Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Małgosia85

Jaka szansa jest w koncu na wojne atomową?

Polecane posty

Nikt go tulić w imię wojny nie będzie. W imie dolarów już prędzej, ale to musiałaby być ładna sumka plus zapewnienie bezpieczeństwa. I na pewno nie moze to być ogłaszane publicznie jak to zrobił jeden pajacowaty ruski milioner, oni tam wszyscy na jedną mańkę porobieni więc nie wiadomo czy tym durnym postem chciał coś ugrać dla siebie czy też ostrzec swoją mateczkę rosije.

Co do wojny atomowej jak widzimy przycisk Putinowi nie potrzebny, wystarczą elektrownie w Ukrainie. Tylko ci  ruscy poborowi coś za dużo chleją albo mało doświadczeni i na szczęscie nie trafiają celnie. Lub też są to celowe działania. Nie wiemy. Nic w sumie nie wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyłącz telewizję. Piszę to poważnie. To co nam pokazują to żadne informacje. Obie strony nie mogą uwazac jak piszesz na elektrownie skoro jedna z nich robi coś takiego. Co było celem nie wiemy, jak było naprawdę też w zasadzie nie wiemy. Nawet jeśli to był cel zamierzony by walnąć w budynek szkoleniowy to trzeba być wariatem by to robic. Skutek mógł być opłakany. Poza tym to przejmowanie tych elektrowni nie jest bez powodu. Kolejny straszak gotowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludziom od dobrobytu się w głowach przewraca. Ma stary dziad kasy jak lodu więc zamiast korzystać z życia to prowadzi wojnę. Marzy mu się, że zapisze się jako wielki przywódca, niestety chyba nie tym razem. Może karty historii o nim wspomną, ale jako wariacie itp.... Mógł Rosję rozwinąć, zrobić bogatym krajem w którym każdemu żyje się dobrze. Wtedy może Ukraina, Łotwa itp... same by chciały wrócić pod jego skrzydła. Co z tego jeśli nawet by zdobył Ukrainę jak będą mieć biedę itp.... Mam tylko nadzieję, że sankcje i wszelkie wykluczenie będą obowiązywały ich jeszcze długo po tej wojnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapominasz, że ten dziad to były agent, on nie myśli w takich kategoriach jak normalny człowiek, dodać do tego jeszcze pochodzenie i ambicje od wieku nastoletniego. Pieniądze nie mają tu nic do rzeczy, to człowiek wychowany w dobrobycie i żyjący od prawie zawsze ponad stan przeciętnego milionera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie znam sie na wojnach itp.... Ale myślę, że niszczy  i ogranicza nas poprawność polityczna, przepisy. Z drugiej strony jak walczyć z ...a, który nie stosuje się do żadnych zasad. Myślałam, że osoby decyzyjne zachodu mają jakiś plan, był czas na przemyślenia o najmniej od 2014 r, ale obawiam się że poza sankcjami nic nie wymyślili. Wiem, że temat ciężki, ale powinni byli chociaż dozbroić Ukrainę po zeby. Brak słów by opisać to co czuje patrząc na obrazki z Ukrainy :żal, smutek, niedowierzenie i potworna złość. Wstyd, że taki potężny zachód nie potrafi znalezc sposobu na pomoc. Szczerze to przestaje wierzyć w nato bo widać że każdy broni tylko swoje tyłka i swoich terenów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrosułka może inaczej, oglądaj telewizję, ale tylko same wiadomości krótkie jednego z kanałów. Uwierz mi, że telewizja też nam ciemnotę wciska tak jak było z bohaterami z wyspy węży, którzy żyją i których jest ponad 80. Natomiast gdy słyszymy że sytuacja klimatyczna jest monitorowana i żeby nie kupować i nie pić lugoli to jak najbardziej się zgadzam, takie rzeczy i ja obejrzę, bo nie warto ulegać niepotrzebnej panice.

Sankcje faktycznie niewiele dadzą, Ukraina jest dozbrajanna w sensie że dostaje broń do obrony, ale nie należy o tym trąbić od razu jak było w przypadku samolotów. Nie wiem, gorzej nam chcieli zrobić czy jak? Bo nie rozumiem po co ta fałszywa informcja była. Dlatego właśnie piszę, że nic nie wiemy, bo nawet jeśli coś słyszymy, czy czytamy to nie nalezy tego traktować jak prawdę. 

A Putina ktoś w końcu będzie musiał zdjąć, czy to teraz czy za rok. Pytanie tylko kto po nim? Tam chętnych oszołomów nie brakuje.

Edytowano przez roztargniona09

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Putina niestety nie zaczną boleć sankcje, w ogóle nie odczuje ich skutków. A reakcje zachodu to on ma gdzieś. Mało tego oligarchów również sankcje nie zabolą. Zwykli obywatele je odczują, ale ani Putin ani oligarchowie nie interesują się swoimi obywatelami. Na ulice ruscy też nie wyjdą, choćby mieli jeść kromkę suchego chleba dziennie, będą siedzieć w domach i się nie sprzeciwią. Jedynym ratunkiem dla Ukrainy byłaby likwidacja Putina, ale musiałby to być ktoś z jego bliskiego otoczenia, być może do tego dojdzie, ale nie teraz, a zanim to nastąpi to Ukraina już będzie przegrana militarnie, bo walkę o honor i odwagę już ma wygrną. Tylko, że nie o to chodzi w wojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że gdyby Rosjanie wyszli na ulicę to też byłaby to dla nich szansa żeby zawalczyć o siebie. Wszystkich chyba by nie aresztowali i nie zabili. Z jednej strony bezwzględny naród, który morduje, gwałci  z rozkazu putina itp... z  drugiej totalni tchórze kiedy trzeba zawalczyć o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

Zgadzam się z powyższym. Putin już swoje lata przeżył i chyba faktycznie mu nie zależy, zresztą ma swój bunkier więc się schowie i tyle. 

Co do Ukrainy to też się tego obawiam, że pozwoli na opuszczenie miast cywilom, a później zrobią tam amargedon. 

Mam tylko nadzieję, że piekło istnieje dla takich zbrodniarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rosjanie nie wyjdą na ulicę, to nie ich mentalność. Oni nie myślą jak my, a nawet jak myślą to w ciszy wolą siedzieć. Putin teraz testuje świat, ta wojna nie była ani jednego dnia przegrywana przez niego, objął taką, a nie inną taktykę by zobaczyć jak zareaguje świat. Cóż, świat spełnił jego oczekiwania, czyli przywolił na objęcie Ukrainy, świat doszedł do wniosku, że lepiej poświęcić Ukrainę w imię pozornego spokoju. Krótko mówiąc świat połechtał ego Putina. Problemem jego jest niestety świadomość, że można z nim zrobić to co ruskie potrafią robić w takich sytuacjach, czyli wewnętrznie się go pozbyć. Niedawno Putin to był jeszcze car, spokojny, świadomy swej wielkości, pewny siebie. Dziś musi mieć oczy dookoła głowy, paranoja i stres go pewnie zżera tym bardziej, że jako agent wie jak się rozwiązuje jegopodobne jednostki.

Szkoda, że Chiny nie chcą się w zdradę pobawić to dopiero byłby zaskakujacy obrót akcji jakby się na Syberię przyczaili. To by Putina zdestabilizowało. Ale to zbyt optymistyczna wersja, tam musiał dobry biznes pójść, za każdą wojną stoją wielkie pieniądze. Zwykli ludzie się nie liczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Dobrosułka, masz rację z z tymi Chinami, to cierpliwy naród i pamiętliwy. Rosja się może na tej przyjaźnie ładnie przejechać.

Co do rosjan to jestem zdania, że nie wyjdą na ulicę. Nie tyle ile powinno ich wyjść. Połowa z nich popiera Putina, bo słyszy w telewizji propagandę i póki miałam ruski kanał informacyjny to tam naprawdę wszyscy z namaszczeniem wręcz i podnietą opowiadali o tym jak rosyjskie wojska pomogły na Ukrainie, jak zapobiegają tragedii, czyli tego że Zełeński chce powysadzać elektrownie na przykład. I tak oto słuchałam tego kanału równo 3 godziny, a w mojej głowie zaczęły się rodzić wątpliwości. Dopiero jak wylączyłam to się otrząsnęlam, ale to ja , a oni słuchając tylko tego wierzą, mają wyprane mózgi. Dlatego nie wierzę w ruski naród. Tylko wewnętrznie da się załatwić takiego jak on, nie tacy byli likwidowani, więc ruscy by sobie z tym poradzili. Oczywiście, że przewagą Putina jest to, że zna metody i działania jako były agent, ale to niczego nie zmienia, trucizny można unikać, ale np nieodpartej chęci powieszenia się już nie bardzo. Ach odpłynęłam i się rozmarzyłam chyba za bardzo. Tak czy inaczej to zajmą sie nim albo swoi albo Chiny gdy już nie będzie miał kim i czym walczyć, bo wojna z Ukrainą może trwać i latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rosjanie i tak już dużo wiedzą o Ukrainie, ale przeciw władzy protestować nie będą. Tam idą zmiany u młodych, ale to za wczesniej jeszcze żeby wyszli na ulicę. Także jak się Putinem nikt nie zaopiekuje to spełni się mokry sen polityków naszych. Po Ukrainie będziemy my. Mogłoby być inaczej, ale nasi politycy taka nam pozycje wywalczyli. Uważam, że obecnie należałoby ich wszystkich ubrać w ukraińskie mundury i posłać na front. Ten kraj sam się lepiej będzie rządził bez niepotrzebnego klapania dziobem. Ja chociaż zawsze byłam patriotka to teraz jak dostanę zgodę na lot od lekarza to kupuje bilet i robię Polsce papa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja w tej wojnie nie widzę żadnego wspólnego celu. No może poza likwidacją Putina. Za pomocą humanitorną byłam od początku, ale za wygłaszaniem umoralniających gadek, za bezsensowne podsycanie i szczucie na Rosję nie byłam. To pewnie dlatego w ruskiej tv mowi się o Polsce jako kolejnym agresywnym szkodliwym krajem. Reszta to wrogowie jak całe Nato, ale my nagle staliśmy się dla ruskich agresywni. A przecież nie bierzemy udziału w wojnie. Politycy wywalczyli Polsce kolejne miejsce. I nie liczcie, że Nato pomoże. Nikt nie pomoże, a Niemcy po cichutku w zamieszaniu wejdą sobie z ruskimi w sojusz. Niemcy zawsze lubiły komuś w tyłek włazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o szczuciu miałam na myśli naszych polityków. Co do samolotów miały je przekazać stany, ale sie wycofali, teraz chcą nami się wyręczać by wywołać większą wojnę. A tymczasem hamburgery już się martwią czy im wojska nie zabraknie jak trochę wyślą go do Polski. A po co nam ich wojsko? Chcą wojny to niech sami ją wywołują, ale wygodniej patrzeć w tv z cieplutkiego domku jak kolejny kraj będzie niszczony. Powinno być powiedziane jasno przez naszych polityków, że żadnych samolotów nie oddamy, żadnych F16 nie chcemy w ramach takiej wymiany, bo ta wymiana to mieszanie Polski do konfliktu. Zeleński to niech amerykę prosi o samoloty, a nie on prosi ich o to by nam zgode wydali. A co my już sami decyzji nie umiemy podejmować? Od początku mowiłam, że jesteśmy kartą przetargową i poślą nas na rzeź w imię tak naprawdę konfliktu hamburgerów z ruskimi. Zresztą co im po naszych MIGach, przecież awiatyka nie jest dopasowana, a zmiana panelu potrwa miesiącami. Zełeński chyba nie wie o co prosi, za dwa miesiące to tam może żadne samoloty potrzebne już nie będą. Negocjacjami pokojowymi niech się zajmie, a nie żebraniem o myśliwce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 5.03.2022 o 11:00, Animka napisał:

To by oznaczało unicestwienie również tych, którzy sterują tą machiną.

Na ostatniej wideokonferencji Putin powiedział, że należy deeskalować sytuację, nie wprowadzać dodatkowych "ograniczeń" oraz że nie widzi potrzebny pogarszania relacji. Dodał że wszystkie akcje zostały podjęte wyłącznie z "nieprzyjacielskich" działań w kierunku Rosji (heh absurd). Czyżby chciał dążyć do normalizowania relacji i współpracy, bo to już całkowicie inna retoryka niż ostatnio, kiedy groził wszystkim, którzy będą próbowali się wtrącać.

Jak myślicie czy reakcja Zachodu i sankcje zaczynają go boleć?

Nie podniecaj się. Przecież ten człowiek kłamał tyle razy. Tam nie ma czegoś takiego jak honor czy jakies zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

Dnia 7.03.2022 o 08:13, roztargniona09 napisał:

 Także jak się Putinem nikt nie zaopiekuje to spełni się mokry sen polityków naszych. Po Ukrainie będziemy my. 

Nie tak prędko. Do ataku na Ukrainę, która nie ma żadnego wsparcia w Nato przygotowywali się prawie 8 lat. I te przygotowania zaczęli z pozycji Rosji niczym nie naruszonej. Teraz wojna na Ukrainie trwa i nie wiadomo ile trwać jeszcze będzie. Ile już wojska stracili, a ile jeszcze stracą. A ile jeszcze strat poniosą w wyniku szykującej się zapaści gospodarczej. Nawet jeśli udałoby się im zająć Ukrainę to już nie mieliby możliwości ruszyć z kolejną wojną na inny kraj. To byłoby już wojsko kulejące. To kompletnie nierealne.

Jeśli Rosja taki wielce potężny kraj musiał się przygotowywać aż 8 lat do wytoczenia wojny to ile lat musieliby się tu przygotowywać po tym co już się wydarzyło. A Putin nie młodnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

My to nie Ukraina, na nas nawet przygotowywać się nie trzeba. A tak na poważnie to od początku wątpiłam w to, że Polska będzie celem Putina, jednak nie musi on wojskiem zalewać całej Ukrainy, wystarczy że zajmą granice od strony Ukraińskiej, a Białoruś od swojej. Brzmi jak nierealny plan wariata? No cóż może Putin wariatem nie jest, a moze Polska za bardzo go już wku..ia i będzie chcial się pobawić na nowym podwórku by pokazać USA gdzie ich miejsce, bo chyba logicznym jest, że amerykańce spieprzaliby gdzie pieprz rośnie, a Nato stwierdziłoby, że sami w konflikt zbrojny weszliśmy i sojuszu już nie ma. Ani nam ani Putinowi ta wojna nie potrzebna, ale komuś widocznie zależy na tym by Polskę w to wmanewrować i zrobić brzydko mówiąc w ch.ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×