In vitro 2022 cz.1

1 godzinę temu, Maddalena napisał:

Dziewczyny, dziś byłam u lekarza, pęcherzyk 20mm… transfer ma być w sobotę 05.02. cykl naturalny …. a dopiero od czwartku 03.02 mam brać Utrogest, jedna tabletkę dopochwowo … i tak się zastanawiam czy to nie za mało  progesteronu  nie dostałam żadnego dufastonu  hmmm… co sądzicie ? Progesteron w 11 dniu cyklu miałam 0,24. Dziś czekam na wyniki krwi … najgorzej ze moja pani doktor ma urlop, byłam dziś u innego lekarza i dopiero jak wyszłam jakoś mnie ten dufaston zastanowił 

Na cyklu naturalnym organizm sam wytwarza progesteron.  Daje się go tylko wspomagająco  te ogromne dawki hormonów o których czytasz na forum to podczas cyklu sztucznego gdzie organizm nic sam nie wytwarza i trzeba dostarczyć hormony w tabletkach globulkach czy zastrzykach 

Powodzenia na transferze!

1 godzinę temu, Maddalena napisał:

Ah ok … niestyte nie znam się, to moj pierwszy transfer stad dopytuje …. Dzięki za odp

Trzymamy kciuki!

Nasz pierwszy był szczęśliwym 🥰 oby było tak u Ciebie

1 godzinę temu, Maddalena napisał:

Dziewczyny, dziś byłam u lekarza, pęcherzyk 20mm… transfer ma być w sobotę 05.02. cykl naturalny …. a dopiero od czwartku 03.02 mam brać Utrogest, jedna tabletkę dopochwowo … i tak się zastanawiam czy to nie za mało  progesteronu  nie dostałam żadnego dufastonu  hmmm… co sądzicie ? Progesteron w 11 dniu cyklu miałam 0,24. Dziś czekam na wyniki krwi … najgorzej ze moja pani doktor ma urlop, byłam dziś u innego lekarza i dopiero jak wyszłam jakoś mnie ten dufaston zastanowił 

W którym dniu cyklu będziesz miała transfer?

34 minuty temu, AsiaWin napisał:

Na cyklu naturalnym organizm sam wytwarza progesteron.  Daje się go tylko wspomagająco  te ogromne dawki hormonów o których czytasz na forum to podczas cyklu sztucznego gdzie organizm nic sam nie wytwarza i trzeba dostarczyć hormony w tabletkach globulkach czy zastrzykach 

Powodzenia na transferze!

Dziękuje Asiu :) to właśnie to czytanie mnie zmyliło ale już czuje się spokojna :)

5 minut temu, kaja356 napisał:

W którym dniu cyklu będziesz miała transfer?

20 dzień cyklu :)

1 godzinę temu, Maddalena napisał:

Dziewczyny, dziś byłam u lekarza, pęcherzyk 20mm… transfer ma być w sobotę 05.02. cykl naturalny …. a dopiero od czwartku 03.02 mam brać Utrogest, jedna tabletkę dopochwowo … i tak się zastanawiam czy to nie za mało  progesteronu  nie dostałam żadnego dufastonu  hmmm… co sądzicie ? Progesteron w 11 dniu cyklu miałam 0,24. Dziś czekam na wyniki krwi … najgorzej ze moja pani doktor ma urlop, byłam dziś u innego lekarza i dopiero jak wyszłam jakoś mnie ten dufaston zastanowił 

Cześć Magdalena, to transferujemy we dwie. Ja mam w czwartek. Mi doktor przepisał luteinę i duphaston. Mam też dodatkowo encorton, pierwszy raz mam z nim do czynienia. Doktor zlecił Ci badać progesteron  ??Każdy doktor ma jednak inny sposób i schemat działania.  Trzymam kciuki 🥰🥰

2 minuty temu, Kokolina25 napisał:

Cześć Magdalena, to transferujemy we dwie. Ja mam w czwartek. Mi doktor przepisał luteinę i duphaston. Mam też dodatkowo encorton, pierwszy raz mam z nim do czynienia. Doktor zlecił Ci badać progesteron  ??Każdy doktor ma jednak inny sposób i schemat działania.  Trzymam kciuki 🥰🥰

Ciesze się, ze transferujemy razem i mocno trzymam za Ciebie kciuki . Masz cykl naturalny ? Jeśli tak, no napisz mi dokładna rozpiskę co i kiedy przyjmujesz - ile dufastonu ?  :) dzięki :) Progesteronu mi nie zlecili :( ale dopytam w środę, czy na pewno nie muszę go badać … ( mam w środę wlew z itralipidu to się dowiem ) 

23 minuty temu, Maddalena napisał:

Ciesze się, ze transferujemy razem i mocno trzymam za Ciebie kciuki . Masz cykl naturalny ? Jeśli tak, no napisz mi dokładna rozpiskę co i kiedy przyjmujesz - ile dufastonu ?  :) dzięki Progesteronu mi nie zlecili ale dopytam w środę, czy na pewno nie muszę go badać … ( mam w środę wlew z itralipidu to się dowiem ) 

Tak, pierwszy raz podchodzę na naturalnym. Duphaston i luteinę mam 3 razy dziennie. Encorton  rano i w południe. Do tego 1 estrofem na wieczór. Nic mi doktor o badaniach krwi nie mówił, ale nie wiem czy dla swojego spokoju nie pojadę zbadać progesteron.  Najgorsze jest to, że bierze mnie przeziebienie.. Tak bardzo się boję żeby  nie mnie rozłożyło. Od listopada czekam na ten transfer

1 godzinę temu, Maddalena napisał:

Ciesze się, ze transferujemy razem i mocno trzymam za Ciebie kciuki . Masz cykl naturalny ? Jeśli tak, no napisz mi dokładna rozpiskę co i kiedy przyjmujesz - ile dufastonu ?  :) dzięki Progesteronu mi nie zlecili ale dopytam w środę, czy na pewno nie muszę go badać … ( mam w środę wlew z itralipidu to się dowiem ) 

Cześć Maddalena, trzymam kciuki za powodzenie transferu! Nie wiem czy jest sens porównywać z kimś dawki leków. Ja miałam 4 transfery na cyklu naturalnym - 3 prowadzone przez jednego lekarza, 1 przez innego. Te 3 były prowadzone przez panią, która lubi dawać leki na zaś i suplementowalam hormony. Do tego 1 transferu prowadzonego przez innego lekarza nie miałam absolutnie żadnych dodatkowych hormonów ani na etapie przygotowań do transferu ani późniejszej ciazy. Z tym brakiem leków czułam się o niebo lepiej. Jakiekolwiek hormony na cyklu naturalnym traktowałabym jako bonus. Nie są one absolutnie koniecznością, myślę że to bardziej kwestia podejścia lekarza do sposobu prowadzenia transferu. 

2 godziny temu, MamaAniola napisał:

Cześć Maddalena, trzymam kciuki za powodzenie transferu! Nie wiem czy jest sens porównywać z kimś dawki leków. Ja miałam 4 transfery na cyklu naturalnym - 3 prowadzone przez jednego lekarza, 1 przez innego. Te 3 były prowadzone przez panią, która lubi dawać leki na zaś i suplementowalam hormony. Do tego 1 transferu prowadzonego przez innego lekarza nie miałam absolutnie żadnych dodatkowych hormonów ani na etapie przygotowań do transferu ani późniejszej ciazy. Z tym brakiem leków czułam się o niebo lepiej. Jakiekolwiek hormony na cyklu naturalnym traktowałabym jako bonus. Nie są one absolutnie koniecznością, myślę że to bardziej kwestia podejścia lekarza do sposobu prowadzenia transferu. 

Dziękuje za odpowiedz :) ogólnie nie chce porównywać ale dziś miałam wizytę u innego lekarza, jako ze moja pani doktor ma urlop. I ten dzisiejszy lekarz od razu założył, ze biorę dufaston od 2 dnia cyklu… powiedziałam mu ze nie biorę … zdziwil sie ale nie chciał nic wyjaśniać i to mnie właśnie zmusiło do porównania … i zasiało ziarno niepewności :) ale jutro jeszcze raz dopytam co i jak. Niestety ten dzisiejszy lekarz jest zdecydowanie bardziej doświadczony niż moja pani doktor :) 

6 minut temu, Maddalena napisał:

Dziękuje za odpowiedz ogólnie nie chce porównywać ale dziś miałam wizytę u innego lekarza, jako ze moja pani doktor ma urlop. I ten dzisiejszy lekarz od razu założył, ze biorę dufaston od 2 dnia cyklu… powiedziałam mu ze nie biorę … zdziwil sie ale nie chciał nic wyjaśniać i to mnie właśnie zmusiło do porównania … i zasiało ziarno niepewności ale jutro jeszcze raz dopytam co i jak. Niestety ten dzisiejszy lekarz jest zdecydowanie bardziej doświadczony niż moja pani doktor

Skoro myślał że brałaś duphaston od 2dc to myślał że podchodzisz na cyklu sztucznym. Spokojnie, wszystko jest ok i nie chodzi tu o kompetencje lekarza

24 minuty temu, Maddalena napisał:

Dziękuje za odpowiedz ogólnie nie chce porównywać ale dziś miałam wizytę u innego lekarza, jako ze moja pani doktor ma urlop. I ten dzisiejszy lekarz od razu założył, ze biorę dufaston od 2 dnia cyklu… powiedziałam mu ze nie biorę … zdziwil sie ale nie chciał nic wyjaśniać i to mnie właśnie zmusiło do porównania … i zasiało ziarno niepewności ale jutro jeszcze raz dopytam co i jak. Niestety ten dzisiejszy lekarz jest zdecydowanie bardziej doświadczony niż moja pani doktor

Super, że masz możliwość dopytania! AsiaWin słusznie zauważyła - lekarz założył, że podchodzisz na sztucznym. Jutro wszystko się wyjaśni

16 minut temu, AsiaWin napisał:

Skoro myślał że brałaś duphaston od 2dc to myślał że podchodzisz na cyklu sztucznym. Spokojnie, wszystko jest ok i nie chodzi tu o kompetencje lekarza

To kolejny raz wiele wyjaśnia dziękuje 🥰

Za dziewczyny transferujace mocne

Transfery, nowe procedury.... Ile emocji w najbliższych tygodniach i miesiącach. Na szczęście dla wszystkich dziewczyn

15 godzin temu, Vika555 napisał:

Będzie dobrze. Ja na wieść o szczepieniach trochę się załamałam, bo czas, pieniądze i różne opinie. Pojechałam nawet na konsultacje do innego lekarza do Warszawy, który ogólnie wyśmiał temat. Ale postanowiłam wrócić jednak do mojego i mu zaufać, dziś wiem ze szczepienia to była najlepsza decyzja i teraz o 5:30 bawimy się z małym terrorysta. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i Ty sama musisz uwierzyć ze się uda. Wiem ze łatwo się mówi, ale równo rok temu byłam w tym miejscu gdzie jesteś Ty, bo w styczniu zaczęłam szczepienia

Dziękuje! Muszę się postarać wierzyć ze będzie dobrze. Czasami będę Wam truła

15 godzin temu, Rapita napisał:

Nie martw się Kochana czuje, że wszystko będzie dobrze tym razem ja też jestem po szczepieniach u doktora Sydora moje allo przed wynosiło 0% a po 66% i pierwsze podejście po serii szczepien udało się aktualnie 22+4tc więc jest o co walczyć 🥰 

Miło słyszeć, ze udało się Tobie i innym dziewczynom po szczepieniach. Ja jestem kłębkiem nerwów niestety. Muszę zaufać ze to ma sens. I dołączyć do Was.

6 godzin temu, Maddalena napisał:

Dziękuje Asiu :) to właśnie to czytanie mnie zmyliło ale już czuje się spokojna :)

Ja pamiętam jak miałam na cyklu naturalnym to tez nic dodatkowego, na sztucznym owszem luteina i te inne specyfiki, przy udanym transferze pomimo leków progesteron marny ale lekarz wyjaśnił ze nie zawsze leki są wykazywane w badaniu, przy nieudanym transferze progesteron giga duży, nie badaj jeżeli lekarz nie zleci bo sie nerwicy nabawisz.

18 godzin temu, Maddalena napisał:

Dziewczyny, dziś byłam u lekarza, pęcherzyk 20mm… transfer ma być w sobotę 05.02. cykl naturalny …. a dopiero od czwartku 03.02 mam brać Utrogest, jedna tabletkę dopochwowo … i tak się zastanawiam czy to nie za mało  progesteronu  nie dostałam żadnego dufastonu  hmmm… co sądzicie ? Progesteron w 11 dniu cyklu miałam 0,24. Dziś czekam na wyniki krwi … najgorzej ze moja pani doktor ma urlop, byłam dziś u innego lekarza i dopiero jak wyszłam jakoś mnie ten dufaston zastanowił 

To zależy jaki zwykle masz progesteron po owu. Jeśli piękny to faktycznie niewiele trzeba. Jeśli jednak nie badalas i nie wiesz to zdecydowanie wolałabym się zabezpieczyć. Ja np. Mam lipny progesteron po owu - zwykle koło 10 NG w dniach szczytowych więc u mnie na cyklu naturalnym dostaje spoty zestaw już od dnia owu - 5 dni przed transferem. 

Hej dziewczynki melduje się po długiej nieobecności i ja wczoraj miałam swoje 1 szczepienie na moje allo mlr 0% po 3 straconych ciążach. Za 3 tygodnie kolejne. Mamy zielone światło na naturalne starania, ewentualny transfer dopiero po 3 szczepieniu. Oby to zadziałało . Czy któraś z Was która miała szczepienie limficytami nie miała po nim skutków ubocznych ? Tzn. zaczerwienienia, bólu, świądu , guzków, rozpierania, uczucia gorąca? Pani pielęgniarka odczytała mi całą listę skutków ubocznych po...a u mnie nic .. nawet miejsc po wkluciach już nie widać

1 godzinę temu, Strusio85 napisał:

Hej dziewczynki melduje się po długiej nieobecności i ja wczoraj miałam swoje 1 szczepienie na moje allo mlr 0% po 3 straconych ciążach. Za 3 tygodnie kolejne. Mamy zielone światło na naturalne starania, ewentualny transfer dopiero po 3 szczepieniu. Oby to zadziałało . Czy któraś z Was która miała szczepienie limficytami nie miała po nim skutków ubocznych ? Tzn. zaczerwienienia, bólu, świądu , guzków, rozpierania, uczucia gorąca? Pani pielęgniarka odczytała mi całą listę skutków ubocznych po...a u mnie nic .. nawet miejsc po wkluciach już nie widać

Ale się cieszę ze wracasz U mnie tez nic nie było, po szczepieniach szlam do pracy także tylko się ciesz ze dobrze się czujesz, koleżanka umierała 3 dni po każdej dawce 

2 godziny temu, Strusio85 napisał:

Hej dziewczynki melduje się po długiej nieobecności i ja wczoraj miałam swoje 1 szczepienie na moje allo mlr 0% po 3 straconych ciążach. Za 3 tygodnie kolejne. Mamy zielone światło na naturalne starania, ewentualny transfer dopiero po 3 szczepieniu. Oby to zadziałało . Czy któraś z Was która miała szczepienie limficytami nie miała po nim skutków ubocznych ? Tzn. zaczerwienienia, bólu, świądu , guzków, rozpierania, uczucia gorąca? Pani pielęgniarka odczytała mi całą listę skutków ubocznych po...a u mnie nic .. nawet miejsc po wkluciach już nie widać

Fajnie, ze wróciłaś. Wczoraj się zastanawiałam co u Ciebie  :) Trzymam mocno kciuki :)

2 godziny temu, Strusio85 napisał:

Hej dziewczynki melduje się po długiej nieobecności i ja wczoraj miałam swoje 1 szczepienie na moje allo mlr 0% po 3 straconych ciążach. Za 3 tygodnie kolejne. Mamy zielone światło na naturalne starania, ewentualny transfer dopiero po 3 szczepieniu. Oby to zadziałało . Czy któraś z Was która miała szczepienie limficytami nie miała po nim skutków ubocznych ? Tzn. zaczerwienienia, bólu, świądu , guzków, rozpierania, uczucia gorąca? Pani pielęgniarka odczytała mi całą listę skutków ubocznych po...a u mnie nic .. nawet miejsc po wkluciach już nie widać

Suuuper że się odezwałaś.  Cały czas myślałam co tam u Ciebie. Teraz mocno trzymam kciuki za naturalne starania

1 godzinę temu, Vika555 napisał:

Ale się cieszę ze wracasz U mnie tez nic nie było, po szczepieniach szlam do pracy także tylko się ciesz ze dobrze się czujesz, koleżanka umierała 3 dni po każdej dawce 

....Póki co trochę mocniej mi się jedna ręką zaczerwienila i przy dotyku mocno boli - ale oprócz tego nic więcej. Oby tylko te szczepienia pomogły Ile masz już za sobą szczepień? Też na allo mlr? 

1 godzinę temu, Maddalena napisał:

Fajnie, ze wróciłaś. Wczoraj się zastanawiałam co u Ciebie Trzymam mocno kciuki

Dziekuje mam nadzieję, że te szczepienia coś pomogą

20 minut temu, AniaKo napisał:

Suuuper że się odezwałaś.  Cały czas myślałam co tam u Ciebie. Teraz mocno trzymam kciuki za naturalne starania

Miło mi to słyszeć dziękuję🥰 za 3 tyg kolejne szczepienie ...ale już w tym cyklu będziemy działać ... Bo do owu jakiś tydzień   

1 godzinę temu, Strusio85 napisał:

....Póki co trochę mocniej mi się jedna ręką zaczerwienila i przy dotyku mocno boli - ale oprócz tego nic więcej. Oby tylko te szczepienia pomogły Ile masz już za sobą szczepień? Też na allo mlr? 

Dziekuje mam nadzieję, że te szczepienia coś pomogą

Miło mi to słyszeć dziękuję🥰 za 3 tyg kolejne szczepienie ...ale już w tym cyklu będziemy działać ... Bo do owu jakiś tydzień   

Ja kochana po trzech dawkach i transferze z miesięcznym terrorysta w domu

4 godziny temu, Strusio85 napisał:

Hej dziewczynki melduje się po długiej nieobecności i ja wczoraj miałam swoje 1 szczepienie na moje allo mlr 0% po 3 straconych ciążach. Za 3 tygodnie kolejne. Mamy zielone światło na naturalne starania, ewentualny transfer dopiero po 3 szczepieniu. Oby to zadziałało . Czy któraś z Was która miała szczepienie limficytami nie miała po nim skutków ubocznych ? Tzn. zaczerwienienia, bólu, świądu , guzków, rozpierania, uczucia gorąca? Pani pielęgniarka odczytała mi całą listę skutków ubocznych po...a u mnie nic .. nawet miejsc po wkluciach już nie widać

A miałam pisać na forum co tam u naszej Strusio słychać! Cieszę się że działasz!

35 minut temu, Vika555 napisał:

Ja kochana po trzech dawkach i transferze z miesięcznym terrorysta w domu

Cudownie gratuluję.🥰też miałaś niskie alllo mlr przed szczepieniami ?

25 minut temu, Strusio85 napisał:

Cudownie gratuluję.🥰też miałaś niskie alllo mlr przed szczepieniami ?

1,1% wiec w sumie zadne, później jakoś na 39 podskoczyło i dwa miesiące po zakończeniu szczepień był transfer

Dziewczyny, czy znacie aktualne wytyczne,  kiedy można podchodzic do stymulacji po covidzie?

4 godziny temu, AsiaWin napisał:

A miałam pisać na forum co tam u naszej Strusio słychać! Cieszę się że działasz!

Nie mam wyjścia póki jeszcze mam siły będę walczyć