Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gwiazda 56

Co myślicie o tym zachowaniu egzaminatora podczas egzaminu na prawo jazdy?

Polecane posty

Egzaminator :zasady egzaminu są znane
Ja :tak
Egzaminator : niech pani założy maseczke na nos do samego końca
Ja :tylko że jak tak robie to mi okulary parują
Egzaminator :niech pani pierwsz założy maseczke a potem okulary. Są spore szanse że przestaną parować.
Później gdy już tak zrobiłam jak kazał to powiedział
Maseczka już jest okularki widze też możemy zaczęć egzamin. Elementy jakie zostały wylosowane to płyn do spryskiwaczy i światła cofania.
Zrobiłam to bez problemu. Później przygotowanie do jazdy i gdy cofałam  na łuku to wjechałam na linie.
Egzaminator :Stop. Wjechała pani na linie. Ustawie pani auto drugi raz.
Gdy już ustawił mi auto to powiedział : przestawiłem pani ten fotel bo bym się nie zmieścił. Dlatego fotel ustawiłam sobie drugi raz i przy drugiej próbie samochód zgasł.
Egzaminator na koniec egzaminu powiedział że przygotowanie do jazdy było pozytywne i zaczął pokazywać mi akrusz że elementem jazdy po łuku jest ruszenie z miejsca.
Egzaminator :czy wszystko jasne?
Ja :tak
Egzaminator :dziękuje. Dowidzenia
Ja :dowidzenia
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pamietam, ze jak kilka lat temu zdawałam i najechałam na linie podczas łuku to oblałam, bez możliwości zrobienia tego drugi raz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×