorem

Ludzie lubią kolorować swoje historie, więc do rozmowy trzeba podchodzić z dystansem i pogodnym nastawieniem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Come_on_beybe

Po pierwsze nie wszyscy tak robią, tylko toksyczne osoby. Po drugie jedna znajoma w pracy przychodziła, stała nade mną, przeszkadzając mi się skupić w pracy. Plotki, obgadywanie i szantażowanie. Ignorowałem ją i to ją zawsze rozwscieczało. To była i jest bardzo toksyczna osoba. Zazdrosna, łapiąca za słówka, manipulująca, zawistna, nie mająca swojego życia i zdradzająca kogoś z innym. Ale ignorowanie jej pomagało a ona rozwścieczała się do czerwoności. Więc moja rada. Ignorować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, lex napisał:

ciężko jest miec dystans, toksyki mają wiele  lat doświadczenia w tym co robia a robią to dobrze, bo rzadko zostawiają ślad. Kiedys podjąłem gre z toksyczną samotną babą ok.40tki, kiedy doszlo do mnie ze strzela z ucha to co uslyszala ode mnie i zacząlem rozpuszczac bzdury o niej, mysląc ze dojdzie do tępego zgnilego łba, ze inni tez umieją walczyc. i to byl błąd. taka rada, nie sluchac  nie reagowac ignorowac. to są chorzy psychicznie nieleczeni ludzie i tacy będą zawsze.

: ] zabrakło "starą" 

Cytat

tępego zgnilego łba

🎃

Cytat

to są chorzy psychicznie nieleczeni ludzie i tacy będą zawsze.

Tacy są po prostu ludzie...Spójrz tylko co dzieje się na kafeterii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Smof napisał:

no co sie dzieje???   osobo wyjatkowo wrazliwa ? 

wlazlas pomiedzy wrony kracz jak one

proste

zawsze mozesz kolejna fotke na jakies insta wstawic zeby sie odstresowac. reasumujac

nie czepiam sie

sami sobie tak zrobiliscie a potem pretensje do swiata... ze co? 

ze blyskotliwosci szanowych nie docenia bo ktos lepsze selfie zrobil ??! 

z calym szacunkiem

jestescie prosci jak budowa kija od szczotki

milego weekendu

 

Pomóż mi zrozumieć o co Ci chodzi. Jakie fotki?!

Cytat

😘

😘

Cytat

no co sie dzieje??? 

Byłem kiedyś na uczuciowym... Spójrz jak to się dla mnie skończyło: 

 

1 godzinę temu, lex napisał:

40 to nie taki stary wiek. Nie rozumiem dlaczego rozumni ludzie oceniają po wieku?

Co oceniają?

 40-tka to nie młodość. Większość kobiet ma trójkę dzieci, jest znudzona życiem i chce obchodzić 20-te urodziny. Ostatnia prosta, by zaszaleć. Niektóre bizneswoman w tym wieku raz w miesiącu wyjeżdżają w kilkudniową delegacje 😄 Rodzina się sypie, dzieci słyszą kłótnie rodziców, ale co tam.. Jak już mówiłem, to ostatnia prosta i one zdają sobie z tego sprawę.

Cytat

Tutaj jest jak wszedzie, kaxdy walczy ze swoimi demonami. Ja tez normalny nie jestem. 

Mam teorie ze kobieta ktora nigdy nie miala faceta zmienia sie bardzo negatywnie.

Zależy od środowiska w jakim żyje. Zakonnice przebywające w klasztorach są bardzo pozytywnymi kobietami i chętnie bym się z nimi zaprzyjaźnił  👼  Niektóre mogą być wredne, ale i z takimi znalazłbym wspólny język 😈 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 6.11.2021 o 13:47, Pyzaka napisał:

Niestety mam takie środowisko pracy, że na porządku dziennym są plotki, obmawiania, wbijanie sobie szpilek przy szerokim uśmiechu. Najpierw jedna nagaduje na drugą, potem z tą samą nagaduje na inną. Ciągłe robienie afer z najmniejszego drobiazgu, patrzenie na ręce innym. Już dawno to zauważyłam i postanowiłam być na uboczu z zachowaniem poprawnych relacji. Tylko niestety to, że nie łażę i plotkuję, sprawia że mówi się przy mnie coś na kogoś bo ja nie rozpowiem, nawet jak nie podejmuję tematu, też się próbuje mnie na jakąś swoją stronę przeciągnąć, a ja nie chcę być po żadnej stronie bo już dosyć się napatrzyłam. Jak sobie radzicie z wiecznymi narzekaczami, intrygantami i plotkarzami? Trudno mi się tym nie przejmować.

To sygnal ze pracownicy sa poddani duzemu cisnieniu ze strony kierownioctwa i chca to jakos rozladowac.

Aby ni e zwariowac ucinaj kontakty z takimi "toksykami" bo cie zatruja swoim jadem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W mojej pracy też nie ma łatwej sytuacji. Nie wdaję się w dyskusje, bliższe ploteczki. Nie podejmuję pewnych tematów, np. związanych z szefową.

Raz zwierzyłam się w pracy do koleżanki z prywatnej sprawy. Szybko okazało, że "przez przypadek" wygadała się do szefowej. Jeżeli masz taką atmosferę - lepiej trzymać się na dystans - grzecznie, ale na odległość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 6.11.2021 o 13:47, Pyzaka napisał:

Niestety mam takie środowisko pracy, że na porządku dziennym są plotki, obmawiania, wbijanie sobie szpilek przy szerokim uśmiechu. Najpierw jedna nagaduje na drugą, potem z tą samą nagaduje na inną. Ciągłe robienie afer z najmniejszego drobiazgu, patrzenie na ręce innym. Już dawno to zauważyłam i postanowiłam być na uboczu z zachowaniem poprawnych relacji. Tylko niestety to, że nie łażę i plotkuję, sprawia że mówi się przy mnie coś na kogoś bo ja nie rozpowiem, nawet jak nie podejmuję tematu, też się próbuje mnie na jakąś swoją stronę przeciągnąć, a ja nie chcę być po żadnej stronie bo już dosyć się napatrzyłam. Jak sobie radzicie z wiecznymi narzekaczami, intrygantami i plotkarzami? Trudno mi się tym nie przejmować.

Standard starych bab,  wiedza im jest potrzebna do wykorzystywania.

Dlaczego młodsze tego nie robią? mniej sfrustrowane. Czym starsza baba to cwańsza tylko dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×